reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2019

Hej kochane...
Właśnie otrzymałam moje wyniki USG prenatalnego i Testu Papp-a....
Jednak opis tego USG bardzo się różni od tego, które robiłam 10 lat temu będąc w ciąży z córką. Jak dla mnie jest bardzo kiepsko opisane. Mało w nich danych...
Proszę kochane, powiedzcie mi czy wszystko jest Ok?? bo już sama nic nie wiem.... Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
 

Załączniki

  • 4F4F4F21-2712-4873-8D2A-4A11C925A80C.png
    4F4F4F21-2712-4873-8D2A-4A11C925A80C.png
    304,4 KB · Wyświetleń: 126
  • 52DBC0C5-15A8-42CA-8D44-8B49C62900FA.png
    52DBC0C5-15A8-42CA-8D44-8B49C62900FA.png
    177,3 KB · Wyświetleń: 128
  • 952FD24A-E687-45CB-884A-C8CBBC4FA51A.png
    952FD24A-E687-45CB-884A-C8CBBC4FA51A.png
    170,9 KB · Wyświetleń: 119
reklama
Hej kochane...
Właśnie otrzymałam moje wyniki USG prenatalnego i Testu Papp-a....
Jednak opis tego USG bardzo się różni od tego, które robiłam 10 lat temu będąc w ciąży z córką. Jak dla mnie jest bardzo kiepsko opisane. Mało w nich danych...
Proszę kochane, powiedzcie mi czy wszystko jest Ok?? bo już sama nic nie wiem.... Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

nie robiłam Pappy, ale zastanawia mnie dlaczego kość nosowa nie do oceny?
maluch bryka nie dało rady go uchwycić?
 
nie robiłam Pappy, ale zastanawia mnie dlaczego kość nosowa nie do oceny?
maluch bryka nie dało rady go uchwycić?
Wiesz co... chyba lekarzowi za bardzo nie chciało się skupić na badaniu..... Cały czas tylko mówił o badaniach genetycznych , o wadach genetycznych.... Powiedział tylko na koniec , że w Norwegii do rze mi wyliczyli, że prawdopodobieństwo wystąpienia jakiś wad to zaledwie 0,5%... Więc byłam spokojna.... A dziś jak otrzymałam wyniki to aż zaniemówiłam... strasznie się zmartwiłam dlaczego kość nosowa jest nie do oceny?? Pokazywałam mi małego jak leżał na boczku, na policzku.... W środę ma tu prywatną wizytę u ginekologa to zaraz gompoproszę, żeby zobaczył czy z małym wszytko ok.... Tylko jak tu wytrzymać do środy w takim stresie???
 
Ehhh dziewczyny u mnie dziś nadprogramowa wizyta, już w nocy czułam jakieś pieczenie przy wejściu do pochwy i ból przy oddawaniu moczu. Rano pojawiły się żółtawe upławy. Nie muszę wam pisać że stan mojej paniki sięgał zenitu... już sobie wyobrażałam że to znów e coli, znow padnie szyjka i stracę dziecko. Zadzwoniłam do lekarza, przyjął mnie dziś poza kolejnością. Twierdzi że to zwykła ciążowa infekcja Drożdzakami, szyjka długa, nawet pokazał mi na usg dziecko żebym się nie denerwowała.Dostałam Nystatynę dopochwowo.
Uspokoiłam się troszkę ale nie daje mi spokoju to że może to nie jest grzybica tylko bakterie e coli. Skoro upławy żółtawe i rybi zapach, ale powinnam chyba ufać lekarzowi który ma 30 lat doświadczenia. Ehhh oszaleje chyba.
Tak jak dziewczyny też jestem za tym żebyś dla świętego spokoju zrobiła posiew.
Dziewczyny kto jutro wizutuje??☺☺My na 11 do lekarki prowadzącej zapytam czy potwierdza dziewczynke ☺
Trzymam kciuki ;)
Ja mam jutro na 10:15 prenatalne...
Umieram ze stresu :(
będzie dobrze trzymam kciuki za Was ;)
Hej kochane...
Właśnie otrzymałam moje wyniki USG prenatalnego i Testu Papp-a....
Jednak opis tego USG bardzo się różni od tego, które robiłam 10 lat temu będąc w ciąży z córką. Jak dla mnie jest bardzo kiepsko opisane. Mało w nich danych...
Proszę kochane, powiedzcie mi czy wszystko jest Ok?? bo już sama nic nie wiem.... Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
U mnie też jest taki krótki opis. Dokładny dostałam na polowkowych a to dlatego że wtedy ocenia się więcej parametrów. Narządy itp. Dla mnie twój jest ok.
 
