no to miałaś dzień pełen wrażeń a to dopiero początek! heheDziewczyny dZisiejszy dzień zapowiadał się super, byliśmy rano na USG 3d wszystko w porządku i pojechaliśmy od razu do Warszawy z Lubelszczyzny. Już nawigacja źle nas pokierowala i miałam dojsc ale wkoncu dotarliśmy do szwagierki. Następnie mieliśmy z 70 km do rodzinki męża i coo.... Samochód nawalił padło sprzęgło.
MoZecie sobie wyobrazić zalatwianie na szybko mechanika i te koszty....
W samochodzie spędziłam tyle czasu że cały czas mam wrażenie że nim jadę.... Takie mam zawroty.
Mały też wariuje tak nisko że mam wrażenie że zaraz wyjdzie... a ja padaam na twarz.
@Sylwiakp jak sobie radzisz z nerwicq lękowa i czy miałaś ataki w ciąży?
kochana antydepresanty odstawilam kiedy zaczęliśmy starać się o ciąże czyli rok temu w sierpniu, jeśli chcesz to na pw mogę Ci powiedziec na jakim tle miałam nerwice.
w sumie miałam fobiczne, lękowe zachowania i niestety mi to zostało. w momencie kiedy muszę się z tym konfrontowac nadal mam napady, które staram się tlumic ale ciśnienie strasznie mi podskakuje, serce mi wali, oddech, ręce się pocą.. no nic przyjemnego, ale muszę często stawiać czola moim obawom, choć i tak często mnie one ograniczają.
dochodzi do tego mój dość wybuchowy charakter, który tutaj całkiem skutecznie piłuję ale na codzień bardzo szybko przechodzę w złość, jestem mega impulsywna, przez to też całe życie mam problemy ze snem, bo moja głowa nie chce się tak szybko pozbywać natretnych myśli i analizowania wszystkiego. musiałam się wspomagać lekami nasennymi. niestety biorę wszystko do siebie i jestem bardzo wrażliwa osoba. a potem rozpamietuje
od kiedy nie pracuje przeszły mi te gonitwy myśli przed snem i śpię o wiele lepiej
a Ty też masz takie zaburzenia?