reklama
nnat.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2019
- Postów
- 3 766
Mi już przed ciążą się posypało.... Boję się co będzie dalej, a ja już i tak ślepa chodzę...A jak u Was z wzorkiem? Bo mi się tak pogorszył ze szok [emoji85]
Dobijam już do -5,00.
Sysiq
Uśmiech łagodzi rany ♥
- Dołączył(a)
- 28 Październik 2013
- Postów
- 674
Mi już przed ciążą się posypało.... Boję się co będzie dalej, a ja już i tak ślepa chodzę...
Dobijam już do -5,00.
To współczuje bo ja mam -2.5 i już wydaje mi się ze nic nie widzę [emoji85]
Karolina2102
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2019
- Postów
- 397
Ja napewno schudłam, ważyć się nie ważyłam ale czuję po samej sobie ze chudne. Sam mąż stwierdził że wyglądam bardzo słabo i schudłam... Identycznie jak w pierwszej ciąży byłam jak wrak człowieka rzganie szpitale łóżko kibel xd [emoji849] tylko teraz boję się że się mdłości rozkręca i będzie powtórka z rozrywki. Czytałam gdzieś że 80% prawdopodobnosc tych niepowsciagliwych wymiotów ciężarnych wystąpi w kolejnej ciazy. Przechodziła któraś z was przez to?
Najeczka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Sierpień 2019
- Postów
- 464
O to jesteśmy w podobnej sytuacji. Mój też za granicą, ale już mu powiedziałam, że jak przyjedzie to będę go wykorzystywaćJa męża mam za granica to może czekam aż przyjedzie[emoji846] Bo teraz mi nie ma kto służyć [emoji85][emoji23][emoji23]
Niedoczynna93
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2019
- Postów
- 480
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ostatnio dużo czekoladek nadostawałam z okazji urodzin (miałam smaka na słodkie) a teraz wszystko leży nieotwarte [emoji16] Mój się wścieka, że musiał sobie pudełko ciastek kupić, bo mu nie chcę dać do kawy posmakować [emoji86]No właśnie do wieczora mam dokładnie tak samo, chleb z maslem wmuszany dosłownie. A wieczorem się zaczyna koncert życzeń jak u Niedoczynnej93, metodą prób i błędów costam w końcu zjadam
Niedoczynna93
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2019
- Postów
- 480
Ja ogólnie mam dość poważną wadę. Astygmatyzm. Prawe oko +4.5 dioptria, a lewe oko brak słów. Nic prawie na nim nie widzę także lekarz mi już kiedyś zapowiedział, że w przyszłości mogę mieć cesarskie cięcie. Grozi utrata wzroku w lewym przy tak wielkim wysiłku jaki jest poród i może się prawe pogorszyć bardziej. Kiedyś w szkole miałam cały rok zwolnienia z WF ze względu na wadę wzroku. Podkreślam, że mam widzenie jednooczne, bo drugie oko mój mózg ignoruje.A jak u Was z wzorkiem? Bo mi się tak pogorszył ze szok [emoji85]
Ostatnia edycja:
nnat.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2019
- Postów
- 3 766
uwierz, może być gorzej... dużo gorzej, ja dziękuję za to że to TYLKO te -5,00. Widziałam okulary z -21,00, to jest dopiero katastrofaTo współczuje bo ja mam -2.5 i już wydaje mi się ze nic nie widzę [emoji85]
U
użytkownik 181
Gość
To u mnie był wzruszający widelec [emoji1]
Mi z kolei słodycze w ogóle nie idą. Owszem zjem ale bez smaku .Spoko, ja chwilę wcześniej śmiałam się z tego plakania nad menu piekarni które któraś z nas opisywała a wzruszający spadający widelec to już w ogóle hit. Tylko humor nam pozostał w tych męczarniach
Jeszcze z wczoraj - ogółem wieczorami włączają mi się zachcianki, ale trwają dosłownie kilka minut, co nam ochotę zjeść teraz będzie mnie przyprawiać o mdłości za 5 minut. I taka rozmowa z mężem:
Ja: zjadlabym paluszki rybne
A: nie możesz wymiotowac czymś co wymaga mniej przygotowań? Mozarella np?
Ja: yyy yyyy yyy
A: taki malo intensywny smak..mmmmm
Ja: ok, mozarella, mniam!
A: dobra, mogę Ci zrobić te paluszki jeśli koniecznie chcesz
Ja: hmm...nie, w sumie to mi sie niedobrze robu na sama myśl o nich...
Przyniósł mozarelle, wzięłam trzy małe kęsy i zrobiło mi się niedobrze. Za chwilę poprosiłam go jednak o te paluszki i zjadłam z apetytem.
Jakiś czas później pisalam kumpeli ze w tej ciąży nie mogę patrzeć na słodkie (poza babeczkami z borówkami), że mąż kupił gniazdka i niedobrze mi na samą myśl o nich.
10 minut później zakomunikowalam jej ze zezarlam już dwa gniazdka i były pyszne.
@Ruki ja mogę samymi ciastkami i wafelkami i drożdżówkami się żywić, nic mi lepiej nie smakuje...
Ale wczoraj.... Wieczorem.... W IKEI..... Zachciało mi się ultra tłustych frytek z maca i do tego loda z automatu.... No wiecie co, mało sie nie ocieliłam... Ale nie zjadłam
Dzisiaj mi Stary obiecał frytki na obiad. Ale ja już ich chyba nie chcę
Miałam bardzo podobnie. Ale się czułam w poprzedniej a póki co nie jest źle. Też mnie to trochę uspokaja że może będzie lepiej.Witaj [emoji846] Ja też straciłam ciążę w styczniu dokładnie 8go. Teraz wierzę, że będzie dobrze, bo nie mam "przygód" jak w poprzedniej i lepiej żeby tak zostało. Słyszałam, że zawsze jest większa szansa na powodzenie kolejnej ciąży po stracie
BiedactwoWy macie zachcianki a mi się jeść wgl nie chce, zmuszam się niesamowicie by cokolwiek przełknąć [emoji85]
A ja w slonymAle macie zachcianki ja w sumie ciągle bym w słodyczach siedziala
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 13 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: