reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2019

U nas wiedza wszyscy od strony M., a od mojej strony tylko Mama, ktora powiedziała tacie. No mama szczelsiwa, zadowlona. Tata zaczął przeżywać, ze za szybko (mam corke 16 msc), ze jeszcze jest na cycu córka, a ze ona taka malutka i szkoda jej, bo bedzie czula sie odrzucona... No kurde, przeciez jej nie oddajemy. Wrecz przeciwnie. Bedzie miala za jakis czas kompana do zabawy. Przykro mi sie zrobilo jak mama mi o tym opowiedziala. No, ale cóż...
Kochana najlepsze co można dać starszemu dziecku w prezencie to rodzeństwo! A takie komentarze po prostu są nie na miejscu i nie rozumiem jak można coś takiego powiedzieć, tym bardziej że jest to najblizsza rodzina :(
 
reklama
U nas wiedza wszyscy od strony M., a od mojej strony tylko Mama, ktora powiedziała tacie. No mama szczelsiwa, zadowlona. Tata zaczął przeżywać, ze za szybko (mam corke 16 msc), ze jeszcze jest na cycu córka, a ze ona taka malutka i szkoda jej, bo bedzie czula sie odrzucona... No kurde, przeciez jej nie oddajemy. Wrecz przeciwnie. Bedzie miala za jakis czas kompana do zabawy. Przykro mi sie zrobilo jak mama mi o tym opowiedziala. No, ale cóż...
Zdarza się... moj brat z bratowa która stara się od 2 lat o kolejne dziecko wczoraj jak powiedzieliśmy prychneli pod nosem "he, wiedziałam że jest w ciazy, A nie mówiłam'' stwierdzili że się zbierają bo mały jest zmeczony, przerwali mi rozmowę rozmawiając o czymś zupełnie innym... więc dopiero na spokojnie pogadalam z rodzicami jak wyszli. Drugi brat szczęśliwy :) rodziny się nie wybiera :p
 
My jutro chcemy powiedzieć teściom, bo akurat przyjeżdzają. Mam nadzieje ze nie będzie złotych rad. Już jednego wnuczka maja, wiadomo ze jest najmądrzejszy, najładniejszy itd. ;) to może mojemu dziecku dadzą spokój :)
 
Cześć dziewczyny. Od wczoraj jakis spadek nastroju mam , chyba ta depresyjna pogoda się udziela..

Ja wczoraj powiedziałam szwagierce, na początku coś nie bardzo chyba ( może zajęta byla) później się ucieszyła. Powoli zacznę już mówić, przynajmniej w swojej rodzinie.
@MartynaXI ta bratowa z problemami po cc? Przykre zachowanie...
 
U nas wiedza wszyscy od strony M., a od mojej strony tylko Mama, ktora powiedziała tacie. No mama szczelsiwa, zadowlona. Tata zaczął przeżywać, ze za szybko (mam corke 16 msc), ze jeszcze jest na cycu córka, a ze ona taka malutka i szkoda jej, bo bedzie czula sie odrzucona... No kurde, przeciez jej nie oddajemy. Wrecz przeciwnie. Bedzie miala za jakis czas kompana do zabawy. Przykro mi sie zrobilo jak mama mi o tym opowiedziala. No, ale cóż...
Moja mama też zaskoczona że tak szybko. Ona by wolała poczekać bo mnie i siostrę miała z taką samą różnicą czyli 2 lata i mówi że na początku było jej ciężko. Ale szczerze powiedziawszy czy jakby między dziećmi było 3,4,5 lat różnicy to jest lepiej??! Każde ma swoje potrzeby. Niezależnie od wieku. Może być zazdrosne , czuć się odrzucone. Zależy jak podjedziesz do dziecka i jak się Ty na siłach czujesz. Ja się bardzo cieszę że będzie mała różnica.
 
Moja mama też zaskoczona że tak szybko. Ona by wolała poczekać bo mnie i siostrę miała z taką samą różnicą czyli 2 lata i mówi że na początku było jej ciężko. Ale szczerze powiedziawszy czy jakby między dziećmi było 3,4,5 lat różnicy to jest lepiej??! Każde ma swoje potrzeby. Niezależnie od wieku. Może być zazdrosne , czuć się odrzucone. Zależy jak podjedziesz do dziecka i jak się Ty na siłach czujesz. Ja się bardzo cieszę że będzie mała różnica.

Chyba najważniejsze żebyśmy my były zadowolone. Niestety ciężko jest zadowolić każdego wokół :) ja się już nasłuchałam w życiu: ze moje dzieci będą miały stara matkę jak tak będę zwlekać (ludziom jakoś nie przychodzi do głowy ze można mieć problem z zajściem w ciąże), ze życzą nam żebyśmy już nie byli taka „jałowa” rodzina (to babcia mojego M, mistrz dyplomacji) oraz ze jeździmy na zagraniczne wczasy bo dzieci nie mamy, to się powodzi...
Ciekawa jestem co będzie teraz :)
 
Chyba najważniejsze żebyśmy my były zadowolone. Niestety ciężko jest zadowolić każdego wokół :) ja się już nasłuchałam w życiu: ze moje dzieci będą miały stara matkę jak tak będę zwlekać (ludziom jakoś nie przychodzi do głowy ze można mieć problem z zajściem w ciąże), ze życzą nam żebyśmy już nie byli taka „jałowa” rodzina (to babcia mojego M, mistrz dyplomacji) oraz ze jeździmy na zagraniczne wczasy bo dzieci nie mamy, to się powodzi...
Ciekawa jestem co będzie teraz :)
No to teksty niezłe... u mnie na szczęście aż tak źle nie jest. Zazwyczaj trzymają język za zębami. A dzisiaj jak wiadomość przetrawili to się Bardzo cieszą :)
 
Ja tez bardzo sie ciesze z malej roznicy wieku. Mysle, ze jakbym wrocila do pracy, tociezko byloby sie zdecydowac za kilka lat... Wiadomo, finalnie tata sie cieszy, ale martwia sie, ze sobie nie dam rady, bo mieszkam daleko od rodziny, rodzina M., tez nie jest jakos blisko nas, ze bedzie mi ciezko itp. No nie bedzir lekko, wiadomo, ale przecież ludzie mają dzieci rok po roku i ogarniaja :)
 
reklama
Ja tez bardzo sie ciesze z malej roznicy wieku. Mysle, ze jakbym wrocila do pracy, tociezko byloby sie zdecydowac za kilka lat... Wiadomo, finalnie tata sie cieszy, ale martwia sie, ze sobie nie dam rady, bo mieszkam daleko od rodziny, rodzina M., tez nie jest jakos blisko nas, ze bedzie mi ciezko itp. No nie bedzir lekko, wiadomo, ale przecież ludzie mają dzieci rok po roku i ogarniaja :)

Pewnie ze ogarniają, moja koleżanka ma rok po roku plus syna strasznego o 7 lat. W dodatku ten średni ma trochę problemy ze zdrowiem wiec trzeba go wozić na rehabilitacje itd. I daje radę. W dodatku już wróciła do pracy. Także wszystko się da ogarnąć :)
 
Do góry