reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2019

Hej hej
Kurczę dziewczyny, już znów mam panikę przy d**ie. Weszłam w 2 trymestr dziś 15t1d w pierwszym wymiotowałam może z 2 razy i gdyby nie zmęczenie to czułam się wyśmienicie... A od piątku jest masakra, w piątek miałam biegunkę, wczoraj ból głowy o strasznie mnie mdliło i 2 razy zrobiło mi się słabo,całą noc nie spałam, dziś znów lekka biegunka. Już nie wiem co się dzieje. Od 4 dni wydawało mi się że czuje ruchy, ale ostatnie wczoraj około 17, i nie wiem czy nie czuje, a może czuje i nie wiem że to ruchy, albo może jeszcze wgl ich nie czułam , bo czytałam że kobiet xxl czuje je później... Boże, mówię wam dziewczyny, Ja już nie wiem czy to ta pogoda, czy lekkie przejściowe problem, bo przecież są u nas dziewczyny które źle się czują od początku... czy może ja już świruję bo lekarz termin następnej wizyty wyznaczył na 19.11 I już miałam problem że za długo, czy nadszedł II trymestr i wali mnie w głowę fakt że ciążę z Kornelką straciłam pod koniec tego trymestru, czy fakt zbliżającego się dania Wszystkich Świętych A później dnia śmierci mojej córeczki mnie dobija.
Ehhh już nie wiem, co się dzieje. Zawsze byłam konkretną kobietą,która miała wszystko ułożone jak w zegarku, a teraz czuje jakbym miała sieczkę zamiast mózgu.
Najbardziej się boję że dziecku mogło coś się stać, I dlatego ja tak źle się czuje... mam nadzieję że serduszko nadal bije [emoji24] na samą myśl że mogłoby być inaczej boli mnie serce. Mój gin wyjechał na konferencję wraca za tydzień. Może pójdę do innego, ale nie chciałabym tego. Z jednej strony poszłabym żeby się uspokoić, ale z drugiej jak pójdę raz to później będę latała cały czas, znam Siebie i wiem co będzie. Dziś to mam ochotę strzelić sobie w głowę...
 
reklama
Hej hej
Kurczę dziewczyny, już znów mam panikę przy d**ie. Weszłam w 2 trymestr dziś 15t1d w pierwszym wymiotowałam może z 2 razy i gdyby nie zmęczenie to czułam się wyśmienicie... A od piątku jest masakra, w piątek miałam biegunkę, wczoraj ból głowy o strasznie mnie mdliło i 2 razy zrobiło mi się słabo,całą noc nie spałam, dziś znów lekka biegunka. Już nie wiem co się dzieje. Od 4 dni wydawało mi się że czuje ruchy, ale ostatnie wczoraj około 17, i nie wiem czy nie czuje, a może czuje i nie wiem że to ruchy, albo może jeszcze wgl ich nie czułam , bo czytałam że kobiet xxl czuje je później... Boże, mówię wam dziewczyny, Ja już nie wiem czy to ta pogoda, czy lekkie przejściowe problem, bo przecież są u nas dziewczyny które źle się czują od początku... czy może ja już świruję bo lekarz termin następnej wizyty wyznaczył na 19.11 I już miałam problem że za długo, czy nadszedł II trymestr i wali mnie w głowę fakt że ciążę z Kornelką straciłam pod koniec tego trymestru, czy fakt zbliżającego się dania Wszystkich Świętych A później dnia śmierci mojej córeczki mnie dobija.
Ehhh już nie wiem, co się dzieje. Zawsze byłam konkretną kobietą,która miała wszystko ułożone jak w zegarku, a teraz czuje jakbym miała sieczkę zamiast mózgu.
Najbardziej się boję że dziecku mogło coś się stać, I dlatego ja tak źle się czuje... mam nadzieję że serduszko nadal bije [emoji24] na samą myśl że mogłoby być inaczej boli mnie serce. Mój gin wyjechał na konferencję wraca za tydzień. Może pójdę do innego, ale nie chciałabym tego. Z jednej strony poszłabym żeby się uspokoić, ale z drugiej jak pójdę raz to później będę latała cały czas, znam Siebie i wiem co będzie. Dziś to mam ochotę strzelić sobie w głowę...
Olciakkkk jedz do szpitala może? Nie martw się będzie dobrze!!

Ja właśnie czekam na USG piersi. Zlecają wam w ciąży?
Podobno znacznie wyższe ryzyko zachorowań w ciąży . Badajcie się!

Ja jutro wizytuje w 17+1
Na detektorze tętna odu w końcu słyszę serducho od 3 dni.
Warto dla swojego spokoju mieć
 
Olciakkkk jedz do szpitala może? Nie martw się będzie dobrze!!

Ja właśnie czekam na USG piersi. Zlecają wam w ciąży?
Podobno znacznie wyższe ryzyko zachorowań w ciąży . Badajcie się!

Ja jutro wizytuje w 17+1
Na detektorze tętna odu w końcu słyszę serducho od 3 dni.
Warto dla swojego spokoju mieć
Ja robiłam usg piersi jakieś 2 tyg temu, bo nie byłam pewna czy ból który czuje to coś złego czy może normalne ze względu na ciążę. Na szczęście gin od razu dała mi skierowanie.

Dziewczyny nie stresujcie się tak. Za bardzo chyba panikujecie z pamiętajcie, że dziecku stres nie jest wskazany. Ja też się boję ale staram się nie nakręcać.

Trzymam kciuki za wszystkie wizytujace
Miłego tygodnia, choć pogoda o temp. 2 stopnie nie zachęca [emoji31]
 
Ja robiłam usg piersi jakieś 2 tyg temu, bo nie byłam pewna czy ból który czuje to coś złego czy może normalne ze względu na ciążę. Na szczęście gin od razu dała mi skierowanie.

Dziewczyny nie stresujcie się tak. Za bardzo chyba panikujecie z pamiętajcie, że dziecku stres nie jest wskazany. Ja też się boję ale staram się nie nakręcać.

Trzymam kciuki za wszystkie wizytujace
Miłego tygodnia, choć pogoda o temp. 2 stopnie nie zachęca [emoji31]
U nas dzisiaj 20 stopni i reszta tygodnia też podobnie [emoji7]
 
Cześć dziewczyny, daawno mnie tutaj nie było, ale mieliśmy mały remont. Czy któraś z Was dziś wizytuje ? Ja mam na 16:30. Ogólnie czuję się ok, tylko piersi mnie bolą bardzo, ale to pewnie dlatego, że z dnia na dzień są większe, aż boję się, co będzie dalej. Niepokoi mnie trochę delikatny ból brzucha. Jest to na prawdę bardzo delikatne, ale jednak się martwię. Lekarz informował mnie, że to normalne, ale przypomnę mu o tym dzisiaj.
Miłego dnia :)
 
Olciakkkk jedz do szpitala może? Nie martw się będzie dobrze!!

Ja właśnie czekam na USG piersi. Zlecają wam w ciąży?
Podobno znacznie wyższe ryzyko zachorowań w ciąży . Badajcie się!

Ja jutro wizytuje w 17+1
Na detektorze tętna odu w końcu słyszę serducho od 3 dni.
Warto dla swojego spokoju mieć

ja miałam zlecone usg piersi razem z wszystkimi pierwszymi badaniami w ciąży, na szczęście wszystko ok :)

witam się i życzę miłego tygodnia i udanych wizyt kojarzę że 3 dziewczyny wizytuja? :)
ja po weekendzie dochodzę do siebie.
towarzystwo spało u nas w sobotę, o 4 (3 bo zmiana czasu ;) ) musiałam ciągnąć męża do spania bo już nie dawałam rady wypiłam 2 lampki wina bezalkoholowego ale nie było dobre, więc wygonilam męża po piwa bezalkoholowe. wypiłam 3 tej nocy, ale zmęczenie niestety dało mi się we znaki wiecie o czym mówię kiedy jesteście jedyne trzeźwe w towarzystwie :p
no więc musiałam zakończyć impreze, wyczulam że znajomi nie byli zachwyceni, ale przy moich problemach ze snem w sterylnych warunkach, nie usnelabym kiedy w mieszkaniu jest jasno, leci muzyka pijane chlopaczki się przekrzykuja i ogólnie za ścianą impreza trwa w najlepsze..
ostatni raz w ciąży robię u siebie imprezę :D
u kogoś jak już zaczynam być śpiąca to można poprostu zamówić taksówkę, wrócić do siebie i mieć spokój..
zanim usnelam była chyba 5, przebudziłam się po 8 i koniec spania, a no i trzeba zrobić śniadanko dla skacowanego towarzystwa przecież są w gościach ;) .. a wczoraj zamiast przespać w dzień jak mój mąż, mimo zmęczenia nie mogłam zasnąć, położyłam się dopiero o 24, liczyłam że odeśpie do oporu, ale gdzie tam. pobudka nr jeden do wc o 3, zanim usnelam znów jakieś 30 minut, i pobudka nr dwa do wc po 5, nie usnelam już i od 7 jestem na nogach.
serio mam dość. jestem jak dętka.
ah no i od soboty męczą mnie takie straszne rewolucje jelitowe, przez te gazowane napoje, że nawet espumisan nie dał rady hahaha :D
więc ogólnie moje samopoczucie jest równe zeru.
 
