Ja stanę w obronie leeleth, statystyka jest niestety nieublagana. Zrozumiałam przesłanie. Trzeba też mieć pewna świadomość...
To nie było tekstem w stylu nie martw się co 3 z nas się nie uda. Ta co 3 stracona ciąża to są również ciaze biochemiczne, puste jaja plodowe, to sa ciąże o których nikt nigdy się nie dowiedział...
Troszke dystansu do tego wszystkiego.
Na rozluznienie powiem wam że czekam. Nadal czekam. Byłam tu od 7:30. Przed 8 udało mi się wziąć kartę, usiąść przed gabinetem i czekać. Jakieś 40 minut temu byłam na 7-10 minut w gabinecie i teraz czekam... Nadal kurfa czekam.... Teraz na usg. I znowu mam do gabinetu wrócić... Nie wiem czy na 11 do pracy się wyrobię, haha.
Powiem wam żeby chorować i leczyć się na NFZ to naprawdę trzeba mieć zdrowie... To taka moja refleksja z kolejki... [emoji14]
Co więcej Pani doktor wysłała mnie na usg żeby wiecie... Jak to ładnie określiła.... Sprawdzić czy ciąża jest żywa. Milutko jest tak, że aż ptaszki cwierkaja......