reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2019

Powodzenia! Twój Mąż chyba wcześnie z pracy wraca?
Teraz może trochę wcześniej ale wyjeżdża z domu o 5.30. Wyjeżdżali później i później wracali ale jak się zaczęły upały to im wcześniej tym lepiej bo potem się nie dało robić. Wczoraj był wyjątkowo wcześnie bo już przed 15 [emoji16] ale to się zdarza rzadko. Zresztą on ma swoją firmę i nawet jak wróci wcześniej to popołudnia i wieczory czysto siedzi nad fakturami, kosztorysami albo jeździ do klientow. Więc tak różowo nie jest.
 
reklama
Ja! Wizyta na NFZ. Juz czekam. Ale sie za przeproszeniem wkur... Mialam zapytać lekarza czy mnie przyjmie dzis, bo najblizszy termin na listopad. Wchodze po 1 pacjentce i pytam, czy mnie przyjmie, bo chce potwierdzic ciaze, zrobilam test, wychodzi 8 tydzien 1 dzien (nie mowilam, ze bylam gdziekolwiek prywatnie), a ten do mnie z ryjem, bo inaczej powiedziec nie mozna: a co dzisiaj sie pani dowiedziala, ze jest w 8 tygodniu ciazy? Mówię, ze no nie. Na co on: No to wlasnie, trzeba się było zarejestrowac dwa miesiece temu. A terZ wyjść i czekać. Mowie, ze 2 miesiące temu nawet nie. Woedzialam czy w ciąży będę. Jego odpowiedź: WYJŚĆ I CZEKAĆ! siedzę i mi się płakać chce.
Dlaczego tak późno poszłaś się zapisać? Ja się trochę nie dziwię lekarzowi, ale powinien przekazać to w bardziej kulturalny sposób. A nie tak chamsko. NFZ ma te swoje limity i inne zasady. Ciężarną muszą przyjąć. W pierwszej ciąży moja gin w grudniu nie przyjmowała innych pacjentek, bo limity, ale ciężarne musiała. Wytłumaczyła mi wtedy, że ona musi zapłacić ze swojej kieszeni! Bo umowa z NFZ miała jakieś limity na ilość pacjentek. Jest też nie fair w stosunku do innych pacjentek, że one czekają miesiąc lub dwa, a ty wchodzisz bez zapowiedzi i jesteś przyjęta.

No to juz po wizycie. Wizyta przemilutka. Gosc i zartowal i usmiech od ucha do ucha, no jak nie ten sam typ
[emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23]

Wszystko ok, dostalam skierowanie na badania do laboratorium, do tego pobral cytologie i kazal sie u poloznej umowic na kolejna wizyte i wtedy karte ciazy mam zalozyc. Wiecie na kiedy mnie zapisala? Na 5 pazdziernika. Mowie, ze mi przejdzie to usg genetyczne, a ta do mnie, ze ono nie jest obowiazkowe i bede miec na połówkowe od razu. No i karte ciazy mi założą w 14t2d. Posrało?
Ja bym chodziła na NFZ, skoro lekarz okazał się fajny, zlecił tyle badań, a genetyczne bym zrobiła prywatnie. Skoro stać cię na prywatnego lekarza co miesiąc lub co 3 tygodnie, to zauważ jak będziesz chodziła na NFZ to zaoszczędzisz bardzo dużo, więc raz możesz wydać 200 czy 250 na usg genetyczne i później połówkowe na dobrym sprzęcie. Wizyty i badania będziesz miała w końcu za darmo. Lekarzowi mówiłaś o tym usg genetycznym? Może wtedy dałby ci skierowanie. Przyszłaś dosyć późno, już masz 8 tydzień. Ja jestem zapisana też do drugiego lekarza na NFZ na 4 września i wiesz kiedy się zapisywałam? W lipcu jak zrobiłam test. Takie są realia niestety. U mojego lekarza natomiast jest fajny system, bo dzwonię w dzień, kiedy ma przyjmować i zawsze będę przyjęta. Jak i każda inna kobieta, która zadzwoni. Lekarz jest na NFZ.
Ja sobie chwalę, że mi nie wyznacza daty kolejnej wizyty, tylko mogę iść kiedy chcę za około miesiąc, więc jak byłam w sierpniu na początku to teraz mogę iść w pierwszym lub w drugim tygodniu września, jak mi będzie pasowało.
Zauważyłam, że wiele dziewczyn tutaj obecnych chodzi co chwilę na wizyty, co ile macie wizyty?
 
