reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

troszke się spóźniłam a imprezka urodzinowa trwa:-D a więc KWIATUSZKU
100 lat, szczęśliwego rozwiązania, zdrówka, samych radości, spełnienia wszelkich marzeń, dużo miłości życzę CI w tym pięknym dla Ciebie dniu:-) :-*
 
reklama
po urodzeniu to pampers był tylko a dzidzia pieluszką tetrowa skrępowana i rożek
a na drugi dzien po kąpaniu rano złożyli kaftanik
zawsze w szpitalu kąpia rano

U mnie też tylko pielucha , kaftanik i czapeczka ale ja kazałam zaraz ubrać w moje rzeczy .

Kwiatuszku wszystkiego dobrego spełnienia marzeń , pociechy z dzieciaków i szybkiego łatwego porodu .
 
a to jeszcze gdzieś kąpią malusza tak zaraz po urodzeniu?
u mnie w szpitalu wytarli tylko Stasia i ubrali takiego "brudaska" w ubranka które przygotowałam (body+pajacyk+czapeczka). Nie zawijają też w kokonik - myślałam, że tej metody tez sie juz nie stosuje :sorry:
Staś urodził sie o 17.00 a kąpany był dopiero następnego dnia wieczorem.

Ja co prawada nie pamietam czy kapali tuz po porodzie, ale ogolnie kapali corcie w szpitalu, nawet bylam przy takiej kapieli, pani polozna pokazywala jak to zrobic. Dzidziusie byly caly czas z mamami od urodzenia. Polozna przyszla do mnie zaraz po porodzie, no moze odstep kliku godzin i prosila abym sprobowala sie wykapac. No i wstalam i wykapalam sie i dobrze ta kapiel mi zrobila:) Jednak corcia noca tak dawala czadu, plakala... Nie pomoglo przebranie, karmienie, wiec przyszla pani polozna zabrala mi corcie i dzieki temu wykonczona pospalam spokojnie do rana... Choc nie wszystkie polozne byly mile.. pamietam taka jedna, ktora uczyla karmic piersia... Ta to byla niemial i krzyczala na kazda z nas...:angry:

Pozdrawiam
 
KWIATUSZKU
WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE !!!




A ja dziś po cięzkiej nocy ehhh i co chwile mi słabo, miałam w planach dziś porządki ale sobie odpuszczam i leże w łóżeczku.

Justa super że wszystko ok u Ciebie i Malutkiej!!!
Czekamy jeszcze na Katik :)

Uciekam odpoczywać ale wpadne jeszcze wieczorkiem na dalszy ciąg imprezki :)
 
I ja się przyłączam do życzeń urodzinowych. Wszystkiego najlepszego.

Mam pierwszy raz katar w ciąży i trochę drapie mnie gardło. Wczoraj wyskoczyłam ze śmieciami bez szalika i w kurtce, którą nie dopinam na brzuszku i dziś mam za swoje. Pierwszy raz pozwoliłam sobie na taką bezmyślność. Całą ciążę chuchałam na siebie, uważałam. A tu jeden głupi wyskok. :crazy: Jestem zła na siebie. Biorę oscillococcinum. Mam nadzieję, ze szybko przejdzie.
 
I ja się przyłączam do życzeń urodzinowych. Wszystkiego najlepszego.

Mam pierwszy raz katar w ciąży i trochę drapie mnie gardło. Wczoraj wyskoczyłam ze śmieciami bez szalika i w kurtce, którą nie dopinam na brzuszku i dziś mam za swoje. Pierwszy raz pozwoliłam sobie na taką bezmyślność. Całą ciążę chuchałam na siebie, uważałam. A tu jeden głupi wyskok. :crazy: Jestem zła na siebie. Biorę oscillococcinum. Mam nadzieję, ze szybko przejdzie.


To masz to samo co ja- z tym że ja walczę już od czwartku
oscilococinium można w ciąży? Nawet nie wiedziałam. Ja leczę się cytryną i miodem- ale może by tak oscilocośtam....:eek:
 
51586d1238401001-urodziny-dzis-obchodzi-cukierki.jpg

KWIATUSZKU 100 LAT !!!!!!!!!!!
 
reklama
Do góry