reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2019

Uwielbiam wiadomości od maluszka z HiMoomy.
Nawet on mi dzisiaj o ruchach mówi wiec cos w tym jest:D
@sky_84 super wieści:)
@mamablondi już nie mogę sie doczekać kolejnych nowinek :) powodzenia
 

Załączniki

  • Screenshot_20180921-095506.jpeg
    Screenshot_20180921-095506.jpeg
    183,2 KB · Wyświetleń: 74
reklama
Matko, jak ja tak czytam kiedy Wy mialyście owu, to dopiero teraz sobie zdaje sprawę z tego jak jestem daleko za Wami. Ja miałam owu 9/10 sierpnia [emoji43] Chociaż OM 20 lipca.
Chyba na serio powinnam się przenieść na Majówki, bo się tu podświadomie i mimowolnie schizuję, że Wasze dzieci mają po 3-5 cm, a moje ledwo 0,5 cm miało w poniedziałek.
Hej, ja tez okres miałam 20 lipca, tylko nie wiem kiedy miałam owulacje bo zbytnio nie obserwowałam tego :D porod mi z usg wychodzi na 27 kwietnia :)
 
też wolałabym mieć je w połowie dopiero :-p ale niestety u mnie wyszedł cukier za wysoki, nie jakoś znacząco ale mój lekarz nakazał zrobić tą krzywą i upewnić się czy będzie w normie czy również coś odbiega. w sumie cieszę się że trafiłam na lekarza który przejmuje się jakimiś odchylami i woli każdy sprawdzić szczegółowo :) czuję się przy nim bezpiecznie. lekarz młodziutki, czeka się trochę w kolejce bo są obsuwy, ale warto bo zawsze poświęci dużo czasu, wizyta 30-40 minut a samo usg 20 :)

no ale cóż, trzeba zrobić tą glukoze i koniec. robię to dla dzidzi wkoncu. ja zawsze panikowalam przed wszelkim pobieraniem czy szczepieniem :-) :) chodziłam z kimś, prawie zawsze wybuchalam płaczem a na koniec nieraz było mi słabo, teraz zawsze pobierają mi na leżąco :rofl2:
ale od pewnego czasu przełamałam się kiedy wiem że nie robię tego dla siebie to idę nawet ochoczo byle by wiedzieć że wszystko jest w porządku :)

możecie się śmiać ale wezwanie na szczepienie dostałam na 20tke bo nie miałam odwagi pójść na 18tke :-D:-D:-D
Ja też się strasznie boję krwi, zastrzyków. Pierwszy raz nie ryczałam i się nie trzęsłam jak robiłam właśnie krzywą cukrową i insulinową, a to było 5 miesięcy temu haha zrobiło mi się słabo i chwilę musiałam poleżeć, ale nie panikowałam na przód, jak zawsze :-) :):-) :). No tak, jeśli lekarz Wam tak zalecił, to oczywiście lepiej się zastosować do tego :)
 
@Joannaa24 12,2. @sandra1234 w 10 mi przeszlo, a pozniej wrocilo, nie chce mi sie jesc, staram sie 3 razy dziennie cos zdrowego i lekkiego, waga narazie spada. Jesli chodzi o brzuch nie przypatruje mu sie, poczekam az sam mi sie pokaze. @patuśka raz jest lepiej, a raz gorzej. @gaga92 u Ciebie nie widza zarodka czy jest, ale nie rosnie ? Poczekaj jeszcze tydzien dla wlasniego spokoju i idz na wizyte, sama mowisz ze to moze byc 6 tydzien. Mialam podobna sytuacje.
Ja jestem w 10 tyg i 6dni, narazie nic nie wróciło, z czego bardzo się cieszę. Mam w końcu apetyt i nie mam mdłości po każdym posiłku. Mam nadzieję,że z moim dzidziusiem wszystko ok. Lekarz mówił mi, że tak w 10-12 tyg powinny objawy ustąpić, także mocno się nie denerwuję.
 
Dziewczyny jeszcze szybkie pytanko. Czy macie założoną kartę ciąży?
Ja jeszcze nie. Dopiero mi założą w przyszłym tyg na wizycie. A z synem miałam dużo wcześniej. Trochę chyba przegapili temat bo przecież to ważny dokument i trzeba go wszędzie ze sobą nosić...
Tak, mi założył na poprzedniej wyzycie
 
U mnie dzisiaj 10t 6 d więc jak mi założy będzie już 11. Ale jak widzę nie tylko mój tak późno zakłada a myślałam że to raczej podstawa.
Z tego co mi lekarz w Pl mówił to coś wię właśnie pozmieniało z zakładaniem karty w ciąży.... ponieważ kiedyś zakładano kartę zaraz po stwierdzeniu ciąży i dużo kobiet traciło ciążę .... chcieli te przepisy uregulować prawnie....ale nie wim nic więcej. Ja też będąc w Pl miałam stwierdzoną ciążę ( był to chyba 5 tc) i karty też nie otrzymałam.
W Norwegii kartę ciąży i pierwsze badania krwi robią dopiero po skończonym 12.tygodniu. Ja chodziłam prywatnie na usg do ginekologa ze względu na moje wcześniejsze problemy. Kartę ciąży dopiero zaczęły mi lekarki uzupełniać w środę podczas moich wizyt w szpitalu (11+0). Tam też miałam wykonane 1 badanie usg. Jednak ze względu na to, że mam cukrzycę to idę innym torem i mam troszeczkę więcej obowiązkowych spotkań w czasie ciąży (pokazuję zdj, które kazała mi zrobić pani ginekolog). Jednak pozostanę też przy moim prywatnym ginekologu i dodatkowych badaniach usg.... dochodzą również wizyty u mojej lekarki (około 2 razy w m-cu).
Mam też już skierowanie na badania do laboratorium,ale muszę poczekać do przyszłego tygodnia,by rozpocząć 12+1- czyli jadę w czwartek.
 

Załączniki

  • EDFC2601-D50B-4EA9-83E2-7D2575279829.jpeg
    EDFC2601-D50B-4EA9-83E2-7D2575279829.jpeg
    711,5 KB · Wyświetleń: 63
reklama
Jak to słodko wygląda hihi ale mnie chyba jeszcze bardziej "wywaliło". Zawsze miałam płaski brzuch, a teraz odstaje i każdy cały czas się na mnie patrzy - mieszkam w małej miejscowości i wszyscy już wiedzą :/
Niech wiedzą i podziwiają:) ciąża to dla wielu wymarzony i wyczekiwany stan wiec trzeba sie cieszyć:)
 
Do góry