reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

Ubrałam dziś do pracy spodnie ciążowe - po raz pierwszy, bo stwierdziłam, że nie będę się gnieść w normalnych jeansach i mi z tyłka spadają 😂 To pocieszające, że pomimo tego, że nagle moje boczki wyskoczyły mi jeszcze bardziej to coś jest jeszcze na mnie za duże 😂
U mnie leginsy ciążowe kupione we wrześniu robią się przyciasne 🙈😉
 
reklama
A no pewnie tymbardziej że to z tego co wiem trudna ciąża, a masz już może dzieci? Czy to pierwsze? I co obstawiasz? Córeczki czy synków?
Mam dwóch synów z czego jeden już na swoim, wiec marzę o dziewczynkach ale tak naprawdę obojętnie tylko żeby wszytsko zakończyło się dobrze o w terminie 😀
 
Niestety nie znam jeszcze płci nie było nic widać mam kolejne prenatelne 20.11 to napewno wtedy będę wiedziała, martwi mnie jednakosmowka ale narazie jest wszystko ok
ale tutaj chyba jest tez dziewczyna z ciąża jednokosmowkową (o ile dobrze kojarzę) może dziewczyny potwierdza. Wszystko jest u niej dobrze. Trzeba pozytywnie myśleć No każda z nas ma jak widać wiele obaw.
 
Napiszę o rybkach, bo widzę temat. A temat jedzenia kocham 😅
Ja dwa tygodnie po porodzie (jeszcze w hormonalnych zawirowaniach) zjadłam wędzoną makrelę i dostałam takiej pokrzywki, że o 2 w nocy na szybko odciągałam mleko i leciałam na pogotowie, bo miałam spuchnięte całe ręce i pół szyi a wszystko wyglądało i bolało, jakbym poparzyła te miejsca pokrzywą... Historia na szczęście skończyła się dobrze, chociaż bałam się, że już po naszym kp...
Pomijam już to świństwo, które jest w tych sztucznie wędzonych produktach, ale makrela np ma dużo histaminy, która podczas procesu wędzenia uwalnia się w jeszcze większych ilościach. A my przy naszej burzy hormonalnej możemy zareagować różnie, więc lepiej uważać
 
Ja jak bym miala mozliwosc, to chetnie bym byla z dzieckiem co najmniej do 3 roku zyciu. Z pierwszym dzieckiem od 1-3roku zycia moja mama zostawala z malym. Srednio 4-5h dziennie w czasie kiedy spal(tak moje dziecko lubialo pospac nawet od 13-17🙈). Niestety teraz nie bedzie takiej mozliwosci raczej. Tyle nieprzyjemnosci ile nas z tego powodu spotkalo... lepiej sobie darowac. Drugi maluch niestety do zlobka pojdzie. Przykre to jest jak sie ma rodzicow z obu stron blisko i niepracujacych, bez problemow zdrowotnych i zobowiazan, a niekt nie chce pomoc.... zwlaszcza, ze im-ich rodzice pomagali... no ale trudno. Tak bywa w zyciu.
Ja się liczyłam z tym, że dziecko musi iść do żłobka nawet zachodząc w ciążę. Nie stać nas na utrzymanie się z jednej pensji a nie chce mojej mamy obarczać dzieckiem na cały dzień bo nie jest nanka i nie chce by tak się czuła. Jedno co się zdecydowałam to roczny urlop rodzicielski bo rozważałam pół roku i potem jakieś kombinacje z urlopami. Tyle dzieci chodzi do żłobka to i moje jakoś ogarnie temat :p
 
reklama
Witam się w pochmurny ( u mnie) weekend! U mnie dziś 19+0, zaraz wstaje i zbieram się na zakupy, plany na dziś spore bo mam plan i zakupy i obiad i sprzątanko a zazwyczaj w weekendy odpoczywam. Samopoczucie mam coraz lepsze w tej ciąży, na wadze -2 kg więc zaczynam już coś przybierać. Na zakupach oczywiscie kupię śledzie bo tak nagadalyscie 🤤
Tradycyjnie na weekend znikam odświeżyć glowe, wracam do was jutro wieczór!
 
Do góry