reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

witajcie w domu dziewczynki :happy:

mąż przyniósł kwiatka, pamiętał :tak:
ale mamy teraz zmartwienia bo Hanusia ma 38 stopni gorączki nie wiadomo skąd i dlaczego, że też musiał sie tak dzien skonczyc
nie ejst to wielka goraczka ale dalam jej nurofen przeciwzapalnie Aniam pisala ze tak daje synkowi przez 3 noce jak sie cos dzieje nawet jak nie ma goraczki
wole to by ustrzec ja przed antybiotykiem bo w styczniu brala
ech... oby ten nurofen jej rozgonil to dziadostwo

dokładnie tak robie i mały jak narazie nie wie co to antybiotyk . A nurofen przecie nie zaszkodzi ;-) zdrówka dla Hani. Może daj jej czosnku zje czy nie bardzo ? Mój wcina całe zabki jak mu się da w raczke he he ale mój Szymek wogóle to dziwak . Lubi np. wyciaganie glutków fridą , psikanie sterimarem, ładnie je leki:szok: zjada czosnek , grejfruty , cytryne:szok:
 
reklama
Dzis zaswiecil sie promyk, wlasciwie to olbrzmymi promien, nadziei dla mnie. W miasteczku znalazlam prywatny szpital. Za porod (ze znieczuleniem ale takze z cieciem i bez obecnosci meza - o czym mamy zamiar dyskutowac w obecnosci koperty) na prywatneja (huuuuura) sali i dwudniowy, z mozliwoscia przedluzenia, pobyt w prywatnym pokoju z prywatna lazienka i lozkiem dla Ukochanego, a takze wspolpraca wszystkich potrzebnych lekarzy bedziemy musieli zaplacic 7000 lub 9000 jesli to bedzie cesarka. Bosko!!!! A w pamieci mam ceny z Puebli. Na pierwszy rzut oka szpital ten wyglada calkiem niezle, szkoda ze nie maja w zwyczaju oprowadzania pacjentow w celu zapoznania ich z obiektem. Slyszalam tez, ze jest jeszcze jeden prywatny szpital w miasteczku, jutro chyba pojdziemy zaciagnac informacji tamze ;)
No i wiem, ze jako znieczulenie podaja epidural.
Od razu humor mi sie poprawil.
Wow, to super:-) a ta cena to tak mniej wiecej ile w odniesieniu do zarobkow, albo Pl cen? tak zebysmy wiedzialy o czym mowisz, bo ja to zielona jestem :eek: Ale skoro Ty mowisz ze super, to super:laugh2:
 
Aga, srednie miesieczne zarobki w Meksyku nie przekraczaja 5000. Tyle, ze Meksyk jest krajem ogromnych kontrastow. Tutaj klasa srednia wlasciwie nie istnieje. Wyobraz sobie, ze ktos moze pracowac 10 godzin dziennie, piec dni w tygodniu i zarabiac 3000 (litr mleka kosztuje 23, bulka 2, kilogram taniej szynki okolo 80), ktos inny moze zarabiac 50 000 miesiecznie. Niestety znakomita wiekszosc stanowia ci o niskich placach. W Puebla lekarze zazadali sobie od 15 000 do 37 000 za sama obecnosc przy porodzie i do tego dochodza koszty szpitala ( w okoloicach 6000). Wiec jak widzisz nie ma nawet o czym mowic. Generalnie uwazam, ze lekarzom w duzych miastach w dupach sie od dobrobytu poprzewracalo. Dla nas wydatek rzedu
10 000 za porod i hospitalizacje jest do zaakceptowania, natomiast ceny z Puebli, poza tym ze sa idiotyczne, spedzaly nam sen z powiek.


Jak sie maja meksykanskie ceny do polskich, nie mam pojecia - w Polsce nie mieszkam juz od paru dobrych lat.
 
hej laski, z tego wrazenia jak wczoraj poczytalam tutaj jak sie o mnie martwilyscie to az spac nie moglam:-D dep ze mnie jest calkowity mowie wam...wstalam i postanowilam poczytac do konca i juz przerobilam wszystkie zalegle watki:tak:
ciekawa jestem ktora z nas rozpakuje sie pierwsza (byle nie ja, bo moja corcia za mala...) zazdroszcze tym z was ktore maja w sobie duze bobaski:tak:
 
nie wyspalam sie dzisiaj bo z Hania spalam zeby kontrolowac jej główke podawac picie itp. gorączka spadła a od rana robi się znowu ciepła wstała o 5:30 :szok: także my od tej na nogach
od czasu do czasu cos odkaszlnie ale to tak jakby sie slina zaksztusila, nie ma tam jakiejsc flegmy'u nas jeszcze wchodzi w gre to ze mala miala odmiedniczkowe zapalaneie nerek jak miaal pól roczku i wtedy objawialao sie to tylko goraczka, bylysmy w szpitalu
podobno infekcje ukladu moczowego lubia nawracac
robilismy jej specjalistyczne badania, jakis kontrast w nerki itp i wyszlo ze nie ma wad genetycznych i choroba nie spowodowala zadnych blizn na nerkach wiec wszystko jest ok i to niby byl epizod
ale jak tylko ma goraczke to sie martwimy
powiem Wam ze dawno nei robilam badan moczu Hani a raz na jakis czas powinnam
u nas akcja MOCZ to nie lada wyzwanie
trzeba przeciez odpowiednio zdezynfekowac jej to co trzeba nakleic woreczek potem czekac az na siusia i modlic sie by sie woreczek nei odkleil, Hania nie ulatwia a utrudnia cala operacje, a troche sily juz ma
a potem jeszcze wielekrotnie wychodzily zle wyniki bo cos tam przy pobraniu nie teges a my sie martwilismy...
teraz poszedl moj ma zarejstrowac ja do lekarza jak wiecie on jest z tych panikuajcych i nie chcial czekac do jutra (zeby najpierw sprawdzic mocz) bede sie starala robic wszystko by nei dopuscic do antybiotyku ale nie znosze tych sytuacji bo zawsze tak jest ze maz przeciw mnie do tego wydzwaniaja tescie i wszyscy na mnie wywoluja presje
powiedzialam mezowi zeby kupil te gaziki leko w aptece i tym zdezynfekyujemy Hanie przed pobraniem, tak mysle ze spirytus odkaża i nie zaszkodzi a to podmywanie przegotowana woda to róznie z tym bywa
 
