reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

dziewczyny, cały czas myslę nad tym wątkiem dotyczącym zdjęć usg, narazie go nie ruszałam, bo chce sie najpierw Was zapytac. Moje zdanie ogólnie jest takie, że wszelkie zdjęcia nie powinny byc pokazywane tak publicznie, tym bardziej, ze nie byłyby to jakies zwykłe zdjecia. Myslę, że jeśli chodzi o taki wątek trzeba by było pomyślec raczej o wątku zamkniętym, gdzie dostęp miały byśmy tylko my i były byśmy bezpieczne, że zdjecia nasze i naszych dzieci nie zostana wykorzystane do jakiś nieprzyzwoitych rzeczy.

czekam na Wasze opinie.

Ja tez uważam że fotek się nie powinno pokazywac na publicznym . Ja ich wklejac napewno nie będę

ja wepchałabym ich razem z reakcją rodziny

a w zdjęciach jest jakiś bałagan bo wylądowały tam rozterki ciążowe, które nie bardzo pasują, przynajmniej moim zdaniem...

Ja przestawiałam połaczyłam watki z najmniejsza iloscią postów , bo bez sensu ze tyle tego było

Jak Hania miała pół roku to dwa razy była w szpitalu, raz na odmiedniczkowe zapalenie nerek a potem na zapalenie płuc, które raczej z tego szpitala przywlokła
no od tamtej pory panicznie reaguje na lekarzy i białe fartuchy, no i dlatego nie mogę jej ze sobą wziąć

:)

W sumie ja chodze do prywatnej małej dośc przychodni to tez co innego . Dzis Szymek ze mną był na wypisaniu karty ciązy;-)

witajcie kochane:-) ja jestem po wizycie i na razie wszystko jest dobrze. dzidziuś ma 2cm i serduszko bjie :-) krwiak się wchłonął i już nie muszę leżeć mam na siebie uważać i powolutku wracać do normalnego życia a kolejna wizyta 12 października usg genetyczne. jestem naprawdę bardzo szczęśliwa. dziękuję za trzymanie kciuków

No to super wiesci - gratuluje , ja mam to USG 2 października

hej dziewczynki
dzisiaj Mąż odebrał swój wynik na grupę krwi no i okazało się że mamy konflikt serologiczny ja mam 0 Rh -(ujemny) a mąż ma 0 Rh + (dodatni):-( Trochę się boję bo do lekarza idę dopiero w czwartek a tu nic innego mi po głowie nie chodzi tylko ten cholerny konflikt krwi :-( zwariować można koszmar !!!!!!!!

Podobno przy pierwszej ciązy mało kiedy sa jakies problemy , nie denerwuj się więc tylko do lekarza i wypytaj o wszystko:tak:

jak ogladam te filmy to mi sie przypomina pewna dziewczyna ktora mieszkala kilka kilometrow ode mnie... miala ona ponizej 18 lat jak urodzila...
dziewczyna z patologicznej, wielodzietnej rodziny... w szkole nie szlo jej za dobrze, poszla do zawodowki.... nie miala totalnie pojecia o ciazy... sama byla przy kosci wiec tej ciazy nie bylo praktycznie widac... troche przytyla ale myslala ze to od tak tyje... na w-f w szkole zaczal ja bolec bardzo brzuch... nauczyciel zadzwonil po ambulans... zaczela rodzic... ze szpitala musieli zadzwonic do rodzicow zeby powiedziec co i jak bo corka niepelnoletnia... i dzwonia z tekstem ze corka wlasnie urodzila... matka w szoku ze zostala babka, corka w szoku ze zostala matka... do ostatniego dnia ciazy nikt nie wiedzial ze sie rodzina powiekszy...
jak sobie mysle o tym to normalnie masakra... dobrze ze dziewczyna trafila na dobrego chlopaka bo jej nie zostawil po porodzie i nie wiem jak teraz ale wiem ze byli ze soba i prawdopodobnie nadal sa...

U mojego gina była ostatnio babka w 37 tyg i twierdziła że nie wiedziała wcześniej ze jest w ciązy:szok::szok:
 
reklama
hej laski:-)
coyote i aniam141 - co do tych zdjec, to ja tez nie wkleje ani jednego:no:
a co do polaczenia tych postow to juz nic tu nie kumam, nie wiem o czym i gdzie gadka, chyba dopiero za pare dni to dojdzie do ladu:tak:i kazda bedzie wiedziala gdzie i co napisac
mamusia87 i olapolap - moja kuzynka wlasnie urodzila pierwsze dziecko i tez mieli ten konflikt, nie bylo zadnego problemu, dopiero po urodzeniu dali jej jakis zastrzyk i to na tyle, w nimczym ten konflikt nie przeszkadzal, dzidzia zdrowa i wszystko ok, takze nie martwcie sie:happy:
forget-me-not - co tam u ciebie, dawno cie jakos nie bylo:rofl2:
 
dziewczyny spokojnie, już jest wszystko poukładane, wszystkie posty są ułozone tematycznie, a tematy watków są tak sprecyzowane, ze raczej zadna nie bedzie miala problemu z tym gdzie o czym pisac.
Miłego wieczorku :-)
 
dziewczyny spokojnie, już jest wszystko poukładane, wszystkie posty są ułozone tematycznie, a tematy watków są tak sprecyzowane, ze raczej zadna nie bedzie miala problemu z tym gdzie o czym pisac.
Miłego wieczorku :-)

No to narobiłyśmy bigosu he he
Ale zobaczycie zaraz że tak bedzie lepiej:tak:
 
