reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2022

reklama
Ja też mam jedynie mało dokuczliwe objawy tj. większe piersi, zmęczenie, częstsze sikanie czy rozpieranie w brzuchu, naprawdę nie mogę narzekać.
Dla mnie to będzie najbardziej stresujący tydzień, bo 2 lata temu właśnie 7 września dowiedzieliśmy się, że poroniłam, a ciąża była 1 dzień młodsza niż teraz. Z tych głupich myśli aż się zastanawiam czy nie pójdę w środę na jakieś USG, żeby uspokoić głowę przed imprezą urodzinową męża. Wtedy z czystym sumieniem będziemy mogli powiedzieć rodzinie.
Jeśli to ma Cię uspokoić to leć, będziesz miała pewność że wszystko w porządku 😊
 
Ja też mam jedynie mało dokuczliwe objawy tj. większe piersi, zmęczenie, częstsze sikanie czy rozpieranie w brzuchu, naprawdę nie mogę narzekać.
Dla mnie to będzie najbardziej stresujący tydzień, bo 2 lata temu właśnie 7 września dowiedzieliśmy się, że poroniłam, a ciąża była 1 dzień młodsza niż teraz. Z tych głupich myśli aż się zastanawiam czy nie pójdę w środę na jakieś USG, żeby uspokoić głowę przed imprezą urodzinową męża. Wtedy z czystym sumieniem będziemy mogli powiedzieć rodzinie.
Ja jestem panikara, więc po prostu bym Ci powiedziała, że dla spokojnego sumienia może i lepiej iść dodatkowo na USG.
Natomiast każda z nas i tak robi, jak uważa za słuszne :) Ja sama miałam badanie w środę, w piątek jadąc do rodziny bardzo się zestresowałam i miałam dwa silne ukłucia w brzuchu, więc już się zastanawiałam, czy w ogóle im mówić w sobotę o ciąży. Ostatecznie powiedziałam, ale też z wielkim strachem.
 
Ja to się przy Was dziwnie czuje 🙈 Prócz tego że nie mam okresu i w nocy bolą mnie piersi to nie mam kompletnie żadnych objawów, czuję się wręcz wyjątkowo dobrze, gdzie przed ciążą różnie z tym bywało 😅 na początku miałam problem z apetytem, ale w sumie teraz już na to też coraz mniej narzekam, czasem się tylko zdarzy 😅
Pozazdrościć. Mnie jak na razie ta ciąża daje w kość. Głównie przez te mdłości i posmak w buzi. No nie idzie wytrzymać.
Piersi w sumie też mnie pobolewają, ale jak nie dotykam jest git. Na to nie ma co narzekać. 🤭
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
A moja już druga wizyta 10+6.
Najpierw człowiek idzie sprawdzać czy jest zarodek i czy pika serduszko a teraz znów stres żeby dalej to serce pikało... jak ktoś mi powie ze ciąża to taki super czas to zamorduje...tyle co mi siwych włosów wyjdzie to nie wyszło przez całe życie do tej pory.
Ja uważam że ciąża to super czas. 😁 I nie będę na nią psioczyć, bo to coś mega pięknego.

No i nie jestem tym typem co się tak stresuje. Jeśli bym usłyszała złe wieści to wiadomo. Włosy siwe, pewnie je powyrywam z nerwów, ale ... jak jest dobrze to trzeba się cieszyć, a nie doszukiwać niepotrzebnie problemów. 😉
 
Ja uważam że ciąża to super czas. 😁 I nie będę na nią psioczyć, bo to coś mega pięknego.

No i nie jestem tym typem co się tak stresuje. Jeśli bym usłyszała złe wieści to wiadomo. Włosy siwe, pewnie je powyrywam z nerwów, ale ... jak jest dobrze to trzeba się cieszyć, a nie doszukiwać niepotrzebnie problemów. 😉
Ja to cały czas czuje taki dziwny wewnętrzny spokój 🙈 nawet przed wizytą u lekarza stresowałam się mniej niż zwykle przed jakąkolwiek inną wizytą. Jutro mam usg i czuję tylko i wyłącznie podekscytowanie że zobaczę maleństwo 🥰 Jakoś tak jestem mega pozytywnie nastawiona, zero negatywnych myśli 😊
 
Ja to cały czas czuje taki dziwny wewnętrzny spokój 🙈 nawet przed wizytą u lekarza stresowałam się mniej niż zwykle przed jakąkolwiek inną wizytą. Jutro mam usg i czuję tylko i wyłącznie podekscytowanie że zobaczę maleństwo 🥰 Jakoś tak jestem mega pozytywnie nastawiona, zero negatywnych myśli 😊
Moja to pierwsza wizyta więc pewnie emocje będą. Zobaczymy jakie 😝
 
reklama
Ja też nie mam nie wiadomo jakich mdłości, ogólnie w ciągu dnia czuję lekko, że mnie muli, czasem troszkę bardziej, ale na pewno nie zmierza to w kierunku wymiotów 😅 Oprócz tego tylko często chodzę siku, wieczorem mam mega wzdęty brzuch, który czasami lekko zaboli, jestem większość dnia zmęczona i senna, no i na apetyt też nie narzekam chociaż zauważyłam, że szybciej się najadam.🌺
Od dwóch tygodni mam umówioną wizytę u gina na NFZ na ten czwartek i nie wiem czy jest sens iść, bo on ma o wiele gorszy sprzęt od tej prywatnej ginki, a nie chce się chyba denerwować bez sensu, gdyby coś było źle widać. Z drugiej strony..kolejne USG dopiero za jakieś 3 tygodnie? No zwariuję do tego czasu 😂
 
Do góry