CoffeS
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2018
- Postów
- 811
Ja mam niedoczynność z Hashimoto i moje tsh leci na łeb na szyję. Wynik w połowie lipca (początek ciąży) to 0,9. Wynik z 17.09 to 0,42. Jutro idę zrobić kolejny wynik i w piątek już mam endokrynologa. Biorę letrox 75.A czy któraś z Was ma niskie tsh? Mi wyszło 0,313. Zawsze miałam w normie i nie wiem skąd się to wzięło. Ginekologa mam 10 października. Pokazywałam wyniki kardiologowi i dał mi skierowanie na rozszerzoną diagnostykę i usg. Ale może któraś z Was wie czy w ciąży są jakieś inne normy? Zawsze słyszałam, że za duże to złe.
Z z tego co kiedyś czytałam to na początku ciąży łatwo wpaść z niedoczynności w nadczynność. Później to ponoć wraca do normy, ale ja to wolę skonsultować.