Wiesz co... chyba lekarzowi za bardzo nie chciało się skupić na badaniu..... Cały czas tylko mówił o badaniach genetycznych , o wadach genetycznych.... Powiedział tylko na koniec , że w Norwegii do rze mi wyliczyli, że prawdopodobieństwo wystąpienia jakiś wad to zaledwie 0,5%... Więc byłam spokojna.... A dziś jak otrzymałam wyniki to aż zaniemówiłam... strasznie się zmartwiłam dlaczego kość nosowa jest nie do oceny?? Pokazywałam mi małego jak leżał na boczku, na policzku.... W środę ma tu prywatną wizytę u ginekologa to zaraz gompoproszę, żeby zobaczył czy z małym wszytko ok.... Tylko jak tu wytrzymać do środy w takim stresie???

Ja mam napisane od lekarza na nfz, że kość nosowa widoczna, ponowna zalecana ocena w okresie 20-23 tyg ciąży. A to dlatego, że jest możliwość wady wrodzonej dziecka.
 
Boże ... naczytam się teraz w internecie tylu różnych historii na temat kości nosowej, że chyba dziś nie zasnę..... Mam nadzieję, że może lekarz napisał tak,by naciągnąć mnie na płatne badania genetyczne, na które cały czas usilnie nalegał, na wizyty u genetyka itp..... Boże już sama nie wiem co o tym wszytkim myśleć... W rodzinie nie ma u nas żadnych obciążeń genetycznych...
 
Witam wszystkie przyszłe mamusie :) nigdy nie udzielałam sie tutaj ale podczytywałam wpisy. Termin był na 4 kwietnia ale niestety los zadecydował inaczej i jestem mamusią aniołka.. chętnie tutaj zaglądałam gdyż miałam zostać młodą mamą (a że nie które Panie już po raz kolejny przeżywają ten wspaniały czas) miło było poczytać wskazówek i rad jakie sobie tutaj dajecie :) Poczułam potrzebe napisania do Was nie po to żebyście mi współczuły czy coś w tym stylu ale po to bo tak jakby mamy coś wspólnego.. Z całego serca życzę zdrówka Wam i Waszym skarbom! Nie raz tu napewno zajrze zobaczyć jak tam u Was (no i poczytać kolejnych rad które napewno wykorzytam w przyszłości) :) powodzenia kwietniowe mamusie ! Dbajcie o siebie :)
P.S. mam nadzieje że nie macie nic przeciwko że sie odezwałam, może i ja sie Wam w niedalekiej przyszłości pochwale tym jak mi sie uda ;)
Sztrasznie strasznie mi przykro ! Na pewno wszystko się uda za kolejnym razem :) niestety często nie od nas to zależy. Jedyne o co chciałabym zapytać, w którym tygodniu straciłaś maleństwo? Teraz czy dopiero w tym momencie zdecydowałaś się do nas odezwać :(?
 
reklama
Boże ... naczytam się teraz w internecie tylu różnych historii na temat kości nosowej, że chyba dziś nie zasnę..... Mam nadzieję, że może lekarz napisał tak,by naciągnąć mnie na płatne badania genetyczne, na które cały czas usilnie nalegał, na wizyty u genetyka itp..... Boże już sama nie wiem co o tym wszytkim myśleć... W rodzinie nie ma u nas żadnych obciążeń genetycznych...
Spokojnie. Moja koleżanka robiła test w 2016 r i napisali też napisali jej że kość nosowa niewidoczna czy jakoś tak. Ale jej ginekolog powiedział żeby się nie martwiła bo w przypadku kobiet xxl ( ona była bardzo xxl)czasem tak bywa.
 
Do góry