reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2021

Mam wynik testu na covid. Na szczęście negatywny, uff. Jutro o tej porze będę w szpitalu a pojutrze CC [emoji33] i mała będzie wreszcie z nami [emoji7]. Lekarz przewiduje że waga w dniu porodu będzie wynosić coś około 3500, czyli w sumie podobnie do mojego pierworodnego, bo on wprawdzie ważył więcej ale urodził się w 41 TC, a teraz będzie 38+6
No to super :) trzymamy za Was kciuki 🤗🤗 i daj nam znać po ☺
U mnie w szpitalu zjawia się w dniu terminu cc rano,robią test i po paru min wiadomo jaki wynik, później badania i w kolejce do cc. Wszystko jednego dnia ( no chyba że jest dużo nagłych cięć to może być na następny dzień) .
 
reklama
No to super :) trzymamy za Was kciuki [emoji847][emoji847] i daj nam znać po [emoji5]
U mnie w szpitalu zjawia się w dniu terminu cc rano,robią test i po paru min wiadomo jaki wynik, później badania i w kolejce do cc. Wszystko jednego dnia ( no chyba że jest dużo nagłych cięć to może być na następny dzień) .
No to w sumie lepiej bo jeszcze przed CC nocka w domu. A ja w obcym miejscu (zwłaszcza w szpitalu ) spać nie umiem [emoji2955]. Pewnie że się odezwę po, jak już dam radę pisać na forum.
 
Powodzenia [emoji4] Czekamy na wiesci. Az zazdroszcze ze bedziesz miala to juz za soba.
Mam wynik testu na covid. Na szczęście negatywny, uff. Jutro o tej porze będę w szpitalu a pojutrze CC [emoji33] i mała będzie wreszcie z nami [emoji7]. Lekarz przewiduje że waga w dniu porodu będzie wynosić coś około 3500, czyli w sumie podobnie do mojego pierworodnego, bo on wprawdzie ważył więcej ale urodził się w 41 TC, a teraz będzie 38+6
 
Mam wynik testu na covid. Na szczęście negatywny, uff. Jutro o tej porze będę w szpitalu a pojutrze CC [emoji33] i mała będzie wreszcie z nami [emoji7]. Lekarz przewiduje że waga w dniu porodu będzie wynosić coś około 3500, czyli w sumie podobnie do mojego pierworodnego, bo on wprawdzie ważył więcej ale urodził się w 41 TC, a teraz będzie 38+6

Hej :) Mamy ten sam termin porodu, i ten sam termin cc. Roznica taka, że ja mialan test na covid wczoraj, a nie dzisiaj. Jutro rano do szpitala, w czwartek cc.. ale to przeleciało.. jestem przerażona, boje się pierwszego wstawania po cc.
 
Hej :) Mamy ten sam termin porodu, i ten sam termin cc. Roznica taka, że ja mialan test na covid wczoraj, a nie dzisiaj. Jutro rano do szpitala, w czwartek cc.. ale to przeleciało.. jestem przerażona, boje się pierwszego wstawania po cc.
Ja już miałam jedno CC z pierworodnym, i bardzo szybko doszłam do siebie. Wszyscy byli zdziwieni że tak od razu po pionizacji sama zajmowałam się synkiem. No ale wiadomo, każde CC może inaczej przebiegać i nie wiadomo jak będzie tym razem. W każdym razie miałam wtedy wywoływany sn, który skończył się cesarka i teraz się cieszę że od razu CC bo próba sn była koszmarem dla mnie. To będę za ciebie trzymać kciuki [emoji110][emoji110]
 
