Puścił mi stres, dziękuję
Masz rację, Dziecko❤ się przemieszcza, a ja już panikuje
. Dam szansę temu urządzeniu, ostanio świetnie sie czuję, chociaż wczoraj padalam na twarz i spalam od 22:00, mdłości przeszły, bywa wilczy apetyt.
Więc myślę sobie (taki Napoleon
), kupię detektor będę spokojniejsza, badania mam w piątek, wczoraj zakup, dzis dostawa i juz w trakcie pracy próba, zalapalam coś, uciekło i juz stresik. Mąż śmieje się ze mnie, że takimi zabawkami się nakręcam.
Poczekam i zobacze jutro, a jak by co mam czas na zwrot, a do badania caaale 2 dni + noc! Wasza pomoc jak zawsze wspaniała
Dzięki
.
Hahaha masz rację, dobre agentki
USG co drugi dzień może by nas uspokoiło
.
Apetyt wczoraj był wilczy, dzis siedziałam ugotowana przed lapem i zapomnialam jeść, owszem bylam głodna, ale po 4h.
Słodyczy nie jem i nie mam w domu, ostanio Siostra mi przywiozła batonik ze Słowacji i ledwo pół zjadlam, taki słodki
na maxa mi się wydawal
. Mdłosci mi przeszly, ale gazy zostały
.
Cukier zawsze pomaga na mdłości.
Wiem, że jest wszystko z Dzidzia❤ jest dobrze, ale sama sobie dokładam głupich stresów
.
Mialam dzis małe bezowe plamienie raz, wiec wyobraź sobie to + ten detektor.