Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tak, jestem umówiona z ginekologiem prywatnie na środę.Zamiast czytać o głupotach, najlepszym rozwiązaniem iść i zaczerpnąć drugiej opiniinp. mój lekarz na NFZ robi USG w 2 minuty nawet prenatalne tak wyglądało, i dla spokoju ducha chodzę sobie prywatnie
znalazlam w necie cos takiego poczytaj
Ja się wczoraj położyłam z takim bólem brzucha że aż mnie to zmartwilo. Dzisiaj już mam uszykowane śliwki w wodzie i zaraz będę wcinala. Zaparcia mam dużo gorsze niż w pierwszej ciąży a gdzie tu do końca jak brzuch urośnie. Trzeba się przemeczyc...Dziewczyny tak mnie brzuch boli mam wzdęcia itp że nie jestem w stanie odroznic z czego ten ból idzie
Przecież to tresura dzieci. Niemowlaki nami rządzą, nie karm na żądanie, usypianie samodzielne z płaczem, to jej rady. Dla mnie katastrofa...
Z ciążowych książek to "W oczekiwaniu na dziecko" i "Ciężarówką przez 9 miesięcy" a z dzidziusiowych to "Bobas instrukcja obsługi", "Szkrab instrukcja obsługi" i "Bobas lubi wybór"A jakie tytuły?
mam jeszcze w planach zamówić "Najszczęśliwsze niemowlę w okolicy".
w szkole jako dziecko miałam wypadek, dwie jedynki i dwojka zostały uszkodzone, niestety doklejanie trzymają się kilka lat i trzeba poprawiać. Po 9 będę dzwoniła do dentysty żeby dostać się jak najszybciej bo wstyd tak chodzić [emoji85]
Współczuję ja w pierwszej ciąży nie miałam problemów z zaparciami oby wtej różniez się nie pojawiły.
Czytalam ta książkę zaraz po urodzeniu synka w formie ebooka podczas nocnych karmień i niestety zgadzam się z Mujer nic mi ona nie pomogła wręcz przeciwnie tylko namieszala w głowie, nie polecam
Kciuki za wizytę
i dziewczynkę!
Też nie polecam. Dzieci są po to by je tulić i lulkać jeśli tego potrzebują. A nie trwa to jakoś b.długo. Niestety maluchy szybko rosną i szybko przestają potrzebować mamy i taty i tulenia...
Tez nie jestem za tym, aby dzieci programować wbrew ich woli. Nie wyobrażam sobie zostawić placzacego dziecka w lozeczku i wyjsc...
