kwietniowe mamy 2020

[ola86]

No mnie strasznie wysypało.. Ale cóż.. Hormony. Używam kosmetyków tych co zawsze i mam nadzieję, że szybko zniknie.

Eh.. U mnie dalej słabo.. Ciągłe mdłości.. Nawet w nocy się budzę na siusiu i nie mogę potem spać bo mam mdłości

Ja też jestem wyspana ale głównie na szyi i słabo to wygląda. Mdłości też mam non stop, mogę się podpisać pod tym co napisałaś rękami, nogami i wszystkim nawet w nocy nie odpuszcza a rano pierwsze co wstaje to wymiotuję... Chyba znowu wezmę te czopki bo naprawdę już ledwo zipie.

 

[sisi_1989]

A mi się upiekło [emoji23] pojechałam, ale było chyba z 20 osób, więc zrezygnowałam [emoji16] pojadę sobie za godzinę, może będzie lepiej. Najgorsze, że czeka nas to pewnie co najmniej raz w miesiącu [emoji24]

Ja zawsze odwracam glowe

 

[Dżasta92]

Ja zawsze odwracam glowe

Ja tak samo. To nie boli ale nie lubie widoku krwi wypływającej z ciała. Najgorzej jak trafi się jakaś ciapa do pobrania która nie potrafi żyły znaleźć i grzebie i grzebie ... Blee

 

[Dżasta92]

Ja stanę w obronie leeleth, statystyka jest niestety nieublagana. Zrozumiałam przesłanie. Trzeba też mieć pewna świadomość...
To nie było tekstem w stylu nie martw się co 3 z nas się nie uda. Ta co 3 stracona ciąża to są również ciaze biochemiczne, puste jaja plodowe, to sa ciąże o których nikt nigdy się nie dowiedział...


Troszke dystansu do tego wszystkiego.



Na rozluznienie powiem wam że czekam. Nadal czekam. Byłam tu od 7:30. Przed 8 udało mi się wziąć kartę, usiąść przed gabinetem i czekać. Jakieś 40 minut temu byłam na 7-10 minut w gabinecie i teraz czekam... Nadal kurfa czekam.... Teraz na usg. I znowu mam do gabinetu wrócić... Nie wiem czy na 11 do pracy się wyrobię, haha.
Powiem wam żeby chorować i leczyć się na NFZ to naprawdę trzeba mieć zdrowie... To taka moja refleksja z kolejki... [emoji14]

Co więcej Pani doktor wysłała mnie na usg żeby wiecie... Jak to ładnie określiła.... Sprawdzić czy ciąża jest żywa. Milutko jest tak, że aż ptaszki cwierkaja......

O kurczę nie wiadomo czy śmiać się czy płakać faktycznie lekarze na NFZ to myślą że mają z bydłem do czynienia i w ogóle się nie zastanawiają co i do kogo mówią....

 

[Karolina2102]

Dziewczyny ryczę z bólu już nie mam siły. Odesłał mnie i mam przyjść na 13. Boję się czy te wyrwanie nie zaszkodzi. Aż mi słabo jest od tego zęba...

 

[Dżasta92]

I jak wyniki? Wszystko ok? [emoji6]

A dziękuję no wychodzi na to że całkiem dobrze. THS spadło już do 0,83, mocz super, morfologia całkiem dobrze mam kilka parametrów odchylonych ale bardzo niewiele więc myślę że tez jest dobrze. Różyczka i toksoplazmoza wychodzi na to że chorowałam pewnie trzeba będzie sprawdzić wyniki za kilka tygodni

 

[Dżasta92]

Dziewczyny ryczę z bólu już nie mam siły. Odesłał mnie i mam przyjść na 13. Boję się czy te wyrwanie nie zaszkodzi. Aż mi słabo jest od tego zęba...

Jak trzeba to trzeba

 

[paola425]

A dziękuję no wychodzi na to że całkiem dobrze. THS spadło już do 0,83, mocz super, morfologia całkiem dobrze mam kilka parametrów odchylonych ale bardzo niewiele więc myślę że tez jest dobrze. Różyczka i toksoplazmoza wychodzi na to że chorowałam pewnie trzeba będzie sprawdzić wyniki za kilka tygodni

No to super [emoji6] ja się właśnie mojego tsh obawiam. Niby zawsze miałam idealnie, ale mama ma, więc to zwiększa moje ryzyko, a ciąża potrafi zmienić wszystko [emoji16]

 

[Dżasta92]

No to super [emoji6] ja się właśnie mojego tsh obawiam. Niby zawsze miałam idealnie, ale mama ma, więc to zwiększa moje ryzyko, a ciąża potrafi zmienić wszystko [emoji16]

 

[Dżasta92]

No to super [emoji6] ja się właśnie mojego tsh obawiam. Niby zawsze miałam idealnie, ale mama ma, więc to zwiększa moje ryzyko, a ciąża potrafi zmienić wszystko [emoji16]

Ja w tym cyklu w którym zaszłam miałam 4,4 ale zaczęłam od razu jak się dowiedziałam brać leki od Endo i teraz mi ładnie spada po nich biorę Letrox 50 trzeba tego pilnować bo zbyt wysokie TSH to duże zagrożenie