reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Jezu ja na szczęście tylko raz w nocy wstaje do kibelka :) Ale też ciężko mi sie chodzi i jeszcze dochodzi do tego to kłucie w pochwie czy gdzieś tam ale wydaje mi się to trochę wyżej :) Kilogramy w tych ostatnich tygodniach lecą jak głupie .Śnieg pada więc na dworze nie za fajnie, a już się cieszyłam że będzie ładnie :( No i też już bym chciała trzymać mojego maluszka w ramionach i odsunąc w zapomnienie wszystkie bóle.
Torba do szpitala u mnie w proszku totalnym ,a wydaje mi się że urodzę wcześniej a termin mam 6 kwietnia. Muszę dokupić jedną piżamę do szpitala tetry ,kosmetyki ,butelki i na koniec wózek zostawiam.Także ja w proszku jeszcze .Ciuszki zaczynam prać i prasować mało mam nowych bo po Hubercie mam sporo takich co je miał z raz na sobie więc są nowe.
I to na tyle by było :)
A co do siary to wcale nie musi lecieć produkcja masowa zaczyna się na trzecią czy drugą dobę po porodzie więc nie ma się co martwić. Przy Hubercie od 5 miesiąca leciało mi z piersi całe koszule miałam mokre po nocach , a teraz mało mi leci.
 
Zazdroszczę terminów z początku kwietnia. Dziewczyny już będą na spacerki z maluszkami śmigać a ja pewnie jeszcze będę się męczyć

no dokładnie... ja też mam termin pod koniec kwietnia. dokładniej 24/04 :-p ale po cichu mam nadzieję, że rodzinnej tradycji stanie się zadość i urodzę wcześniej
 
Dziewczyny, może to gdzies juz było i ktoś polecał, ale jako że jestem początkująca i nie dałam rady przeczytać wszystkiego, to się pochwalę swoim sposobem na nocne niewygody w łóżku. Ja zakupiłam kilka miesięcy temu taki fajny kojec do spania dla cieżarówek (Kojec Motherhood - poduszka dla kobiet w ciąży | Motherhood.pl) i na początku - jak brzuchol był mały - to ekscytacji nie było, ale teraz to jest naprawdę coś. Układam się tak jak ta pani na zdjęciu i kręgosłup tak nie boli. No oczywiście nie jest to całkowity lek na nasze doleglowości ale wierzcie mi - mi pomaga - szczególnie jak się ma kościstego M :-). Mało tego moja córa się w kojcu zakochała i ostatnio musiałam kupić drugiego - Ona mówi na niego Niuniuś, a mój M jest zazdrosny i mówi na niego "znak zapytania :-)" , bo odkąd śpię z kojcem jest nas w łóżku 4 - my w dwupaku, M i znak zapytania, hehe, ale musi dać radę chłopak, bo to mi pomaga....
 
Ja też z tych końcowych kwietniówek, także trochę nas bedzie, a plus taki, że pozostałe beda nam służyć radą ;-) Tylko błagam... przebeg porodu itd to na specjalnym wątku..., która bedzie chciała to przeczyta :-D :-D
 
Ja też z tych końcowych kwietniówek, także trochę nas bedzie, a plus taki, że pozostałe beda nam służyć radą ;-) Tylko błagam... przebeg porodu itd to na specjalnym wątku..., która bedzie chciała to przeczyta :-D :-D

ja moge isc na ochotnika pierwsza ;-)

a w ogole to sie wkurzylam.. K. powiedzial w pracy ze nie bedzie jezdzil w dlugie delegacje bo chce byc na miejscu w razie w jakby cos sie z nami dzialo - sytuacja jest o tyle dobra, ze pracuje ze swoim bratem i jeszcze jednym kolesiem w dziale IT. no i niby wszytko ok, bo wiadomo teraz juz taki czas, ze rodzic moge w kazdej chwili. no i tamci dwaj pojechali na slask, a po powrocie z ironicznym tekstem do K. "co, zona jeszcze nie urodzila??".... ja wiem, i uwazam ze mam pelne prawo do uzalania sie nad soba i marudzenia, ze chce rodzic, ale chyba inni powinni sobie takie teksty darowac... moja mama drzy zebym do 38 tyg dotrzymala, ale chyba nie wszyscy maja takie podejscie...

no ale cóz... moze sie czepiam...


no to sobie znowu pogadalam :-)
 
Jedna partia ciuszków wyprana ,wyprasowana i włożona do szafki :-).Jeszcze z cztery prania i gotowe :-).Ja to już w tej chwili mogla bym rodzić :-) I moja mama bardzo doczekać się nie może drugiego wnuczka :-)
Jezu pogodę mam szałową raz świeci słońce raz pada ŚNIEG !!! Masakra jakaś!!
 
reklama
Jak Wy tak piszecie o tym rodzeniu, to powiem Wam, ze ja tez juz moglabym rodzic, bo od jakiegos czasu czuje sie jakbym tylko wegetowala i robila za inkubator :baffled:
 
Do góry