reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kwietniowe mamy 2020

Tak samo z imbirem - siostra mi polecała przy przeziebieniu, w Internecie zdania są podzielone, lekarka rodzinna mówiła żebym dla własnego spokoju unikała imbiru w 1 trymestrze [emoji2368]
O matko, teraz to się wystraszyłam. Ja biorę prenatal uno i tam jednym ze składników jest właśnie imbir [emoji848] to zrobiliby tabletki dla kobiet w ciąży z imbirem, którego nie można w pierwszym trymestrze? [emoji849]
 
reklama
O matko, teraz to się wystraszyłam. Ja biorę prenatal uno i tam jednym ze składników jest właśnie imbir [emoji848] to zrobiliby tabletki dla kobiet w ciąży z imbirem, którego nie można w pierwszym trymestrze? [emoji849]
Nie no, nie sądzę że szkodzi. Zresztą sama raz wypiłam napar z imbiru, ale skoro opinie są podzielone to jednak wolę się wstrzymać do końca tego trymestru
 
@Mimi1987 bardzo mi przykro Kochana. Tulam z caaaaaaałych sił. Ja miałam troszkę inną sytuację w kwietniu, bo u mnie był maluszek z bijącym serduszkiem ale miałam najpierw jednego krwiaka na dole jaja płodowego, dostałam luteinę i nie było żadnych plamień ni nic. Potem na kolejnym usg pojawił się drugi krwiak nad jajem, a tamten poprzedni powiększył się. Dzidzia jeszcze żyła z parę dni po tym usg ale już na kolejnym było po wszystkim. Krwiaki były wielkie. Odstawiłam luteinę i zaczęłam plamić. Przepraszam, że tak chaotycznie Ci to opisałam i nie fachowo. Myślę, że luteina dużo daje w podtrzymywaniu ciąży. Trzymaj się ciepło dziewczyno.
 
Bądź tu w ciąży i bądź mądra [emoji16] zaraz jak tak pogadamy dłużej to się okaże, że nic nam nie wolno [emoji24]

Jak Wam się dzień zaczął? Samopoczucie lepsze? Ja standardowo dzień zaczynam od tostów, nic innego na śniadanie sobie nie wyobrażam [emoji23] poza tym mdłości nic a nic, jedynie co to dziś mnie cycki bolały jak się obudziłam i przy wstawaniu [emoji6]
 
reklama
Ja natomiast czytałam że można pić czerwoną rooibos bez ograniczeń. I piję ja ciągle... :oops:

O zielonej też mi ginekolog mówiła...

Więc co? Czerwonej też nie mogę pić?
 
Do góry