reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniowe mamy 2019

Akurat na glownej mi sie to przewinęło. Kochana ;) nie przejmuj sie, to zapewne jakis marny troll. W takim razie kiedy mamy rodzic? Na 16 lat pierwsze, planowane dziecko? [emoji16] Nie ma, co sobie tym głowy zaprzątac :) dzieciak i tyle

To moje oburzenie potrwało, może z 10 minut[emoji13]. Jednak chciałam się z Wami tym podzielić.
 
reklama
Masakra się teraz dzieje, ale z takimi ludźmi nie wygrasz... ja ostatnio miałam "spięcie" w przychodni z starszą " Panią" która twierdziła że kobiety po cc nie powinny nazywać się matkami, bo one nie urodziły swoich dzieci tylko poszły na łatwiznę i przeżyły wybociny!!! A owa dyskusja wywiązała się po tym jak pielęgniarka zapytała jakaś młodą dziewczynę jak goi się rana po cc, dziewczyna wykończona, ledwo szła, dziecko płakało itd A ta stara rura głosiła na głos te wywody.
szlag mnie trafił, nawet moja mama która z natury jest okropnie spokojnym człowiekiem już nie mogła wytrzymać, oczywoscie się odezwałam, zgadałam babę jak tylko umiałam ale to jakbyś mówiła do osła, Ty mu tłumaczyć a ten nadal "beczy "
później rozmawiałam z mężem tej dziewczyny i mówił że ledwo uratowali dziecko bo podczas porodu były komplikacje, żona nie ma pokarmu i czuje się złą matką a jeszcze ta baba jej tłumaczyła takie głupoty. szlag !!!

Oczywiście ja nie mam zdania na temat porodów, dla mnie każda kobieta ma prawo decydować jak chce itd, cesarki są i będą, czy są na życzenie kobiety czy potrzebne aby ratować matkę czy dziecko nie wnikam... Dla mnie matka to matka bez względu na to czy urodziła sn czy cc.
A ta baba jeszcze coś na mnie gadała ale już wchodziłam do labolatorium i olałam ją.
Ogólnie Ja mam wrażenie że niektórzy ludzie czekają tylko na okazję żeby doj***ć drugiemu człowiekowi, bez względu na czas czy okoliczności... liczy się to aby wywalić jad i zniszczyć komuś poczucie własnej wartości.
To jest jakies chore pier.... Moja babcia. Miala 3 cesarki. I co, tez na zyczenie? Nie, dla ratowania zycia... Nigdy nie wiadomo Jaka historia stoi za czyims cc. Matką często jest nie ta, co nosila 9 msc pod sercem i urodzila naturalnie, ale ta, ktora wychowala i dala miloscjak przy rodzicach adopcyjnych.
A co do cc... Jesli Ktos robi na zyczenie.. Droga wolna. Podziwiam tylko osoby, kgore swiadomie godzą sie na ten bol i ewentualne komplikacje. Jesli to jest operacja, ktora jest konkeczna, to naprawdę potragi wzbudzić wyrzuty sumienia, ze nie bylo postepu porodu, ze sie nie dalo rady... No szok
 
Słuchajcie dziewczyny, może nie udzielam się zbyt aktywnie ale czytam Was od deski do deski i śledzę co się u Was dzieje . Nie będę ukrywać , że czytam też inne tematy m.in potrzebuje porady. Czasami coś podpowiem jak wiem itp. Przechodząc do sedna, bo aż się we mnie zagotowało , w jednym z tematów pewna osóbka napisała, że kobiety powyżej 25 roku życia to starsze panie, które nie powinny rodzic dzieci! Czuje się obrażona przez ta osobę i dosłownie zniesmaczona tym, co kobieta o ile to kobieta , bo śmierdzi i prowokacją , jest w stanie coś takiego napisać. Przecież to czytają mamy w różnym wieku , z różnymi historiami i z góry coś takiego pisać . Mało tego zwrócono tej osobie uwagę a ta nic dalej idzie w zaparte. Jestem zszokowana, że można mieć tak mało szacunku do drugiego człowieka i jeszcze głośno o tym mówić . Jestem przerażona tym, że w dzisiejszych czasach wartości przestają się liczyć,tylko kasa , kasa i kasa.

To troll ewidentnie.
Chociaż 5 lat temu (czyli miałam wtedy 29 lat) koleżanka będąca wtedy w drugiej ciąży, zapytała mi się kiedy ja będę mieć dzieci (co to w ogóle za pytanie????). Kiedy powiedziałam trochę wymijająco, ze jeszcze nie teraz itd. to ona nagle „współczuje Twoim dzieciom ze będą miały taka stara matkę” [emoji15]
 
