reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Dziś witam sie wiosennie bo słonko świeci i jest chyba ciepełko....
Widzę że dziś tu mnogo o dziwnych snach- ja miałam pod tym względem okropną noc bo śniło mi się że rodzę- co więcej że rodzę u fryzjera, na izbie przyjęc w toalecie, przec CC , siłami natury, sama w domu itp....chyba wszystkie możliwe sytuacje przerobiłam- to jest chore!!:szok:
O 9 się już obudziłam bo mój Antonio chciał mi chyba wyjść lewym bokiem tak kopał- ciekawe czy będzie taki hop do przodu jak go dziś Pan doktor będzie chciał na USG popodglądać! Dziewczyny trzymajcie kciuki- dziś o 16.45 mam wizytę a o 18.45 moje ostatnie USG. Mam nadzieję że wszystko ok , już nie mogę się doczekać. Z tego wszystkiego żeby czas szybko zledciał od rana zrobiłam już leczo a teraz piekę karpatkę:szok::sorry:;-)
buziaki, później ponadrabiam co tam u Was
 
reklama
A z tytułu urodzenia dziecka w mojej polisie mam 1700 zł:-) Także nie jest źle. A do tego jeszcze mąż ma 2000 zł i plus becikowe 1000 zł. Ale u nas te pieniądze są już przeznaczone na oszczędności na budowę domu, bo w przyszłym roku ruszamy. A wiadomo, że to będzie studnia bez dna. Ale damy radę, nie biorę pod uwagę innej opcji. A potem, jak już będziemy mieszkać w nowym, własnym domku to zmajstrujemy sobie drugiego dzidziusia:-)

my jutro mamy pierwsze zebranie dot naszego osiedla i juz mnie przeraza ile bedziemu musieli w najblizszym czasie zaplacic... ale jak sie chce to trzeba sie poswiecac.. a macie juz wybrany projekt domu??

acha 2 babel u nas zaplanowany na 2014 bo wtedy wszystkie urlopy osiagna juz max:-)
 
Dagsila mamy upatrzone parę projektów i się nie możemy zdecydować. Ale tak do czerwca musimy wybrać bo będziemy składać już dokumenty na pozwolenie.Zobaczymy, jest tego pełno teraz:-)
 
Wesoła, ja z tych szczęściar, co od Bożego Narodzenia już w swoim domku:happy:
Życzę cierpliwości podczas budowy, bo niewątpliwie się przyda:tak:
Jakieś przysłowie mówi: "pierwszy dom budujesz dla wroga, drugi dla przyjaciela a trzeci dla siebie" i jest w tym baaaaaaaaaardzo dużo prawdy:tak:
 
cześć dziewczyny,
od przedwczoraj już tyle naprodukowałyście...?? moze jakoś to nadrobię, chociaż nie czuje się najlepiej... pogoniło mnie do kibelka teraz mi nie dobrze... więc złapałam paranoję... ale mam nadzieję, że to jednak coś mi tylko zaszkodziło, a nie Kubuś pchający się na świat, bo na to stanowczo za wcześnie...
w dodatku od kilku dni rwie mnie tam na dole, jakoś tak w pachwinach i w środku w spojeniu łonowym czy gdzieś... może to wina tej skróconej szyjki... ale jak bardzo soę skróciła dowiem się dopiero 04/03 :eek:
 
Dagsila mamy upatrzone parę projektów i się nie możemy zdecydować. Ale tak do czerwca musimy wybrać bo będziemy składać już dokumenty na pozwolenie.Zobaczymy, jest tego pełno teraz:-)

my nie mozemy znalesc takiego wymarzonego i albo bedziemy robic przerobki w gotowym, albo pozostaje nam tylko na zamowienie zrobic.....
mamy to szczescie, ze K. juz jeden dom postawil i wiele mozemy zrobic sami, wiec to duza oszczednosc, choc wiadomo, ze bedzie to trwalo troszke dluzej... no i gorali mamy zaprzyjaznionych, ktorzy nam dach poloza...
jednak ogolnie spedza mi to sen z powiek...

Elvie zazdroszcze domku;-)... ile ja bym dala zeby tylko z mezem i dzieckiem mieszkac... ech
 
dziewczyny, pachnie już wiosną-jeśli w łodzi może w ogóle czymkolwiek pachnieć!!!pootwierałam wszystkie okna i może na spacerek się skuszę,choć od tygodni prawie codziennie gdzieś wychodzę-a warte podkreślenia jest,iż mieszkam w stareeej kamienicy na poddaszu:tak: to kamienica 4-piętrowa...:-) zadyszkę mam juz na 2 piętrze...niestety to nie to samo co w bloku...i windy brak:-(

mam w karcie ciąży napisane w rubryce ''stan szyjki'' 1.5/0 czy to długość szyjki/rozwarcie???zapomniałam doktorka zapytać...

taaaak,jeszcze raz chcę podkreślić,że nadchodzi wiosna,bo moje koty biegają za muchami:tak::tak::tak: zimą tego nie robią bo much nie ma ....i śpią przy kominku zazwyczaj...
 
po niedzieli do Polski na przyjść ochłodzenie z północy i ma być znowu temperatura na minusie... więc radze się nie nastawiać na wiosnę :eek: wkurzyłam się jak to usłyszałam w TV
 
waniliowa pisze:
taaaak,jeszcze raz chcę podkreślić,że nadchodzi wiosna,bo moje koty biegają za muchami zimą tego nie robią bo much nie ma ....i śpią przy kominku zazwyczaj...

Mój też dzisiaj gonił za muchą i to samo stwierdziłam, że wiosna idzie na 100% bo się muchy i komary pobudziły a tak był spokój cała zimę...
Ale mnie dzisiaj mój kot nastraszył. Rano strasznie szalał i mąż wychodząc do pracy zamknął drzwi do pokoju gdzie spimy. Kotu zostawił do dyspozycji przedpokój, łazienkę, salon i kuchnię. Wstaje otwieram drzwi i patrze a tu drzwi balkonowe otwarte na ościerz... wołam kota i nic... biegam szukam... nic... nogi sie podemną ugięły bo już jednego kota straciliśmy na głównej ulicy obok nas... myślałam że na zawał zejde... wchodze do salonu po telefon a kot wychodzi zza kanapy i mlaskając jęzorem patrzy na mnie i ziewa... prawie zemdlałam ze szczęciea... wytarmosiłam go wytulalam jak szalona ze szczęścia... swoją droga cholernik zdolny jest. Drzwi były ustawione na mikro wentylację...
 
reklama
Do góry