reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniowe mamy 2019

U mnie zadnych. W ogóle nie mam jakiegoś wzmożonego apetytu, ale chyba muszę zacząć się zmuszać do częstszego jedzenia zeby tego mojego małego kurczaka trochę utuczyć. Gdzieś ostatnio czytałam ze trzeba jeść conajmniej 6 jajek dziennie, 0,5 kg tłustego twarogu i tłustej ryby, masło itd. Nie wiem czy bawić się w takie rzeczy czy póki lekarz nie alarmuje to dać sobie siana :p
O matko 6 jajek to nie była bym wstanie zjeść choć bardzo lubię. Z rybami też u mnie średnio, za to nabiał na pewno jem w odpowiednich ilościach :D
 
reklama
U mnie zachcianek brak... jak i chęci do jedzenia... albo czasu na normalne posiłki. Czasem jak śniadanie dopiero o 12 a nieraz już o 4 rano. Mięso i wędliny prawie w ogóle mi nie wchodzą. I najchętniej to bym jadła tylko ziemniaki z jogurtem... ot ambitnie... albo kanapka z pomidorem...
Za to słodycze bez problemu pochłaniam w każdej ilości.
 
Miało być 6 jajek tygodniowo :D To już chyba bardziej wykonalne. Oczywiście jedno myśle drugie pisze.
Haha już się wystraszylam :D Mamy w końcu mózg w ciąży ja ostatnio poszłam z synem na zakupy do Lidla i przy kasie zorientowałam się że nie mam portfela [emoji85] w dodatku była to sobota i pełno ludzi..
 
@Biegi z tygodniami u mnie tak samo ale ja liczę miesiące kolejne od 02 dnia miesiąca, czyli 6 miesiąc od 02 grudnia :) a te aplikacje tak pokazują każda co innego.

Ja jutro też się wybieram na krew ale robię tylko tsh bo morfologie miałam ostatnio idealna więc moja gin powiedziała że nie ma sensu teraz robić. W piątek mam polowkowe, ale powiem Wam że już się tak wizytami nie przejmuje odkąd czuje dzidzie.

Mam mega parcie na słodycze kurde miałam nadzieję że w tej ciąży tyle nie przytyje ale przy takich zachciankach to nie wiem jak będzie.. I na nabiał codziennie jem coś z mlekiem, a tak po za ciąża nie przepadalam nigdy. A jak tam u Was zachcianki?
Ja zachcianek też raczej nie mam ale za to jem bo muszę. Zawsze miałam smak na coś a teraz nie chce mi się nic. Gdyby nie głód i mdłości to bym wcale nie jadła.
 
Ale zapomniałam zaznaczyć że swoje już przytylam ;) całe 7 kg. Poza tym porcje też jem duże bo inaczej robię się szybko głodna i mdłości wracają. Nie pamiętam co ostatnio jadłam ze smakiem i przyjemnością...
 
Dziewczyny, która tu miała kontakt z ospa? Bo ja chyba jestem w podobnej sytuacji :( i jestem ciekawa jak się tamta historia skończyła.
 
Ale zapomniałam zaznaczyć że swoje już przytylam ;) całe 7 kg. Poza tym porcje też jem duże bo inaczej robię się szybko głodna i mdłości wracają. Nie pamiętam co ostatnio jadłam ze smakiem i przyjemnością...
Wczoraj się okazało, że też przytyłam od początku ciąży 7 kg. Złapałam się za głowę, ale mój lekarz powiedział że kobieta w ciąży musi tyć, i jeśli jem " z głową " nie opycham się słodyczami to nic nie poradzimy, że tyję tym bardziej, że teraz muszę jeszcze więcej się oszczędzać A to też swoje robi.
 
Dziewczyny, która tu miała kontakt z ospa? Bo ja chyba jestem w podobnej sytuacji :( i jestem ciekawa jak się tamta historia skończyła.
Ja pisałam ostatnio o ospie... ale okazało się że to jednak bostonka. Lekarz mi kazał monitorować sytuację i w razie jakiś krostek natychmiast dzwonić.
 
reklama
U mnie zadnych. W ogóle nie mam jakiegoś wzmożonego apetytu, ale chyba muszę zacząć się zmuszać do częstszego jedzenia zeby tego mojego małego kurczaka trochę utuczyć. Gdzieś ostatnio czytałam ze trzeba jeść conajmniej 6 jajek dziennie, 0,5 kg tłustego twarogu i tłustej ryby, masło itd. Nie wiem czy bawić się w takie rzeczy czy póki lekarz nie alarmuje to dać sobie siana :p
Wrzuć na luz dziewczyno bo się wykonczysz [emoji28] z małą jest wszystko ok, o ile dobrze pamiętam to pisałaś że jesteś raczej z tych drobnych kobiet więc spokojnie dzidzia ma po prostu "budowe" po tobie [emoji6][emoji4] nie musisz jej "tuczyć" żeby nadgonic do innych forumowych maluchów bo każda z nas jest inna a każdy bejbik też będzie rósł inaczej [emoji1] tak jak sama piszesz lekarz nic nie mówi to znaczy że jest wszystko prawidłowo [emoji6]
 
Do góry