Ostatnia edycja:
ja miałam zlecone usg piersi razem z wszystkimi pierwszymi badaniami w ciąży, na szczęście wszystko ok :)

witam się i życzę miłego tygodnia i udanych wizyt kojarzę że 3 dziewczyny wizytuja? :)
ja po weekendzie dochodzę do siebie.
towarzystwo spało u nas w sobotę, o 4 (3 bo zmiana czasu ;) ) musiałam ciągnąć męża do spania bo już nie dawałam rady wypiłam 2 lampi wina bezalkoholowego ale nie było dobre, więc wygonilam męża po piwa bezalkoholowe. wypiłam 3 tej nocy, ale zmęczenie niestety dało mi się we znaki wiecie o czym mówię kiedy jesteście jedyne trzeźwo w towarzystwie :p
no więc musiałam zakończyć impreze, wyczulam że znajomi nie byli zachwyceni, ale przy moich problemach ze snem w sterylnych warunkach, nie usnelabym kiedy w mieszkaniu jest jasno, leci muzyka pijane chlopaczki się przekrzykuja i ogólnie za ścianą impreza trwa w najlepsze..
ostatni raz w ciąży robię u siebie imprezę :D
u kogoś, to chociaż jak już zaczynam być śpiąca to poprostu zamawiam taksówkę i wracam do siebie i jest spokój..
zanim usnelam była chyba 5, przebudziłam się po 8 i koniec spania, śniadanko dla skacowanego towarzystwa.. a wczoraj zamiast przespać w dzień jak mój mąż, mimo zmęczenia nie mogłam zasnąć, położyłam się dopiero o 24, liczyłam że odeśpie do oporu, ale gdzie tam. pobudka nr jeden do wc o 3, zanim usnelam znów jakieś 30 minut, i pobudka nr dwa do wc po 5, nie usnelam już i od 7 jestem na nogach.
serio mam dość. jestem jak detka.
O jeju, to faktycznie możesz być zmęczona. Ja sobie tego nawet nie wyobrażam :p. Kurde, z tym wc, to masz racje, ja też co chwile biegam i później zasnąć nie mogę.
Ciekawe, czy dziś się sprawdzi u mnie ten synuś <3
 
O jeju, to faktycznie możesz być zmęczona. Ja sobie tego nawet nie wyobrażam :p. Kurde, z tym wc, to masz racje, ja też co chwile biegam i później zasnąć nie mogę.
Ciekawe, czy dziś się sprawdzi u mnie ten synuś <3

trzymam kciuki zatem za siusiaka na usg! :p u mnie już drugi lekarz potwierdził więc teraz jestem pewna synma, ale przy pierwszej wizycie nie brałam tego za pewnik w 12 tc :)
taak, kochana zamiast się wyspać 'na zapas' to ja nie pamiętam kiedy ostatnio przespałem cała noc.. w 1 trymestrze było o wiele lepiej jeśli chodzi o sen, a w 3 straszą bezsennością.. niestety leki nasenne są całkowicie zabronione w ciąży, a szkoda bo mam jeszcze pół opakowania wydawanych na receptę, które mnie nieraz ratowały :oops:

no ale nic, wierzę że jeszcze do kwietnia będzie mi dane przespać noc :D
 
reklama
trzymam kciuki zatem za siusiaka na usg! :p u mnie już drugi lekarz potwierdził więc teraz jestem pewna synma, ale przy pierwszej wizycie nie brałam tego za pewnik w 12 tc :)
taak, kochana zamiast się wyspać 'na zapas' to ja nie pamiętam kiedy ostatnio przespałem cała noc.. w 1 trymestrze było o wiele lepiej jeśli chodzi o sen, a w 3 straszą bezsennością.. niestety leki nasenne są całkowicie zabronione w ciąży, a szkoda bo mam jeszcze pół opakowania wydawanych na receptę, które mnie nieraz ratowały :oops:

no ale nic, wierzę że jeszcze do kwietnia będzie mi dane przespać noc :D
Tzn mi bez różnicy, czy synuś, czy córeczka, ale chcę już mieć potwierdzone, żeby móc kupować więcej ubranek :) Ja staram się jak najwięcej spać, bo domyślam się, że jak dzidzia się urodzi, to już się nie wyśpię :) Słyszałam od znajomej, która jest w 8 miesiącu, że trudno ze spaniem, tak jak mówisz :oops:.
 
Do góry