reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Witajcie...
Nocka do dupy :wściekła/y:, spałam na w pół siedząco, o ile można to nazwac spaniem. Ból jest nadal, o leżeniu na bokach mogę pomarzyc, chodzic też nie mogę:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. Jestem taka wściekła,że brak słów. Już wiem,że najbliższe dni jestem totalnie uziemiona, a we wtorek rano mam wizyte u gina, więc zobaczymy co powie.
 
reklama
witam się w iście wyśmienitym nastroju

co do mojego męża
do dziękuję w jego imieniu za słowa uznania
powiem tak: do garnków to on się w ogóle nie tyka i będzie problem z obiadkami jak urodzę, z resztą jakbym miała nakaz leżenia w ciąży to też chyba byśmy się na wynos odżywiali
ale w sprzataniu jest niezastąpiony
czasem pomarudzi
bo niektóe rzeczy nie robię bo nie mogę a inne to mój ciążowy leń
ale dzielnie pomył wczoraj okna w całym mieszkaniu, poodkurzał, pomył podłogi,
i powiedział ze na dzis zostawia sobie łazienkę :)
wsyzstko z własnej inicjatywy
ja wypralam firanki
i dzis musze poprasowac
jak mezulek przyjdzie to powiesi (dodam ze tego zajecia nie znosi ale wyjscia nie mamy)
mój dokładnie odwrotnie... gotować może i lubi ale sprzatanie... ehhh jak ja to określam jak już MUSI to zgarnie z widoku...

Wronka bidulko ty... trzymam kciuki żeby się polepszyło
 
Od jakiegos czasu mam to samo...już wymiękam. Rwa na razie odpuściła, przeziębienie ma się ku końcowi, ale przeciez za dobrze by było gdyby nic się więcej nie działo. Właśnie siedze i wyje. Ok 19 nagle poczułam taki ból w kroku,że juz myslalam,że rodzę, normalnie taki ucisk, jakby mi Borys mial wypaśc. Teraz nie mogę chodzic, siedziec, ani nawet z boku na bok sie przewrócic. Boje sie nocy, bo juz wiem,że nici ze spania. Ja już poprostu wymiękam. Poprzenią ciąże mialam zagrożoną, ale nie było takich niespodzianek, a teraz... No nie znam dnia ani godziny...co chwile cos.. Przeczytalam ,że na necie ,że ten bol może byc spowodowany rozchodzeniem się spojenia łonowego. Mam nadzieje,że to jednak nie to, bo następstwa tego nie są obiecujące. Mam dośc:(

:baffled: tulam i współczuję Kochana
mnie wczoraj też złapał taki strasznie mocny ból na dole że aż się zwinęłam ale to trwało tylko kilka sekund i interpretuję to raczej jako to że Tymuś główką naprał na szyjkę macicy,
a Ciebie jak długo to bolało?
jak dzisiaj?

Akatta- bakterie to dziadostwo, lepiej być pod okiem lekarzy i to wyleczyć niż zaszkodzić jakoś dzidzi, nie znosimy szpitali ale jak nie ma wyjścia to nie ma,
dużo przeszłaś Akatta z tą nerką, bardzo Ci współczuję,
myślę, że jesteś dzielna i dasz radę
niektórzy leżą z zagrożoną ciążą miesiącami w szpitalu
nie będzie tak źle nosek do góry :-)

Katik- Ciebie też dopadło, ech to ta pora roku, każda z nas ostatnio przeszła albo przechodzi wiosenną kichawkę, tylko ta temperatura trochę niepokoi, oby Ci więcej nie skoczyła, musisz to wyleżeć
ja mialam teraz dwa pod rząd przeziebienia mam nadzieje ze do porodu juz sie jakos uchowam
ale na szczescie nie goraczkowalam i oskrzela czyste tylko katar i kaszel i ból gardła

Wesoła- gratulacje dzielna Ciężaróweczko!!! Twoja dzidzia będzie wyedukowana!!!

