reklama
Aniash2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2008
- Postów
- 255
Jezu ja na szczęście tylko raz w nocy wstaje do kibelka Ale też ciężko mi sie chodzi i jeszcze dochodzi do tego to kłucie w pochwie czy gdzieś tam ale wydaje mi się to trochę wyżej Kilogramy w tych ostatnich tygodniach lecą jak głupie .Śnieg pada więc na dworze nie za fajnie, a już się cieszyłam że będzie ładnie No i też już bym chciała trzymać mojego maluszka w ramionach i odsunąc w zapomnienie wszystkie bóle.
Torba do szpitala u mnie w proszku totalnym ,a wydaje mi się że urodzę wcześniej a termin mam 6 kwietnia. Muszę dokupić jedną piżamę do szpitala tetry ,kosmetyki ,butelki i na koniec wózek zostawiam.Także ja w proszku jeszcze .Ciuszki zaczynam prać i prasować mało mam nowych bo po Hubercie mam sporo takich co je miał z raz na sobie więc są nowe.
I to na tyle by było
A co do siary to wcale nie musi lecieć produkcja masowa zaczyna się na trzecią czy drugą dobę po porodzie więc nie ma się co martwić. Przy Hubercie od 5 miesiąca leciało mi z piersi całe koszule miałam mokre po nocach , a teraz mało mi leci.
Torba do szpitala u mnie w proszku totalnym ,a wydaje mi się że urodzę wcześniej a termin mam 6 kwietnia. Muszę dokupić jedną piżamę do szpitala tetry ,kosmetyki ,butelki i na koniec wózek zostawiam.Także ja w proszku jeszcze .Ciuszki zaczynam prać i prasować mało mam nowych bo po Hubercie mam sporo takich co je miał z raz na sobie więc są nowe.
I to na tyle by było
A co do siary to wcale nie musi lecieć produkcja masowa zaczyna się na trzecią czy drugą dobę po porodzie więc nie ma się co martwić. Przy Hubercie od 5 miesiąca leciało mi z piersi całe koszule miałam mokre po nocach , a teraz mało mi leci.
Zazdroszczę terminów z początku kwietnia. Dziewczyny już będą na spacerki z maluszkami śmigać a ja pewnie jeszcze będę się męczyć
no dokładnie... ja też mam termin pod koniec kwietnia. dokładniej 24/04 ale po cichu mam nadzieję, że rodzinnej tradycji stanie się zadość i urodzę wcześniej
Dziewczyny, może to gdzies juz było i ktoś polecał, ale jako że jestem początkująca i nie dałam rady przeczytać wszystkiego, to się pochwalę swoim sposobem na nocne niewygody w łóżku. Ja zakupiłam kilka miesięcy temu taki fajny kojec do spania dla cieżarówek (Kojec Motherhood - poduszka dla kobiet w ciąży | Motherhood.pl) i na początku - jak brzuchol był mały - to ekscytacji nie było, ale teraz to jest naprawdę coś. Układam się tak jak ta pani na zdjęciu i kręgosłup tak nie boli. No oczywiście nie jest to całkowity lek na nasze doleglowości ale wierzcie mi - mi pomaga - szczególnie jak się ma kościstego M :-). Mało tego moja córa się w kojcu zakochała i ostatnio musiałam kupić drugiego - Ona mówi na niego Niuniuś, a mój M jest zazdrosny i mówi na niego "znak zapytania :-)" , bo odkąd śpię z kojcem jest nas w łóżku 4 - my w dwupaku, M i znak zapytania, hehe, ale musi dać radę chłopak, bo to mi pomaga....
e.salamandra
Mama pełną parą
Ja też z tych końcowych kwietniówek, także trochę nas bedzie, a plus taki, że pozostałe beda nam służyć radą ;-) Tylko błagam... przebeg porodu itd to na specjalnym wątku..., która bedzie chciała to przeczyta
Ilona1985
Fanka BB :)
no ja sie ciessze z tego, ze mam na 4 kwietnia, jednak lekarz sam mi powiedzial ,ze do swiat to juz bede rozpakowana!!!
Ciesze sie ogromnie!!!
Ciesze sie ogromnie!!!
a my zazdrościmyno ja sie ciessze z tego, ze mam na 4 kwietnia, jednak lekarz sam mi powiedzial ,ze do swiat to juz bede rozpakowana!!!
Ciesze sie ogromnie!!!
Ja też z tych końcowych kwietniówek, także trochę nas bedzie, a plus taki, że pozostałe beda nam służyć radą ;-) Tylko błagam... przebeg porodu itd to na specjalnym wątku..., która bedzie chciała to przeczyta
ja moge isc na ochotnika pierwsza ;-)
a w ogole to sie wkurzylam.. K. powiedzial w pracy ze nie bedzie jezdzil w dlugie delegacje bo chce byc na miejscu w razie w jakby cos sie z nami dzialo - sytuacja jest o tyle dobra, ze pracuje ze swoim bratem i jeszcze jednym kolesiem w dziale IT. no i niby wszytko ok, bo wiadomo teraz juz taki czas, ze rodzic moge w kazdej chwili. no i tamci dwaj pojechali na slask, a po powrocie z ironicznym tekstem do K. "co, zona jeszcze nie urodzila??".... ja wiem, i uwazam ze mam pelne prawo do uzalania sie nad soba i marudzenia, ze chce rodzic, ale chyba inni powinni sobie takie teksty darowac... moja mama drzy zebym do 38 tyg dotrzymala, ale chyba nie wszyscy maja takie podejscie...
no ale cóz... moze sie czepiam...
no to sobie znowu pogadalam :-)
Aniash2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2008
- Postów
- 255
Jedna partia ciuszków wyprana ,wyprasowana i włożona do szafki :-).Jeszcze z cztery prania i gotowe :-).Ja to już w tej chwili mogla bym rodzić :-) I moja mama bardzo doczekać się nie może drugiego wnuczka :-)
Jezu pogodę mam szałową raz świeci słońce raz pada ŚNIEG !!! Masakra jakaś!!
Jezu pogodę mam szałową raz świeci słońce raz pada ŚNIEG !!! Masakra jakaś!!
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 590
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: