Ja tez juz tak chce!!!!!!!!!!!!!!
Forget - ciesze sie razem z Toba. Teraz sie siebie wzajemnie uczcie, i wszystko co wspaniale przed Wami!!!!!!!!!!!
Trzymaj sie, musi byc dobrze!!!!!!!!!!!!!!
haha, ja tez bym tak wygladala

Zawzielam sie dzis. Stwierdzilam, ze skoro to juz koncowka, to robie sobie spacerek do pracy i sie "pozegnaja" z brzucholem...
Droga ktora normalnie zajmowala mi 20 minut dzis zajela 45 , w polowie juz myslalam ze usiade i zostane tak az mnie Ł po drodze nie zgarnie. Ale doszlam, wszyscy zrobili

widzac moj brzuchol... Po drodze zreszta tez mialam wrazenie ze jestem jakims dinozaurem na ulicy, bo wszysyc sie gapili...
Tutaj kobiety w ciazy pracuja standardowo dlugo, bo do 7-8 miesiaca, ale odchodzac na maciezynski zasiadaja w domach i juz sie ich na ulicach nie widzi. A tu dzis takie zjawisko jak ja wyszlo na ulice, i nie dosc ze na 2 tygodnie przed terminem, to jeszcze z wyjatkowo ogromnym brzuchem...
Potem Ł mnie odebral z pracy, i pojechalismy na zakupy. Teraz leze, bo brzuch twardnieje jak szalony, i ledwie zyje. Jak mnie nic dzis nie wezmie to ta moja szyjka chyba juz nigdy sie nie otworzy