reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

dokladnie cie rozumiem, ale czesto po jakims czasie sie zapomina i chce sie miec jeszcze jedno dziecko, ja na dzien dzisiejszy to napewno nie chce miec drugiego dziecka - zreszta nigdy nie chcialam, ale kto wie...moze mi sie odmieni jak malutka bedzie na swiecie...
[/COLOR]

Ja właśnie zmieniłam zdanie pod wpływem córci. Jak nie mialam dzieci, to zawsze chcialam min. dwójkę. Jednak w końcówce ciąży i po porodzie córci, powiedziałam "nigdy wiecej". Z czasem jednak wszystko się zmienilo, czasami żalowalam,że tak poźno się zdecydowałam i zastanawialam sie jak mogłam kiedys życ bez niej:tak:. No i tym samym znowu zapragnełam drugiego dzieciątka:-D
 
reklama
Ja min dwójkę chcę mieć, ale problem taki, że na to dzieciątko pracowaliśmy 6 lat. Żadnych antykoncepcji a ciągle bez rezultatów. Modliłam się by jeszcze przed 30stka urodzic, bo chcialam być w miare młodą mamą. moja urodzila mnie w wieku 36 lat i potem tak co 2 lata dwie nastepne siostry. W szkole zawsze pytali mnie czy to Twoja babcia czy mama...Przez to mialam taki uraz,że jezeli by mi sie nie udalo zajsc teraz w ciaze ( w listopadzie koncze 30 ) to nie wiem czy probowalabym dalej.. No ale zaszłam i jestem bardzo szczesliwa :-) i najlepiej gdyby drugie było wpadką i to w miare szybko :-) bo z tym decydowaniem sie na kolejne to różnie moze byc...
 
Ba - wlasnie na lekarskim napisalam o tym samym bo tez dostalam sms... Kurcze ale informacja :no:
 
Temat dzieci kolejnych- noooo ja zawsze chcialam 2. Ł jest jedynakiem, i zawsze mu za przyklad jego samego daje, ze jedynacy to jednak jedynacy...
Ale tak od kilku dni po tym wszystkim co ostatnio przeszlam, a ile byc moze jeszcze przede mna, ze Polcik to chyba jednak bedzie nasz jedyny dzidzius.....


Co do rozpakowanej majowki - kurcze w szoku jestem. Powiem Wam, ze z niecierpliwoscia czekam na kociec lutego, bo marzec to juz jest fantastyczny miesiac!!!!!!!!!!!
Obserwowalam i styczniowki, i lutowki i marcowki, i wszedzie byly przypadki 2 lub nawet 3 miesiecznych falstartow, a u nas mam nadzieje, ze wszystkie wytrzymamy. Oby tylko te co sie nie odzywaja od jakiegos czasu tez niespodzianek nie zrobily, i nasze blizniacze mamuski tez sie trzymaly...
 
ja też zawsze marzyłam o co najmniej 2 dzieciaczkach...sama jestem jedynaczką i nie chcę,żeby idka była,nic przyjemnego...ale lekarz powiedział,że zobaczymy jak zniosę cesarkę i połóg-to podobno ogromne obciążenie dla żył i serduszka...ehhhhhh.....zobaczymy...

idę mężusia poprosić,żeby wyszedł ze mną pospacerować,nie lubię sama:zawstydzona/y: niepokoi mnie ten zapis w karcie ciąży-że niby szyjka ma 1.5 cm???miarka w palcu doktora???nie wiem o co tu chodzi........

co z dagsilą???????
 
Dziewczyny dzięki za doinformowanie w sprawie tej majówki… faktycznie…to ja się pomyliłam w obliczeniach … aż wstyd :zawstydzony/a:

A co do dzieciaczków i ich ilości... zawsze jak pamiętam to mówiliśmy o dwójce lub trójce z tym, że trzecie oboje określiliśmy jako dziecko późnego rodzicielstwa :-p i wpadkę :-p. Obecna dwójka jest zaplanowana :-D

Kurcze martwię się o Margolcie... a facetowi to bym ... jaja ugotowała bez znieczulenia i nie wiem co jeszcze... skur**** jeden po******
 
Dagsila jesteśmy z tobą myślami. Współczuję

Dobrze, że u nas jeszcze wszystkie jesteśmy w dwupaku :-)
Ale tak to jest czasami z ciążami bliźniaczymi.
Ciekawe jak ta majówka, nie dobrze, że tak wcześnie.
 
reklama
Dziewczyny dzięki za doinformowanie w sprawie tej majówki… faktycznie…to ja się pomyliłam w obliczeniach … aż wstyd :zawstydzony/a:

A co do dzieciaczków i ich ilości... zawsze jak pamiętam to mówiliśmy o dwójce lub trójce z tym, że trzecie oboje określiliśmy jako dziecko późnego rodzicielstwa :-p i wpadkę :-p. Obecna dwójka jest zaplanowana :-D

Kurcze martwię się o Margolcie... a facetowi to bym ... jaja ugotowała bez znieczulenia i nie wiem co jeszcze... skur**** jeden po******
Też zawsze o dwójce myślała, a trzecie to tak no może zobaczy się.
Mój synek cały czas mówi, że teraz siostra, ale potem brat:-). Już teraz cały czas chciał brata.
Ja może nawet bym chciała, ale tak za 3-4 lata, a wtedy to już troszkę późno.

Kierowcy niektórzy to jeżdżą makabrycznie, też dzisiaj w drodze do lekarza ledwo, ledwo, bo starszy pan by we mnie wjechał:szok:.
Trzymam kciuki, dajcie znać jak będziecie wiedzieć co z Dagsilą.
 
Do góry