reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2019

reklama
IMG_0141.JPG
IMG_0142.JPG


Od środy w lidlu.
 

Załączniki

  • IMG_0141.JPG
    IMG_0141.JPG
    133,6 KB · Wyświetleń: 401
  • IMG_0142.JPG
    IMG_0142.JPG
    142,3 KB · Wyświetleń: 413
Ja niestety mam tak samo.... Mało ostatnio piszę,bo staram się więcej odpoczywać.... Mam straszne bole właśnie po bokach...oda e od jajników w dół....aż do krocza (że tak brzydko się wyrażę).... W środę byłam na usg i lekarz mówił, że z Maluszkiem wszyrko Ok i zalecił właśnie odpoczynek.... Rozkurczowo biorę No spę a jak to nie pomaga to Paracet. Wczoraj prasowałam prawie 2 godziny i później niestety to odczułam :frown: Ból straszny....
Moja Córcia wczoraj i dzisiaj miła duże rozgrywki w ręczną, ale niestety nie mogłam Jej kibicować.... mój mąż pojechał z Córcią .... szkoda mi Jej strasznie, bo zawsze na wszytkie mecze jeździmy razem, razem przeżywamy przegrane mecze i stronie się cieszymy z tych wygranych (jest ich zdecydowanie więcej):biggrin2:... Mam nadzieję, że niedługo w końcu poczuję się lepiej. 16.11 wyprawiamy Córci urodziny (razem z 2 koleżankami z klasy). U nas w szkole jest umowna zasada, że dzieci z tego samego miesiąca wyprawiaja wspólnie urodziny. Chłopcy dla chłopców , dziewczynki dla dziewczynek, bo klasa jest bardzo duża 40 osobowa. Co roku robimy wspólnie, wynajmujemy salę w szkole, trzeba ustawić stoły, później wiadomo posprzątać sale i kuchnię, z której korzystamy. Dodatkowo wiadomo,ze każdy coś przygotowuje. My zawsze robimy najwiecej, bo jak widzę te flegmatyczne Norweżki to mam dość..... Jedna z nich raz wypatrywała popcorn w mikrofalówce :wściekła/y:i to była jej praca..... Więc w tym roku zaproponowaliśmy z mężem, żeby zrobić urodziny dziewczynkom na bowling :biggrin2: 1 godzina grania i 1 godz zabawy z jedzeniem domwyboru wg pakietu..... Czekaliśmy miesiąc czasu,żeby łaskawie Panie odpowiedziały....w końcu się zgodziły, wybrały menu ....po czym jak mąż już wszytko zamówił zaczęły pisać, że uważają, że kwota 200 nok za dziecko to bardzo dużo :angry: wcześniej już jak dla głupka mąż wysłał wyliczenie ile będzie wszytko kosztować na 1 osobę..... No,ale nie wycofały się.... Za rok sami zrobimy Córci urodziny ,albo połączymy się z dziewczynkami z października..... bo tych mamy już serdecznie dosyć :wściekła/y: Dlatego mam nadzieję, że będę się czuć na tyle dobrze żeby być tam z Córcią....
We wtorek czeka mnie jeszcze lot do Pl.... a ma być u nas wichura....wiatr 12/s... oby tylko nie rzucało samolotem....
jak w tak licznej klasie się uczy? Dla mnie 20+ to już harmider.

Co do rozstępów to niestety lub stety kwestia genów. Niczym nie smarowałam i nie mam ani jednego. Moja mama też.

Opryszczki też nigdy nie miałam i oby nie przyszła ;)

Wczoraj miałam straszną niemoc. Nigdzie nie wychodziłam. Dzisiaj byliśmy na sali zabaw z bratem i bratankiem, a później u babci i dzień zleciał. Czas mi tak szybko leci, że nie wyrabiam...
Ostatnie usg miałam te genetyczne. Teraz czekam na połówkowe.
W piątek lub sobotę muszę lecieć oddać krew, zbadań cytrynian i mieć nadzieję, że ten spadek płytek to przypadek. Ale wyników sama już nie czytam. Odbiorę przed samą wizytą i nawet nie zajrzę :D
 
Mnie ogarnęła niemoc wczoraj i trwa do dziś. Wczoraj zaczęło się od strasznej migreny a dzisiaj wymioty, nudności, ból głowy, zmęczenie. Kończę 15 tydzień i już myślałam, ze będzie o wiele lepiej z tymi dolegliwościami. Ale niestety nie... trwają nadal. W pierwszej ciazy nie miałam aż takich objawów a trwały do skończonego pierwszego trymestru. Ogólnie mi jakos słabo psychicznie. Ze względu ze czuje się złe i jestem osłabiona nie poświęcam tyle czasu ile bym chciała mojemu synkowi (2lata). Przykro mi jak chce się ze mną bawic, a ja nie mam siły, albo nudności mnie męczą... [emoji20]
We wtorek umówiłam się na usg, sprawdzic co się dzieje u dzidziusia i może poznam płeć.
 
U mnie niestety brak jakichkolwiek objawów i to faktycznie powoduje niepokój. Jakby mnie kopnęło coś raz dziennie to bym się nie martwiła, a tak brzucha prawie nie ma, kopniaków brak i chyba się zapiszę na wizytę w tygodniu 5-9.11, bo połówkowe mam dopiero 30.11 i nie wytrzymam tak długo.

Pochwalę się, że wysłałam męża, żeby kupił mi jakiś kalendarz adwentowy, bo je uwielbiam i żałuję, że nie ma kalendarzy adwentowych na cały rok albo dla ciężarnych, żeby co tydzień odkrywać nowe okienko z informacjami i kosmetykami dla ciężarnych. ;) No więc chciałam koniecznie już, bo jeden sobie będę otwierać 1-24 listopada (od czwartku), następny 1-24 grudnia i tak każdego dnia będę miała super niespodziankę i się będę cieszyć z czegoś nowego :D I dzielnie udało mu się kupić kalendarze z Douglasa i Yves Rocher <3 Jeszcze będę polować na kalendarz z Sephory (ale ten ich, a nie Rituals) to będę miała jeszcze frajdę na styczeń. :D
Czy tylko mnie już ogarnęła magia Świąt i zaczęłam planować prezenty i jak ozdobić dom oraz co zamówić z Aliexpress (mam na oku sporo ozdób, ale czekam na wyprzedaże 11.11), żeby zdążyło jeszcze przyjść? :D
 
Mnie ogarnęła niemoc wczoraj i trwa do dziś. Wczoraj zaczęło się od strasznej migreny a dzisiaj wymioty, nudności, ból głowy, zmęczenie. Kończę 15 tydzień i już myślałam, ze będzie o wiele lepiej z tymi dolegliwościami. Ale niestety nie... trwają nadal. W pierwszej ciazy nie miałam aż takich objawów a trwały do skończonego pierwszego trymestru. Ogólnie mi jakos słabo psychicznie. Ze względu ze czuje się złe i jestem osłabiona nie poświęcam tyle czasu ile bym chciała mojemu synkowi (2lata). Przykro mi jak chce się ze mną bawic, a ja nie mam siły, albo nudności mnie męczą... [emoji20]
We wtorek umówiłam się na usg, sprawdzic co się dzieje u dzidziusia i może poznam płeć.
W takich chwilach siadam lub kładę się z córką i czytamy. Ona to uwielbia i nie wymaga zbyt dużego ode mnie wysiłku. Albo siadam z nią na ziemi i ona układa puzzle ;)
 
U mnie niestety brak jakichkolwiek objawów i to faktycznie powoduje niepokój. Jakby mnie kopnęło coś raz dziennie to bym się nie martwiła, a tak brzucha prawie nie ma, kopniaków brak i chyba się zapiszę na wizytę w tygodniu 5-9.11, bo połówkowe mam dopiero 30.11 i nie wytrzymam tak długo.

