reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

kwietniowe mamy 2020

reklama
Powodzenia :) Ja teraz już na prenatalne idę 14.10. Późno trochę ale się wyrobimy, bo lekarz wyjeżdża na miesiąc.Boisz się pobierania ? :)
Nienawidzę pobierania krwi. Zawsze mam zjazd, chociaż ostatnio jak miałam pobierane na leżąco to jakoś to znioslam. Nie boli mnie, nie czuję tego, ale nie lubię jak ktoś narusza ciągłość mojej skóry, a co dopiero żył [emoji24]
Sorry, ale wg statystyk po wykryciu serduszka szanse na utratę ciąży są na poziomie 10%, wiec chyba dość mocno przegięłaś z tą 1/3, a poza tym takie teksty sprawiają, ze mnie się tez już tu nie chce wchodzić. Trzymajcie się dziewczyny, na razie!
Tez mi sie slabo zrobilo po przeczytaniu tego tekstu.
Ja takie posty omijam i Wam proponuję to samo [emoji6] nie ma co się nakręcać. Takie rzeczy się dzieją, ale na pewno nie co trzeciej z nas. Głowa do góry, będzie dobrze z naszymi maluszkami [emoji8]
 
Dziewczyny macie wysyp na twarzy? Mnie kilka dni temu wysypalo na czole i brodzie i zastanawiam się czy użyłam czegoś nowego ale nie więc to chyba hormony. Strasznie to wygląda nigdy nie miałam tego problemu a teraz wysyp jak u nastolatki w trakcie dojrzewania
Nie zauważam za bardzo u siebie. Zawsze miałam od czasu do czasu coś na buzi ale nigdy w stylu kaszki czy coś takiego
Tez mi sie slabo zrobilo po przeczytaniu tego tekstu.
Komu by się nie zrobiło. Proponuje, żeby pisać tylko miłe rzeczy, uciążliwe objawy są normalne, ale nie czarne myśli, które negatywnie wpływają. Miałam bana jakiś czas na forum i mi pomogło. Na szczęście jest jeszcze mój kochany, który stopuje mnie przed wszelkimi informacjami i faktycznie im mniej czytam to lepiej.
 
Jeszcze raz się wtrącę i spadam. Chciałam tylko zapytać, jaki jest sens w pisaniu takich tekstów? Jeszcze w takim zestawieniu: co 3 się nie uda, ale się nie martw. Po to jest to forum, żeby nam było lepiej i czasem warto przemyśleć to, co chce się napisać.
 
Jeszcze raz się wtrącę i spadam. Chciałam tylko zapytać, jaki jest sens w pisaniu takich tekstów? Jeszcze w takim zestawieniu: co 3 się nie uda, ale się nie martw. Po to jest to forum, żeby nam było lepiej i czasem warto przemyśleć to, co chce się napisać.
No ja dlatego już coraz mniej piszę, już to przechodziłam i się zwyczajnie boję jak ktoś tak mówi. Dziwią mnie osoby dla których to taka normalna sprawa. Nie życzę tego największemu wrogowi..
Na majowych jakoś tak mniej przykro [emoji17]
 
Dziewczyny macie wysyp na twarzy? Mnie kilka dni temu wysypalo na czole i brodzie i zastanawiam się czy użyłam czegoś nowego ale nie więc to chyba hormony. Strasznie to wygląda nigdy nie miałam tego problemu a teraz wysyp jak u nastolatki w trakcie dojrzewania
To na pewno przez hormony[emoji846]U mnie nie ma wysypu ale zauważyłam że mam bardziej tłustą cerę na twarzy.
 
Też nie lubię pobierania krwi bo zawsze robi mi się słabo,kilka razy prawie zemdlałam.[emoji45] Już mam stresa bo za niedługo mnie to czeka.
Nienawidzę pobierania krwi. Zawsze mam zjazd, chociaż ostatnio jak miałam pobierane na leżąco to jakoś to znioslam. Nie boli mnie, nie czuję tego, ale nie lubię jak ktoś narusza ciągłość mojej skóry, a co dopiero żył [emoji24]Ja takie posty omijam i Wam proponuję to samo [emoji6] nie ma co się nakręcać. Takie rzeczy się dzieją, ale na pewno nie co trzeciej z nas. Głowa do góry, będzie dobrze z naszymi maluszkami [emoji8]
 
reklama
Ja stanę w obronie leeleth, statystyka jest niestety nieublagana. Zrozumiałam przesłanie. Trzeba też mieć pewna świadomość...
To nie było tekstem w stylu nie martw się co 3 z nas się nie uda. Ta co 3 stracona ciąża to są również ciaze biochemiczne, puste jaja plodowe, to sa ciąże o których nikt nigdy się nie dowiedział...


Troszke dystansu do tego wszystkiego. :)



Na rozluznienie powiem wam że czekam. Nadal czekam. Byłam tu od 7:30. Przed 8 udało mi się wziąć kartę, usiąść przed gabinetem i czekać. Jakieś 40 minut temu byłam na 7-10 minut w gabinecie i teraz czekam... Nadal kurfa czekam.... Teraz na usg. I znowu mam do gabinetu wrócić... Nie wiem czy na 11 do pracy się wyrobię, haha.
Powiem wam żeby chorować i leczyć się na NFZ to naprawdę trzeba mieć zdrowie... To taka moja refleksja z kolejki... [emoji14]

Co więcej Pani doktor wysłała mnie na usg żeby wiecie... Jak to ładnie określiła.... Sprawdzić czy ciąża jest żywa. Milutko jest tak, że aż ptaszki cwierkaja......
 
Do góry