reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

hej dziewczyny chciałam się was zapytać czy nie macie depresji poporodowej czasem?!Bo ja mam i strasznie się z tym czuje!!Cały czas chodzę i płaczę ,i mam wrażenie że sobie nie poradzę.

kochana, Ty masz zapewne baby blues, ma to 80% matek :-) więc się nie martw... chyba, że sytuacja po dwóch tygodniach nie będzie się polepszać, a pogarszać wtedy zgłoś się do psychologa bo może to zacząć być groźne.
 
reklama
Dokładnie! Nie ma co takich dziwnych stanów depresyjnych lekceważyć!!

Ja pewnie też do przeterminowanych się wliczę, bo Lena dziś spokojna jak nigdy wcześniej, wierci się jakoś delikatnie tylko, ból w pachwinach przeszedł a ja energii mam jakoś więcej:-) Jedyny minus to opuchnięta prawa kostka:/
 
Witam z wieczorka
Niestety nadal czuję się źle:eek::eek:. Mam nadzieje, że rano będzie lepiej.
Na razie zdecydowanie nie chce rodzić, bo już się fatalnie czuję:no:
Idę sobie zaraz lipę z miodzikiem zapodać i oscilo. Oby pomogło.
 
a nam położne mówiły, ze najgorsze co można podawać dziecku to właśnie te herbatki koperkowe... :eek:

Bo najlepiej, żeby matka piła koper włoski (taką zwykłą saszetkę, nie herbatkę) no i wtedy dziecko dostaje co trzeba z pokarmem. Ale, że Ba nie karmi, to wyjścia nie ma, jak chce podać to musi dziecku bezpośrednio- sam koper ma smak... hm... nie dla noworodka... dzidziol chętniej wypije herbatkę (Hippa, albo innej firmy)- ponoć są niesłodzone i taka byłaby najlepsza.

Można jeszcze podać Woodward’s Gripe Water a to jest oparte na koperku właśnie :tak: Ale rumianek tez niezły, chyba że dzidzia jest uczulona.

No i jak ze wszystkim- nie wolno podawać za dużo.

Na kolki i brzuszkowe sprawy dobrze też robią preparaty typu lacidofil... takie z kulturami bakterii, ale to pediatra powinien powiedzieć, co podać- nasz mały dostawał- na 'zasiedlenie' brzuszka.
 
Jedyny minus to opuchnięta prawa kostka:/

Elvie mi dziś stópki tak opuchły,że w szpitalu nie mogłam założyć klapeczek, które specjalnie sobie ostatnio kupiłam.
A jeszcze odnośnie mojej wizyty w szpitalu to wyobraźcie sobie,że się spakowałam i pojechałam sama autkiem, nie chciałam aby mąż się z pracy zwalniał i dobrze bo jeszcze wolne mu się przyda. No i położne były w szoku jak usłyszały,że się sama odwiozę :)

Kurcze teraz ledwo chodzę, krocze tak mnie boli,że chyba nospę na noc wezmę.
Czekam na skurcze, wolałabym aby najpierw były skurcze bo przez tego paciorkowca mam boję się,że jak odejdą mi wody to mała może mieć infekcję.:-(
Niunia wywołaj u mamy jakieś skurcze :)
 
kurcze Katik mnie lekarka zabroniła wiekszosci tego co napisalas jak moja mala zaczal bolec brzuszek. Ja nie jem zadnych cytrusow, zadnych surowych warzyw i owocow - o fasoli, orzechach nawet nie wspomne.

jem max 1 jogurt dziennie, malo mleka i miesa - bialko powoduje ze dzieci sa niespokojne jak go jest za duzo.

moja uboga diete suplementuje witaminami i kwasami DHA na rozwoj mózgu u Malej.

ale powiem Ci ze z checia bym na taka jak Ty diete przeszla - ja juz poprostu brzydko mowiac rzygam kurczakiem, indykiem, ryzem i marchewka...

katik - dzieki bardzo za to info, ale sie postaralas! ale kurde z tego co tam piszesz to polowa normalnie jest zabroniona, ty to wszystko jesz i jest ok?? ma twoja mala bole brzuszka albo kolki? kurde ja pomidorow wogole nie jem... zadnych warzyw i owocow w sumie... a mala ma kolki, moze wlasnie powinnam zaczac normalnie jesc wszystko a nie te diety robic...




Dziewczyny, z tego co tu wkleilam, to ja tez zrobilam selekcje. Cytrusow zadnych, warzywka na parze, bez wzdymajacych, kapusty, fasole groch wyeliminowalam. Owoce jem gotowane, jak do kompotu, z normalnych tylko banany.
Ale tez nie ograniczam sie tak jak napisala Forget - kurczakiem, indykiem, ryzem i marchewka. Miesa - kurczak, mielone, roladki, poledwiczki, ziemniaki, kasze, ryz, kluski, warzywa na parze, buraczki, ogorki, szpinak i takie tam...
rybki duszone, badz na parze,
soki - rozcienczone z woda, ale glownie jablkowe
Pomidory tez jem, ogorki zielone, jajka, sery, jogurty, szyneczke, indyka, salami... i mnostwo innych....
 
reklama
elvie gratuluję!!

aniash mam nadzieję ze szybko Ci się humor poprawi!!

Dagsila strasznie tu smutno bez Ciebie było, super że już jesteś

Aniez martwią mnie te próby, jak Ciebie to czeka to mnie pewnie też będą chcieli męczyć,jutro mają mi sprawdzać w szpitalu ilość wód więc może na łożysko też zerkną, oby sie nasze synusie po prostu zdecydowały...
 
Do góry