Kfiatusku duzo zdrówka dla Hanusi.

a jak ktos bedzie chcial wywoływac presje na Tobie, to daj znac - mamy tu kilka takich agentek, co potrafia prostowac poglady na odleglosc i bedziemy walczyly;-)

dawaj znac co z córcia
 
Dzień doberek

Kwiatuszku współczuję małej. Biedactwo. Dużo zdrowia dla Was.

Źle dzisiaj spałam, katar się nasilił. Więc budziłam się co chwilę. I wstałam po 6 dzisiaj. Z reguły wstaję o 9.

Jak sobie radzicie na przeziębienia w ciąży. Na razie piję w dużych ilościach herbatkę+miód+cytryna. I biorę Oscillococillum.
 
Aga, srednie miesieczne zarobki w Meksyku nie przekraczaja 5000. Tyle, ze Meksyk jest krajem ogromnych kontrastow. Tutaj klasa srednia wlasciwie nie istnieje. Wyobraz sobie, ze ktos moze pracowac 10 godzin dziennie, piec dni w tygodniu i zarabiac 3000 (litr mleka kosztuje 23, bulka 2, kilogram taniej szynki okolo 80), ktos inny moze zarabiac 50 000 miesiecznie. Niestety znakomita wiekszosc stanowia ci o niskich placach. W Puebla lekarze zazadali sobie od 15 000 do 37 000 za sama obecnosc przy porodzie i do tego dochodza koszty szpitala ( w okoloicach 6000). Wiec jak widzisz nie ma nawet o czym mowic. Generalnie uwazam, ze lekarzom w duzych miastach w dupach sie od dobrobytu poprzewracalo. Dla nas wydatek rzedu
10 000 za porod i hospitalizacje jest do zaakceptowania, natomiast ceny z Puebli, poza tym ze sa idiotyczne, spedzaly nam sen z powiek.


Jak sie maja meksykanskie ceny do polskich, nie mam pojecia - w Polsce nie mieszkam juz od paru dobrych lat.

Znalazlam strone, na ktorej jest podany przelicznik walut swiata i tam jest napisane, ze wg wczorajszego kursu 1 paciorek meksykanski to 0.23 PLN :rofl2: Wiec te ceny bulki i taniej szynki pasuja do naszych cen :-D I powiem Ci, ze ja bym chetnie dala polski odpowiednik 10 000 meksykanskich paciorkow za porod w prywatnym szpitalu :-D W Warszawie sa trzy miejsca (o ktorych mi wiadomo) gdzie mozna rodzic prywatnie, ale ceny sa o wiele wyzsze niz u Ciebie - szpital Damiana, szpital Medicover (w obu porody naturalne i cc): ~12 000PLN = 52 2000 meksykanskie paciorki; klinika Iatros (tylko cc): 6900PLN = 30 015 paciorkow. Ja chce rodzic prywatnie, bo chce zeby maz mogl ze mna byc caly czas (takze w pokoju poporodowym)...
:sorry:Szykuje sie duzy wydatek :-(

A tak swoja droga, wybacz moja niewiedze, ale jaka jest waluta w Meksyku?
:sorry:
 
reklama
Wszystkie zguby się znalazły i to w dwupaku! Super! Dziewczyny- teraz proszę się oszczędzać.
Justa nie ma co zazdrościć dużych dzieciaczków, bo: a. trochę ważą i człek się męczy, b. trzeba je jeszcze urodzić :tak:

Lekarz mnie poinformował, że statystycznie oczywiście, Bartuś będzie mniej więcej taki jak Kuba 3.800-3.900. 4 kilo nie powinien przekroczyć- obdzwoniłam rodzinę i kazałam trzymać się nakazu kupowania ciuszków od rozmiaru 62 :-D

Kwiatuszek idź do lekarza- niech osłucha płucka, oglądnie gardło itd. Mój pediatra z tych normalnych i nie ładuje dziecka antybiotykami- w efekcie Kubek nigdy nie brał antybiotyków. No ale gdyby trzeba było to nie ma dyskusji.
Pobierania moczu u dziewczynek w ogóle nie jestem sobie w stanie wyobrazić... Kubie pobieraliśmy mocz, jak był noworodkiem, ale myślę, że u chłopca to tzw. pikuś.

Wronka ważne, że zrobiła KTG. A położne nie mogły same? U mnie położne się tym zajmują, tylko jakby co wynik niosą do lekarza. No, ale co szpital to obyczaj.

Proszę dzisiaj trzymać kciuki, bo mam pierwszy casting na asystentkę :tak:
 
Do góry