To jest jakies chore pier.... Moja babcia. Miala 3 cesarki. I co, tez na zyczenie? Nie, dla ratowania zycia... Nigdy nie wiadomo Jaka historia stoi za czyims cc. Matką często jest nie ta, co nosila 9 msc pod sercem i urodzila naturalnie, ale ta, ktora wychowala i dala miloscjak przy rodzicach adopcyjnych.
A co do cc... Jesli Ktos robi na zyczenie.. Droga wolna. Podziwiam tylko osoby, kgore swiadomie godzą sie na ten bol i ewentualne komplikacje. Jesli to jest operacja, ktora jest konkeczna, to naprawdę potragi wzbudzić wyrzuty sumienia, ze nie bylo postepu porodu, ze sie nie dalo rady... No szok
Dziewczyny pierwsze słyszę aby ktoś komuś mówił że nie jest prawdziwą matką z powodu CC. Co za debilizm i zacofanie. Ja rodziłam naturalnie a teraz mam wybór i cały czas się zastanawiam. W Polsce zawsze jest ryzyko, brak znieczulenia też nie nastraja dobrze. Boję się niedotlenienia dziecka i takie tam. Mam koleżankę która ma męża fizjoterapeutę i opowiadała że on się naoglądał chorych dzieci i dlatego ona rodziła przez CC.
 
ehh, to bardzo nieładnie te dziewczyny się zachowywały :-( :( mi osobiście nie przeszkadza otwarty wątek, bo nie pisze o niczym co ktoś mógłby wykorzystać przeciwko mnie, ale jak już przejdziemy tam to nie wyobrażam sobie żebym miała komuś wytykac czyjeś życie, sytuację rodzinną.. lub to że ktoś nie chce wstawiać zdjęć no już serio przeginka że tak robiły, co to kurde ma na celu.. ja pewnie też nie będę wrzucać ale tak jak mówię mnie jest wszystko jedno. czy ktoś wrzuca czy nie, czy ktoś pisze o rodzinie czy nie.. łączy nas to że jesteśmy tu z jednego powodu - dzidziusie postanowiły do nas zawitać w podobnym czasie :)
Od wielu lat jestem na zamkniętym wątku, choć już umarł bo dzieci nasze są już duże to i wsparcia potrzeba mniej. Fora zamknięte są fajne ale nie warto przekazywać swoich prywatnych danych.
 
Przecież każda i tak się dostosuje czy będzie zamknięty czy nie :) a tak apropo nie było mnie chwilę i nadrobić musiałam wszystko tyle postów produkujecie :)
 
Dziewczyny jak juz przejdziemy na zamknięty, a weźmiemy tam te co się wpisały w wątek polowkowy (to tak jak któraś z Was słusznie zauważyła są tam też dziewczyny które się nie udzielają a wpisały tylko żeby być na zamkniętym) zrobimy po jakimś czasie czyszczenie i zostaną tylko te które są aktywne [emoji6][emoji4] oczywiście wiadomo że każda inaczej dysponuje czasem ale chodzi mi tu o takie dziewczyny które naprawdę odezwa się może z raz góra dwa.
 
Co do braku empatii w stosunku do innych matek. Ja to jestem maniaczka karmienia piersia i dziwią mnie kobiety, ktore juz przed porodem decyduja, ze kp to nie dla nich i tylko mm wchodzi w gre. Dziwi mnie to i tego nie rozumiem, ale nie skrytykowalabym ich za zadne skarby. Ich cialo, ich dzieci- ich wybór, moja opinia nie ma żadnego tutaj znaczenia!
 
Co do braku empatii w stosunku do innych matek. Ja to jestem maniaczka karmienia piersia i dziwią mnie kobiety, ktore juz przed porodem decyduja, ze kp to nie dla nich i tylko mm wchodzi w gre. Dziwi mnie to i tego nie rozumiem, ale nie skrytykowalabym ich za zadne skarby. Ich cialo, ich dzieci- ich wybór, moja opinia nie ma żadnego tutaj znaczenia!
Bo karmienie piersią w pierwszym miesiącu życia dziecka nie jest łatwe, bywa bolesne i stresujące. Ja po mega trudnym początku karmiłam 2.5 roku. Trzeba przetrwać a potem wszystko się ułoży. Naprawdę rzadko się zdarza aby kobieta nie mogła karmić dziecka. Jednak obserwuje podejście na zasadzie no nie miałam mleka i dlatego mleko modyfikowane. Trudno tej kobiecie przetłumaczyć że dziecko w pierwszych tygodniach wisi na piersi często i właśnie tak natura rozkręca laktację. One uważają wtedy że mają za mało mleka i sięgają po mm. Co innego jak kobieta chce karmić tylko mm, no jej sprawa.
 
reklama
Bo karmienie piersią w pierwszym miesiącu życia dziecka nie jest łatwe, bywa bolesne i stresujące. Ja po mega trudnym początku karmiłam 2.5 roku. Trzeba przetrwać a potem wszystko się ułoży. Naprawdę rzadko się zdarza aby kobieta nie mogła karmić dziecka. Jednak obserwuje podejście na zasadzie no nie miałam mleka i dlatego mleko modyfikowane. Trudno tej kobiecie przetłumaczyć że dziecko w pierwszych tygodniach wisi na piersi często i właśnie tak natura rozkręca laktację. One uważają wtedy że mają za mało mleka i sięgają po mm. Co innego jak kobieta chce karmić tylko mm, no jej sprawa.
Bardziej mialam na mysli nie te panie, dla których okazuje sie to wyzwaniem i po probach odpuszczają, tylko te co juz w ciazy postanawiaja, ze karmic nie beda.
Długo karmilas, szacun :)
 
Do góry