Pochwalę się, że wysłałam męża, żeby kupił mi jakiś kalendarz adwentowy, bo je uwielbiam i żałuję, że nie ma kalendarzy adwentowych na cały rok albo dla ciężarnych, żeby co tydzień odkrywać nowe okienko z informacjami i kosmetykami dla ciężarnych. ;) No więc chciałam koniecznie już, bo jeden sobie będę otwierać 1-24 listopada (od czwartku), następny 1-24 grudnia i tak każdego dnia będę miała super niespodziankę i się będę cieszyć z czegoś nowego :D I dzielnie udało mu się kupić kalendarze z Douglasa i Yves Rocher <3 Jeszcze będę polować na kalendarz z Sephory (ale ten ich, a nie Rituals) to będę miała jeszcze frajdę na styczeń. :D
Czy tylko mnie już ogarnęła magia Świąt i zaczęłam planować prezenty i jak ozdobić dom oraz co zamówić z Aliexpress (mam na oku sporo ozdób, ale czekam na wyprzedaże 11.11), żeby zdążyło jeszcze przyjść? :D
W tamtym roku dzieciom zrobiłam sama. Tzn. woreczki mieli i codziennie rano coś nowego. Już mi pomysłów brakowało :D W tym na razie nie ma na nic siły. Ale może się zbiorę ;)
Chciałabym coś z książkami, tylko jak to ogarnąć żeby nie zbankrutować? Muszę popatrzeć :p
 
O! Kicia kocia. Dzieci uwielbiają, a nie mamy ani jednej. Są niedrogie i jest ich sporo, więc może uda mi się uzbierać ;)
Zawsze możesz książeczkę wkładać co drugi-trzeci dzień na przykład, a w pozostałe dni coś innego -zmywalne tatuaże, naklejki, kolorowanki (sama możesz wydrukować motywy, które Twoje dzieci lubią, żeby zaoszczędzić), świąteczne ozdoby na okna święcące w ciemności - wszystkie te rzeczy są poniżej 4 zł na Aliexpress. No i kopalnią pomysłów są zawsze sklepy 'wszystko za 2-5 zł', bo można znaleźć super zabawki za grosze. :)
 
reklama
U mnie niestety brak jakichkolwiek objawów i to faktycznie powoduje niepokój. Jakby mnie kopnęło coś raz dziennie to bym się nie martwiła, a tak brzucha prawie nie ma, kopniaków brak i chyba się zapiszę na wizytę w tygodniu 5-9.11, bo połówkowe mam dopiero 30.11 i nie wytrzymam tak długo.

Pochwalę się, że wysłałam męża, żeby kupił mi jakiś kalendarz adwentowy, bo je uwielbiam i żałuję, że nie ma kalendarzy adwentowych na cały rok albo dla ciężarnych, żeby co tydzień odkrywać nowe okienko z informacjami i kosmetykami dla ciężarnych. ;) No więc chciałam koniecznie już, bo jeden sobie będę otwierać 1-24 listopada (od czwartku), następny 1-24 grudnia i tak każdego dnia będę miała super niespodziankę i się będę cieszyć z czegoś nowego :D I dzielnie udało mu się kupić kalendarze z Douglasa i Yves Rocher <3 Jeszcze będę polować na kalendarz z Sephory (ale ten ich, a nie Rituals) to będę miała jeszcze frajdę na styczeń. :D
Czy tylko mnie już ogarnęła magia Świąt i zaczęłam planować prezenty i jak ozdobić dom oraz co zamówić z Aliexpress (mam na oku sporo ozdób, ale czekam na wyprzedaże 11.11), żeby zdążyło jeszcze przyjść? :D
Też zaczynam schizowac. Wizyte miałam 2 tygodnie temu. Brzuch nie rośnie maluch nie kopię. A kolejna wizyta dopiero 17.11.
I zaczynam wariowac.
 
Do góry