gosia1991
Fanka BB :)
U mnie teżJa już mam „swój” brzuch (tłuszczyk czyli), wiec u mnie to chyba długo ciężko będzie coś zauważyć
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
U mnie teżJa już mam „swój” brzuch (tłuszczyk czyli), wiec u mnie to chyba długo ciężko będzie coś zauważyć
Mam nadzieję. Dzisiaj się czuję lepiej, a to się robi podejrzane...Już bez czarnych myśli. Pewnie coś nadwyrężyłaś.
W drugiej ciąży brzuch pojawił mi się tak samo późno jak w pierwszej. Teraz już mam balon, ale to wzdęcia i zaparcia.Mamusie które juz mają jedną lub więcej pociech, czy w kolejnych ciazach brzuszek szybciej wam sie pojawił niż w pierwszej?
Najgorsze jest to, że mam świadomość co jest zdrowe i co powinnam, ale niestety przez mdłości prawie nic nie mogę.Dobra, to ja od jutra zacznę wątek z tym odżywianiem. Kto będzie chciał, to dołączy. A dla mnie to będzie motywacja i mobilizacja jeszcze większa, co mi akurat bardzo pasuje [emoji6]
Biedulko jak ci pomóc . Jestem z tobą myślami.No cóż dziewczyny.. Chyba do wizyty nie dotrwam. Brzuch boli coraz bardziej plamię już bardziej krwiście... Jeszcze jestem w domu,poczekam do wieczora i jak będzie się rozkrecac jadę na szpital....
No całe szczęście, że się udało zrobić usg, bo byś teraz w wielkiej niepewności była.Byłam w innym szpitalu.. Tam przynajmniej podeszli ludzko... Serce bije. Dziecko uroslo od czwartku do 9,5mm. Ale kosmowka się odkleja...1,27x0,79 cm takie wymiary. Dostałam duphaston. I jutro mam iść do swojego lekarza... W tym problem ze on przyjmuje tylko w czwartki...
Miałam z 2-3 dni, jeszcze przed pozytywnym testem. Teraz na szczęście nic. W poprzedniej ciąży też nie. Moja mamę też nie męczyły mdłości w dwóch ciążach, moja siostrę to też ominelo. Więc to może genetyczne[emoji6]Mam nadzieję. Dzisiaj się czuję lepiej, a to się robi podejrzane...
W drugiej ciąży brzuch pojawił mi się tak samo późno jak w pierwszej. Teraz już mam balon, ale to wzdęcia i zaparcia.
Najgorsze jest to, że mam świadomość co jest zdrowe i co powinnam, ale niestety przez mdłości prawie nic nie mogę.
Ty nie masz mdłości jeszcze? Nie twierdzę, że będziesz miała, nie życzę.
Biedulko jak ci pomóc . Jestem z tobą myślami.
No całe szczęście, że się udało zrobić usg, bo byś teraz w wielkiej niepewności była.
Jejku jakbyś miała cudownie . Ja w pierwszej nie miałam, w drugiej miałam mało i krótko, a teraz... Choć przyznam, że dzisiaj jest lepiej. Przedwczoraj natomiast umierałam...Miałam z 2-3 dni, jeszcze przed pozytywnym testem. Teraz na szczęście nic. W poprzedniej ciąży też nie. Moja mamę też nie męczyły mdłości w dwóch ciążach, moja siostrę to też ominelo. Więc to może genetyczne[emoji6]
55kg przy 172cm. Najlepiej się czuję z wagą 60kg. Ale przy mojej dwójce strasznie chudnę. Boję się, że przy trójce będę jak szkielet.Dziewczyny, a jak tam z Waszą startową waga? Ja ostatnio konkretnie przywalilam, poszłam na rekord [emoji23] Jestem dość niska i zawsze ważyłam koło 60 kg, ale dobrze się tak czułam, bo mam z natury taką "afrykańska" sylwetkę, duża pupe, mocniejsze nogi a gora szczupła. Kilka lat temu jak schudłam do 48 kg, to mi wszyscy mówili, że wyglądam fatalnie, jak dziecko, tylek płaski i zero kraglosci. Zmadrzalam i wróciłam do normalnej wagi. Jednak od kiedy zaczęliśmy budowę to przytyłam strasznie. Wiecznie coś na głowie, nieregularne i szybkie posiłki, fast foody, późne powroty do domu, czyszczenie lodówki o godz 22, zero sportu- wiecie o co chodzi. Teraz 70 kg ważę jak nic [emoji43]
Dzisiaj jeszcze sobie pofolguje, ale od jutra muszę coś ze sobą zrobić. Absolutnie nie chce się głodzić, bo fasolka jest najważniejsza, ale dla niej też chcę się zdrowo odżywiać, pić dużo wody, regularnie jeść i pewnie kilogramy same trochę poleca, co na pewno nikomu nie zaszkodzi. Z jakimiś ćwiczeniami delikatnymi poczekam do 2 trymestru, bo przed ciąża nic nie cwiczylam i lepiej nie ryzykować.
Teraz już mam dużo mniej na głowie w związku z domem i przeprowadzka, więc będzie mi dużo łatwiej. A nie chce w kwietniu 2019 ważyć 90 kg przy wzroście 160 cm...
Jeszcze łatwiej pewnie by mi było gdyby ktoś do mnie dołączył... [emoji6] Moznaby nawet osobny wątek założyć z jakimiś przepisami i postepami.
Jest ktoś chętny???
Wróciłam właśnie z wesela i 3 osoby domyśliły się, że jestem w ciąży, bo nie piłam alkoholu, ale niczego nie potwierdzałam. Jakieś 15 innych pytało kiedy się bierzemy za dzieci (braliśmy ślub w maju, więc niecałe 4 miesiące temu!), ludzie są okropni z tymi pytaniami, co ich to obchodzi, a jakbyśmy mieli problemy z zajściem i każde takie pytanie byłoby po prostu nie na miejscu? Was też od razu po ślubie tak wszyscy męczyli?
+u mnie dalej brak mdłości i innych objawów, jedynie męczą zaparcia
(Albo dodawalam, ze chyba nie potrafimy tego zrobic to robilo im sie glupio)Jestem 4 lata po slubie, słyszałam to bardzo czesto, 2 lata nie moglam zajsc w ciążę wiec mowilam, zeby sperd...niczali i zajeli sie swoim zyciem