Mi sie podoba...Fajnie i klarownie
Mam pytanie dziewczynki, pytam sie po raz 2gi...:-((
Macie moze takie uczucie w pochwie no i na pachwinach to nie jest bol ale jednak dokucza cos tam..tak jakby obolale miejsce...
Prosze o odpowiedz.
Boje sie,ze moja szyjka moglaby sie otwierac
 
Mi sie podoba...Fajnie i klarownie
Mam pytanie dziewczynki, pytam sie po raz 2gi...:-((
Macie moze takie uczucie w pochwie no i na pachwinach to nie jest bol ale jednak dokucza cos tam..tak jakby obolale miejsce...
Prosze o odpowiedz.
Boje sie,ze moja szyjka moglaby sie otwierac

Mnie czasami coś tam pobolewa ale lekko poprostu czuje to miejsce ale poprzednio też tak pamiętam miałam . Zresztą ciezko Ci to pewnie wytłumaczyc tak jak i mi :-D
 
ja juz po usg. Malenstwo ma juz 3,36cm. Jestem o niebo spokojniejsza. No ale nadal jak anwiecejc zasu mam spedzac w lozku...
 
dziewczyny, cały czas myslę nad tym wątkiem dotyczącym zdjęć usg, narazie go nie ruszałam, bo chce sie najpierw Was zapytac. Moje zdanie ogólnie jest takie, że wszelkie zdjęcia nie powinny byc pokazywane tak publicznie, tym bardziej, ze nie byłyby to jakies zwykłe zdjecia. Myslę, że jeśli chodzi o taki wątek trzeba by było pomyślec raczej o wątku zamkniętym, gdzie dostęp miały byśmy tylko my i były byśmy bezpieczne, że zdjecia nasze i naszych dzieci nie zostana wykorzystane do jakiś nieprzyzwoitych rzeczy.

czekam na Wasze opinie.

Zdjecia powinny byc na zamknietym watku, nie mam co do tego zadnych watpliwosci.


:szok: Nie rob tego... pozniej bedzie Ci o wiele trudniej! Zostalo Ci tylko dokonczenie pracy - cale studia mozesz zawalic, bo nie dopelnisz tego jednego OSTATNIEGO etapu... Zastanow sie, bedziesz miala wiecej czasu z noworodkiem przy piersi czy teraz? Wg mnie juz nigdy nie bedziesz miala tak duzo czasu jak teraz (no chyba, ze jak sie dzieci usamodzielnia). Zmus sie, usiadz na pupie, wyznacz sobie termin skonczenia pracy na przyklad na za tydzien i go dotrzymaj - tydzien katorgi i sprawa z glowy, pozniej tylko obrona i jestes Pania magister, nie musisz juz nigdy wracac myslami do studiow i nic nad Toba nie wisi....
Tez wychodze z zalozenia, ze nie ma co odkladac obrony na przyszlosc. Ja bronilam sie 6 lat temu. Moje studia odbywaly sie w systemie punktowym. Pamietam jak juz mialam dosyc studiowania i w dodtku owczesny ¨narzeczony¨ strasznie mnie wkurzal. Pozbieralam do kupy badania, ktore w trakcie studiow robilam i w trzy dni dopisalam reszte do pracy magisterskiej - takie mialam nerwy na wspomnianego towarzysza. Pobieglam do promotorki (byl to poczatek kwietnia) na co ona po przeczytaniu pracy stwierdzila, ze jak dla niej moge sie bronic i czy 17 czerwca mi odpowiada. Powiedzialam, ze jasne. W dziekanacie dowiedzialam sie, ze zle mi policzono punkty i ze brakuje mi 3 - 60godzinnych przedmiotow. O zgrozo! Biegalam od profesora do profesora blagajac o mozliwosc zdania egzaminu bez obecnosci na zajeciach. Udalo sie :-) Mysle sobie, ze gdybym wowczas tak bardzo sie nie uparla, duzo czasu by uplynelo zanim obronilabym prace.

Mi sie podoba...Fajnie i klarownie
Mam pytanie dziewczynki, pytam sie po raz 2gi...:-((
Macie moze takie uczucie w pochwie no i na pachwinach to nie jest bol ale jednak dokucza cos tam..tak jakby obolale miejsce...
Prosze o odpowiedz.
Boje sie,ze moja szyjka moglaby sie otwierac

Ilona, ja czuje w podbrzuszu bole. Teraz sa znacznie slabsze, ale jakis czas temu przypominaly bole menstruacyjne. No i teraz jak kicham albo zbyt dlugo sie smieje pojawia mi sie krotkotrwaly, ale bardzo ostry bol podbrzusza. Mysle sobie, ze tak bola rozchodzace sie szwy po operacji.
Moj lekarz stwierdzila, ze te bole pseudomenstruacyjne sa normalne. Teraz musze sie umowic na wizyte na poczatek pazdziernika i pewnie uslysze to samo.


Kochane, Wy juz piszecie o USG genetycznym. A ja sie zaczynam obawiac, ze tutaj sie go nie przeprowadza. Rozmawialam z moja ginekolog, ale ona stwierdzila, ze mam przyjsc do niej na wizyte na poczatku pazdziernika. W jej gabinecie aparat do USG jest raczej gowniany, wiec nic sie na nim nie zobaczy. Nic to, pocztekam na wizyte i wtedy zobaczymy.
 
reklama
Cześć dziewczyny

Zauważyłam żę od jakiegoś miesiąca o jednej porze po południu mam upławy koloru kremowego...brązowego... jakies takie ale to nie jest krew. Wkładek nigdy nie używałam a teraz muszę... czy wy też tak macie podczas ciąży??? Bo aż się martwię
 
Do góry