reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Ja zażywam kwas foliowy (teraz zwykły Folik, wczesniej wieksze dawki kwasu na recepte) i dodatkowo magnez z wit. B6. Caly czas niestety biore duze dawki progesteronu (pewno do konca 16 tc bede musiala). Mysle ze w pozniejszym etapie ciąży lekarz poleci mi jakes dodatkowe witaminy (dzecko pozniej potrzebuje ponoc czegos wiecej).

Nie biore absolutnie niczego jeżeli nie skonsultuje tego z lekarzem.
 
reklama
forget-me-not ja tez bralam progesteron, ale wlasnie przestalam, moja gina mowi ze do 10 tygodnia maksymalnie, pozniej juz nie powinno sie...nie wiem o co chodzi, moze po prostu o to ze nie widzi potrzeby zebym nadal to brala, dlaczego ty to bierzesz? jest jakies zagrozenie u ciebie? a z tym zeby nic nie brac bez konsultacji z lekarzem to masz racje
 
Witam.
Ja biore Prenatal Classic, folik juz mi sie skonczyl ale w Prenatal jest go 400 % i magnez z b6.
:)))
Pozdrowka
Wlasnie robie fasolke po bretonsku!!!
Nie moge sie doczekacccccccccccccc
Papappapapapapa
 
Witam was dziewczyny w niedzielne po południe.

Zacznę od najważniejszgo czyli wizyty u ginki. Było super! Zrobiła usg i widziałam moją fasolinkę, ma 16 mm i jest to 8 tydzień, serducho waliło jak szalone bo 170 ud/min. Bosz normalnie aż łza mi pociekła z radości jak usłyszałam serducho. Tak bardzo się bałam, że moja choroba, diagnostyka i leczenie mogła spowodować, że zarodka by nie było, bo istaniała taka możliwość. Ale jest! Póki co rozwija się prawidłowo, tzn rośnie i serce bije, mam nadzieję, że będzie zdrowiusie i wszystko będzie dobrze. Pani doktor założyła mi też karte ciązy i w ogóle taka wyszłam przeszczęsliwa że zapomniałam o wcześniejszej okropnej wizycie u innej gin. Jednak prywatnie jak się idzie to mają lepsze podejście do pacjentki.

My wczoraj powiedzieliśmy rodzeństwu T. że jestem w ciązy... niezłe mieli miny:shocked2::eek:

Justa ja biorę feminatal 800
 
Ja biorę teraz tylko Feminatal Metafolin 800 -tak mi lekarka zaleciła jeszcze prad ciążą. No a wcześniej jeszcze przez pół roku zwykly Folik ;-) Potem pewnei trzeba będzie dołożyć jakieś coś z żelazem ;-)
 
Zacznę od najważniejszgo czyli wizyty u ginki. Było super! Zrobiła usg i widziałam moją fasolinkę, ma 16 mm i jest to 8 tydzień, serducho waliło jak szalone bo 170 ud/min. Bosz normalnie aż łza mi pociekła z radości jak usłyszałam serducho.
bardzo, bardzo sie ciesze razem z Toba :tak::tak:
Cześć Dziewczynki! Ja dziś jestem po wizycie u ginekologa i usg- Maleństwo żyje, rośnie, bije mu serduszko!!! Największe zagrożenie minęło!
super wiadomosc, pozdrowienia cieplutkie :tak::tak:
Katik..a bierzesz Luteine z Polski...bo mnie tez bolalo podbrzuze i krzyz łupał..bralam Duphaston potem Luteine i przeszlo...naprawde...
Ale nie martw sie Katik...kobiety rozne bole miewaja...!!!!!!!!!!!!
Spokojnie nie plakaj bo dzidziulka bedzie smutna...
nie biore kurcze, bo nie sadzilam ze powinnam... ale juz zlozylam zamowienie, i maja mi doslac :cool2:
Katik a nospę próbowałaś? tylko nie forte? ja też mam bóle brzucha i mimo wizyty u lekarza nic innego nie słyszałam:tak: i to prawda nie ma krwawienia to nic się nie odkleja a boli bo rośnie i macica i jlita -bo zmienił się metabolizm i inaczej pracują. Nie płacz bo będziesz miała płaczliwe dziecko a musi być przecież spokojne:tak: spróbuj wziąść nospę -mnie nie boli jak chodzę bo się wszystko ładnie ćwiczy i przesuwa może spróbuj krótki spacer z mężem zamiast leżenia?
juz jest lepiej... i nawet z humorem lepiej... od wczoraj znow mam niekontrolowane napady smiechu. W markecie wybieralam banany... i wokol tej polki stalo moze z 6 osob i przebieralo. Tak mnie to rozsmieszylo, ze wybuchlam smiechem jak jakas nienormalna. Po 3 sekundach wokol mnie nie bylo juz nikogo:-D:-D:-D:-D

Raczej nie powinnaś się martwić.
W naszych organizmach zachodzą duże zmiany, i o ile to nie są takie "skurcze" to raczej macica się rozciąga, mięsnie zaczynają inaczej działać.
Pamiętam, ze tak 3-4 miesiąc, to chodziłam jak kaleka tak mnie łupało. a brzucha nie było jeszcze widać. potem przeszło i wróciło na koniec :tak:
Jeszcze wiele takich "atrakcji" przed nami.
no mam naprawde nadzieje, ze to tylko z tego powodu te brzucholki nas bola...
moja tesciowa jako kolejna swiecie przekonana , ze bedzie to synus wczoraj wyslala mi sms: wiesz Kochanie, te bole to pewnie z tego, ze maly zaczyna sie moscic....
a ja stale upieram sie, ze to corunia :-D



No i kolejny weekend w kratke. Wczoraj dzien dobry, nic mi nie bylo, i wszystko smakowalo. A dzis jedyne co zjadlam ze smakiem to rosolek, a potem juz awersja do wszystkiego.....
dziewczyny, jeszcze dlugie 2 tygodnie i dopiero zobacze moje malenstwo... pozatym po tym co obserwuje ze swoim brzuchem jak on rosnie i rosnie zaczynam sie zastanawiac, czy te geny rodzinne u mnie sie nie wykazaly i czy blizniaki tam nie siedza :szok:
 
reklama
Witam,
w końcu i ja się doczekałam tego cudownego dnia, o 10 idę do ginki i w końcu zobaczę swoje maleństwo, aż normalnie cała chodzę - jestem ciekawa jakie bede miala dzis cisnienie z tego przejecia - przejmuje sie jakby to było moje pierwsze dziecko, ale tak bardzo chcialabym juz Je zobaczyć.
Pozdrawiam i miłego dzionka życzę, odezwę się wieczorkiem, bo wcześniej nie dam rady :-)
 
Do góry