Ja już miałam jedno CC z pierworodnym, i bardzo szybko doszłam do siebie. Wszyscy byli zdziwieni że tak od razu po pionizacji sama zajmowałam się synkiem. No ale wiadomo, każde CC może inaczej przebiegać i nie wiadomo jak będzie tym razem. W każdym razie miałam wtedy wywoływany sn, który skończył się cesarka i teraz się cieszę że od razu CC bo próba sn była koszmarem dla mnie. To będę za ciebie trzymać kciuki
emoji110.png
emoji110.png
Ja to samo, też wywoływanie oksy, po czym po kilkunastu godzinach męczarni zrobili cc. Nie wspominam tego dobrze, a pionizacja to też masakra.. kazali mi na siłe wstac, gdzie ja wiedziałam, ze tej siły nie mam i zemdlałam im przy prysznicu, wieźli mnie wozkiem do lozka znowu, zeby za kilka h na nowo spróbować. Ogólnie opieka w szpitalu to była wtedy masakra, jak wyszlam ze szpitala, przyjechałam do domu, to poszlam do łazienki i płakałam chyba z godzine. Zepsuli mi psychike tak, że masakra..
Dzisiaj z tych emocji spać nie umiem :(
Mam nadzieje, ze tym razem pomimo bolu to jednak będą piękne chwile itd :)
Ja za Ciebie również trzymam kciuki! Powodzenia! :)
 
Dzień dobry mamusie. Obudziłam się jak zwykle zdecydowanie za wcześnie. Miałam zamiar jeszcze usnąć, ale poczułam takie chlup w majtkach. Chyba zaczęły mi wody odchodzić [emoji33]. Zmieniłam bieliznę, położyłam się jeszcze do łóżka i czekam ale z emocji chyba już nie zasnę. Dobrze że nie mam skurczy to może wytrwam jakoś do jutra do tego CC. No i raczej wcześniej pojadę dzisiaj do szpitala niż na wieczór [emoji2955].
 
Dzień dobry mamusie. Obudziłam się jak zwykle zdecydowanie za wcześnie. Miałam zamiar jeszcze usnąć, ale poczułam takie chlup w majtkach. Chyba zaczęły mi wody odchodzić [emoji33]. Zmieniłam bieliznę, położyłam się jeszcze do łóżka i czekam ale z emocji chyba już nie zasnę. Dobrze że nie mam skurczy to może wytrwam jakoś do jutra do tego CC. No i raczej wcześniej pojadę dzisiaj do szpitala niż na wieczór [emoji2955].
o_O, a ja musze być o 7.30 na oddziale już, też długo nie śpię i już ejetem głodna jak wilk, a musze być na czczo.
Jesli to wody, to ogromne powodzenia!
Mnie najpierw mała tak skopała, że nie wiem skad miala tyle siły, dosłownie czułam jak wszystkie wnętrzności mi rusza, po czym nagle tak bardzo zaczął boleć brzuch, ze spędziłam 30min na toalecie :o
 
o_O, a ja musze być o 7.30 na oddziale już, też długo nie śpię i już ejetem głodna jak wilk, a musze być na czczo.
Jesli to wody, to ogromne powodzenia!
Mnie najpierw mała tak skopała, że nie wiem skad miala tyle siły, dosłownie czułam jak wszystkie wnętrzności mi rusza, po czym nagle tak bardzo zaczął boleć brzuch, ze spędziłam 30min na toalecie :o
Ja też już byłam dwa razy w toalecie na 2, chyba organizm się oczyszcza. W tym tygodniu podobno pełnią ma być, a słyszałam że w pelnie najwięcej dzieci się rodzi. Może ktoś jeszcze do nas dołączy [emoji16]
 
reklama
Mam wynik testu na covid. Na szczęście negatywny, uff. Jutro o tej porze będę w szpitalu a pojutrze CC [emoji33] i mała będzie wreszcie z nami [emoji7]. Lekarz przewiduje że waga w dniu porodu będzie wynosić coś około 3500, czyli w sumie podobnie do mojego pierworodnego, bo on wprawdzie ważył więcej ale urodził się w 41 TC, a teraz będzie 38+6
3mamy kciuki!

Która to ostatnio pisała że ma bóle w dole brzucha, ciągną ją pachwiny i bolą kości łonowe?
Ja dziś wstałam w takimi "zakwasami" w okolicy bioder i pachwin jakbym wczoraj nie wiem jakie ćwiczenia wykonywała 😳 w nocy też kręgosłup bolał, takie mocniejsze bóle, ale nie regularne. Ogólnie to czuję taki nacisk na kość łonową no i częste bóle jak przy miesiączce, ale wciąż nic regularnie.

Coś czuję że do poniedziałku do wizyty mogę nie doczekać w dwupaku 🤔
 
Do góry