Forget
- jestem pełna podziwu, naprawdę, wiadomo że w szpitalu są nudy, ale jednocześnie człowiek jest na ogól taki wymęczony i bez weny twórczej, jedynie książka czy gazetka wchodzi w grę a Ty się tak zmotywowałaś do pracy, wielki szacun!!!

AgnieszkaSz-r- życzę zdrówka dla synusia!!!
 

Kwietniówki faktycznie jakimś ewenementem są, że żadna przed 30 tyg się nie rozwiązała, bo na innych wątkach to norma.
A przecież tyle już fałszywych alarmów było.

Popatrzcie sobie na listy rozpakowanych kwietniowek z zeszlych lat
:-D tendencja jest raczej taka, ze rozpakowywanie zaczelo sie w polowie marca ;-)

https://www.babyboom.pl/forum/dziec...zieciaczkow-prosze-sie-tu-nie-dopisywac-4286/

https://www.babyboom.pl/forum/dziec...07-f117/juz-z-nami-kwietniowe-malenstwa-9071/

https://www.babyboom.pl/forum/dziec...-czyli-lista-dzieciaczkow-kwietniowych-15250/

https://www.babyboom.pl/forum/dziec...09-f257/kwietniowe-mamy-i-ich-maluszki-24409/

Witam i ja;-)
Wczoraj na szkole rodzenia położna mówiła o przygotowywaniu brodawek do karmienia - można naprzemiennie ciepły i zimny prysznic sobie fundować, wycierać się szorstkim ręcznikiem i.. można do naciągania zaprosić partnerów;-) No to skorzystałam:D M. się spodobało bardzo:D Mnie również:-) I skończyło się prawie po 1:00, a planowaliśmy grzecznie zasnąć przed północą..
Spało mi się za to rewelacyjnie i dziś jakaś taka lżejsza jakby jestem i nawet warstwa śniegu na ogrodzie mi nie przeszkadza.
Miłego dnia Kwietnióweczki!!

A u mnie wlasnie mowili zeby nie dotykac, bo mozna wywolac porod :baffled: Poza tym szorowanie recznikiem bylo zalecane jakies 30 lat temu, a teraz juz nie, bo skora na brodawkach grubieje i pozniej jest bardziej podatna na pekanie...



He he he uwielbiam zachcianki mojego męża :-p w marcu wychodzi sporo gier nowych... a że mąz lubi sobie późnym wieczorem i nocą pograć to od czasu do czasu kupuje sobie nową gre... a że to są wydatki na "bzdury" jak to określamy to równowartość ceny gry ląduje w mojej skarbonce na ciuchy :-D

Swietny pomysl
:-D

Katik pomyśl że ja wstaje teraz kilka razy na siusiu i ze 2 razy do Hani, bo ostatnio jak na złość mnie woła w nocy żeby z nią polezec i jak pójdzie tatuś to ona płacze ze chce mame i jestem budzona do dwuletniego dziecka
a lezec moge tylko na prawym boku a jak leze z Hania to wchodzi w gre tylko lewy bo ona spi po swojej ulubionej stronie i wola moja reke zebys ie przytulic
masakra


A moze mala podswiadomie wyczuwa, ze juz niedlugo nie bedzie Twoim jedynym pepkiem swiata? :baffled:

no, faktycznie to fajnie wiedziec...
Mnie jesli wczesniej nic nie wezmie, to chca w 39 tgodniu kroic... a to wypada w wielki tydzien, moze juz nawet w poniedzialek. Z koncem tygodnia przyszlybysmy do domku i swieta juz z malym Zajaczkiem !
Bylo by super..............
Ja też z tych "planujących" :-) więc jeśli chodzi o datę to faktycznie fajnie ze bez niespodzianki z tej strony, bo wszysto przygotuję- pościele łózeczko małej, dopilnuję porządku w domu itp, mężuś będize wiedział jak urlop brać, więc to wszystko fajnie :tak: niemniej jednak fajnie by było jakby był to np 1 kwietnia :-D uwielbiam kwiecień :-)

Ja tez bym chciala znac dokladna date i godzine
;-)

Witam czwartkowo!
Pochwalę się Wam - odebraliśmy wczoraj zdjęcia z naszej "ciążowej" sesji. Przynajmniej to się udało. A jeszcze panowie zrobili nam niespodziankę i oprawili gratis jeden komplet zdjęć.