Witam nowe koleżanki i gratuluję :).

Wiem, że już niektóre z was są po wizytach, ale zapomniałam które :rolleyes:. Za dużo na raz przeczytałam, ale gratuluję.

Oczywiście trzymam kciuki za wizytujące dzisiaj i błagam, przestańcie się stresować!! :tak:
 
Dzisiaj się poderwałam za aszybko z łóżka i aż się zgięłam, bo mnie taki ból po prawej stronie przeszył. Chyba o tym mówiły niektóre z was? ;) Auuuuć...
 
No właśnie, mnie tez sie tak do dzisiaj wydawało. No i to polozna sie upierala, ze nie musze go robić, bo cyt. Nie mam tu nic zanotowane, aby miala pani jakiekolwiek wskazania do genetycznego. Aha. Chyba coś jej się pomylilo :/


Ps. Tak, rodzinny nie wypisuje na wszystko.

Ps. 2. Ja nie mam wybranego lekarza POZ
[emoji23]
Czego nie wpisze rodzinny? Wydaj3 mi się że chyba wszystko w poprzedniej ciąży mi wpisała , ja pytała o glukoze i coś jeszcze też wpisała powiedziała że mi się należy i żebym przychodziła :rolleyes:
 
ja mam pierwsze wizyty dopiero 11 i 12.09. Mam umówione różne lekarki, po wizytach zdecyduje która będzie prowadzić ciążę:)

dziewczyny czy któraś ma kota w domu? czy odkąd wiecie o ciąży to coś się zmieniło? w sensie kontaktów z kotem:) mój jest dla mnie jak dziecko i nie potrafię go unikać czy coś... :p
 
Dlaczego tak późno poszłaś się zapisać? Ja się trochę nie dziwię lekarzowi, ale powinien przekazać to w bardziej kulturalny sposób. A nie tak chamsko. NFZ ma te swoje limity i inne zasady. Ciężarną muszą przyjąć. W pierwszej ciąży moja gin w grudniu nie przyjmowała innych pacjentek, bo limity, ale ciężarne musiała. Wytłumaczyła mi wtedy, że ona musi zapłacić ze swojej kieszeni! Bo umowa z NFZ miała jakieś limity na ilość pacjentek. Jest też nie fair w stosunku do innych pacjentek, że one czekają miesiąc lub dwa, a ty wchodzisz bez zapowiedzi i jesteś przyjęta.


Ja bym chodziła na NFZ, skoro lekarz okazał się fajny, zlecił tyle badań, a genetyczne bym zrobiła prywatnie. Skoro stać cię na prywatnego lekarza co miesiąc lub co 3 tygodnie, to zauważ jak będziesz chodziła na NFZ to zaoszczędzisz bardzo dużo, więc raz możesz wydać 200 czy 250 na usg genetyczne i później połówkowe na dobrym sprzęcie. Wizyty i badania będziesz miała w końcu za darmo. Lekarzowi mówiłaś o tym usg genetycznym? Może wtedy dałby ci skierowanie. Przyszłaś dosyć późno, już masz 8 tydzień. Ja jestem zapisana też do drugiego lekarza na NFZ na 4 września i wiesz kiedy się zapisywałam? W lipcu jak zrobiłam test. Takie są realia niestety. U mojego lekarza natomiast jest fajny system, bo dzwonię w dzień, kiedy ma przyjmować i zawsze będę przyjęta. Jak i każda inna kobieta, która zadzwoni. Lekarz jest na NFZ.
Ja sobie chwalę, że mi nie wyznacza daty kolejnej wizyty, tylko mogę iść kiedy chcę za około miesiąc, więc jak byłam w sierpniu na początku to teraz mogę iść w pierwszym lub w drugim tygodniu września, jak mi będzie pasowało.
Zauważyłam, że wiele dziewczyn tutaj obecnych chodzi co chwilę na wizyty, co ile macie wizyty?
Późno? Nieraz kobiety do 8 tygodnia w ogole nie idą, bo to nie ma sensu, chcą zobaczyc serduszko i byc spokojne. Szlam na wizytę prywatna po urlopie, bo chwile przed ciąża wyszla mi zla cytologia i mialam mieć zabieg, woec chcialam, zeby decyzje podejmowal ten, ktory kial moje wyniki cyto. Poza tym sorry, ale nie uwierze, ze lekarze cokolwiek wykladaja ze sowjej kieszeni. Pracowalam chwile u dnetysty, zamjowalam sie całą jego papierologia i rozliczaniem z nfz. Wpisuja takie rzesczy, zeby wyjsc na czysto :)
 
