Ja też nad morze się na początku lipca wybieram. A co do wyjazdów zagranicznych to uważam, że tam ośrodki są super przygotowane na wizyty najmniejszych gości. Z synem jeździmy od małego i chociaż ludzie zwykle się dziwią, i niestety od Polaków na miejscu zdarzyło nam się różne opinie wysłuchać(np. raz starsze małżeństwo, komentowało jak to nie rozumieją, że ludzie z dziećmi jeżdżą, że jak się ma dzieci to na dupie w domu się siedzi, a nie oni spokoju w hotelu nie mieli (jakby ktoś ich zmuszał do wyboru hotelu dla rodzin), a teraz jeszcze w samolocie tez pewnie lepiej nie będzie), że za ich czasów bla, bla, bla.... To chyba niestety troszkę mentalność starszych pokoleń.
zbieram się na te śniegi
Było powiedziec starej babie żeby sama posiedziała w domu i dała pojexdzić młodszym bo ona już się najeździła
Justa - nie wiem czy to coś Ci da i czy się przyda ale laski z cholestazą jak byłam w szpitalu smarowały się sudokremem żeby się nie drapać . Gruba warstwę dośc nakładały i tak z tym lezały . Może spróbuj . Kurde na fotach to nie wyglada za ciekawie współczuje