Fajna fotka :-D Moze wrzucilabys wiecej na zamkniety, skoro to byla sesj
a? :-D

Zrobiłam masełko czosnkowe wg przepisu kamisi jedno wiem jest diabelnie ostre bo wcisnęłam tam 6 ząbków czosnku na 1/4 osełki masła (tego z biedronki). Mąż przywiezie zwykła bagietkę i będziemy dzisiaj testować :-D

I jak to maselko?????


Witam wszystkie kwietniowe mamusie. My mamy termin na 21 kwietnia. To już tak niedużo zostało :-) Pozdrawiam

Witaj
:-D:-D:-D

Wróciłam od pani doktor i jestem ZAŁAMANA. :-(

Wspolczuje kochana
:-(

Witam się z wami ponownie i oznajmiam, że ZDAŁAM EGZAMIN:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-) Jestem szczęśliwa jak cholera bo to pozwala mi skończyć i zaliczyć ten semestr:-)

GRATULACJE
:-D:-D:-D:-D:-D

Wczoraj spakowałam torbę do szpitala, brakuje mi tylko badań na elektrolity i krzepnięcie, które pójdę zrobić koło środy.


Wiesz moze czy te badania sie 'przeterminowuja'? Chcialabym je zrobic w przyszlym tygodniu i nie wiem czy to nie za wczesnie i czy nie trzeba bedzie ich potem powtarzac...
 
Dawno na ten wątek nie zaglądałam, bo człowiek nie jest w stanie nadrobić tego wszystkiego. Ale najważniejsze, że wszystkie jeszcze jesteśmy w dwupaku i jeszcze nie został stworzony nowy wątek dla rozpakowanych. Więc nie jest źle.
Wszystkim choruskom życzę dużo zdrowia.
 
Dziś od rana w dzień dobry tvn trąbią o dniu teściowej. :-) :-D Czego to już nie wymyślą. Dobrze, że mam spoko teściową, więc zaraz jej złożę życzenia. :-)
 
Cześć Wam!!
U mnie noc podobna jak u wronki. Po raz pierszwy chciałam urodzić przed terminem... Maly jak się ułożył do snu tak spał całą noc..na moim nerwie. Muszę dziś kawę taką prawdziwą wypić, bo inaczej mało prodyktywna będę w pracy.
Poza tym pogoda u nas cudna, zwłaszcza świergot ptaków :-) Mimo śniegu czuć wiosną.
wesoła gratuluję!!
 
Witajcie kochane:-)
Współczuję wszystkim cierpiącym, oj namęczycie się bidulki. Na szczęście już tak malutko czasu zostało.

Widzę, że nie tylko mnie zżera ciekawość która poleci jako pierwsza. Nie miałabym nic przeciwko temu, żeby się jakoś wepchać w kolejkę. Najgorsze to czekanie, na egzaminach zawsze wchodziłam jako pierwsza i tu też bym chciała jak najszybciej zobaczyć mojego skarba.

Kwiatuszku taki mężuś to skarb:-). Ale na swojego też narzekać nie mogę, i posprząta i ugotuje. Dzięki Bogu nie wrodził się w swojego ojca, który w domu palcem nie kiwnie chyba że po potężnej awanturze.


 
reklama
Zadzwoniła do mnie znajoma, która będzie rodzić w maju. Ma pytanie, na ktore nie potrafie jej odpowiedziec. Moze któras z Was jest zorientowana w przepisach. Otóż jej mąż ma własną działalność, natomiast ona jest bezrobotna, ale podpięta pod jego ubezpieczenie. I zastanawia sie czy bedzie potrzebowac do porodu jakiegos zaswiadczenia np z zus lub cos w tym stylu czy ksiazeczka wystarczy z wpisanym nr ubezpieczenia? Ktorasz Was byla w podobnej sytuacji lub wie jak to wylada?
 
Do góry