Czego nie wpisze rodzinny? Wydaj3 mi się że chyba wszystko w poprzedniej ciąży mi wpisała , ja pytała o glukoze i coś jeszcze też wpisała powiedziała że mi się należy i żebym przychodziła :rolleyes:
Pewnie nie wpisze hiv, różyczki, WR, hbv. Tego chyba nie ma w pakiecie który może zlecać lekarz poz.

Edit
Właśnie sprawdziłam ta listę. Lekarz poz może dac skierowanie na morfologie, mocz, glukoze i hormony tarczycy. Z tych rzeczy przydatnych w ciąży. Pozostałe rzeczy płatne
 
Ostatnia edycja:
Późno? Nieraz kobiety do 8 tygodnia w ogole nie idą, bo to nie ma sensu, chcą zobaczyc serduszko i byc spokojne. Szlam na wizytę prywatna po urlopie, bo chwile przed ciąża wyszla mi zla cytologia i mialam mieć zabieg, woec chcialam, zeby decyzje podejmowal ten, ktory kial moje wyniki cyto. Poza tym sorry, ale nie uwierze, ze lekarze cokolwiek wykladaja ze sowjej kieszeni. Pracowalam chwile u dnetysty, zamjowalam sie całą jego papierologia i rozliczaniem z nfz. Wpisuja takie rzesczy, zeby wyjsc na czysto :)
Nie wykladają, wtedy po prostu nie przyjmują pacjentów. Zaznaczę, że to było 9 lat temu jak byłam na wizycie. Pusta poczekalnia, co należało u niej do rzadkości. Nie mogła przyjmować. Do dzisiaj to się pewnie wielokrotnie zmieniło i są inne zasady.
Chodziło mi o to, że widząc dwie kreski lepiej dzwonić czy iść się zapisać dla spokojnej głowy. Jeżeli się myśli o NFZ. Nieważne czy po drodze miałaś innego lekarza. Jeżeli rozważałaś lekarza na nfz to warto jak najwcześniej się z nimi kontaktować, przecież u każdego specjalisty na NFZ są kolejki. Na neurologa dziecięcego czekam 10 miesięcy! Z dziećmi chodzę wszędzie prywatnie jak jest potrzeba. Jak nic pilnego to czekam.
Miałaś usg zrobione? Bo nie doczytałam. Ma w gabinecie tak? Ja jestem zapisana do tego drugiego, bo skusiło mnie usg w gabinecie. Ale znając polskie realia wątpię, że mi zrobi usg. Chyba wcale nie pójdę na tą wizytę.
 
reklama
Pewnie nie wpisze hiv, różyczki, WR, hbv. Tego chyba nie ma w pakiecie który może zlecać lekarz poz.

Edit
Właśnie sprawdziłam ta listę. Lekarz poz może dac skierowanie na morfologie, mocz, glukoze i hormony tarczycy. Z tych rzeczy przydatnych w ciąży. Pozostałe rzeczy płatne
Właśnie te, których nie może wpisać są najdroższe. Szkoda, że trzeba płacić za coś co się należy, ale to już zależy od decyzji każdej kobiety, czy prywatnie czy na nfz chodzi.
 
Do góry