dokladnie cie rozumiem, ale czesto po jakims czasie sie zapomina i chce sie miec jeszcze jedno dziecko, ja na dzien dzisiejszy to napewno nie chce miec drugiego dziecka - zreszta nigdy nie chcialam, ale kto wie...moze mi sie odmieni jak malutka bedzie na swiecie...
[/COLOR]
Ja właśnie zmieniłam zdanie pod wpływem córci. Jak nie mialam dzieci, to zawsze chcialam min. dwójkę. Jednak w końcówce ciąży i po porodzie córci, powiedziałam "nigdy wiecej". Z czasem jednak wszystko się zmienilo, czasami żalowalam,że tak poźno się zdecydowałam i zastanawialam sie jak mogłam kiedys życ bez niej. No i tym samym znowu zapragnełam drugiego dzieciątka