reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2019

Czesc dziewczyny :) jestem nowa chociaż nie ukrywam czytalam forum [emoji14] w skrócie u mnie: aktualnie 8tc 5 dni. Serduszko zobaczyłam 6 tc 1 dzień.
Ogólnie wszystko przebiega dobrze, miewalam bóle brzucha jak na okres ale już pojawiają się sporadycznie. Występują czasami skurcze macicy ale lekarz powiedział że to niby normalne.
Nie wiem jak Wy ale ja mam paranoje że coś się stanie, że na następnej wizycie nie będzie serduszka itp.
To moje pierwsze dziecko długo wyczekane. W maju ciąża biochemiczna.
Buziaki
Hejka witamy. Bądź dobrej myśli jak my wszystkie. Musi być dobrze, nastawieniw to polowa sukcesu, mniej stresu lepsze dla maluszka :)
 
reklama
A byłaś z tym u ginekologa ?
Za pierwszym razem byłam na IP ginekologicznej to wręcz zostałam wyśmiana i usłyszałam, że w bardziej cywilizowanych krajach niż Polska to w 6 tygodniu to nikt ciąża by tego nie nazwał i się nic nie robi. Na drugi dzień byłam u swojego doktora i wszystko było ok. Dostałam luteinę. Ale wiadomo, że wszystko może się stać.
 
Ale wiecie co Wam powiem? Im człowiek mniej wie tym lepiej śpi. A ja przez jedno poronienie jestem bardzo w temacie, dużo czytałam i za dużo wiem. Jakbym nie była świadoma niczego, to bym się pewnie tak nie martwiła teraz.
A ja Ci powiem, że teraz martwie się mniej niz w poprzedniej ciąży którą straciłam....a byłam dużo mniej świadoma....wogóle nie wiedziałam że straty są tak częste. Sam szok był nie do przejścia. Teraz od początku "nastawilam" sie trochę inaczej. Jestem ogolnie bardziej pozytywnie nastawiona, tez myślę że umysł robi swoje.
 
Za pierwszym razem byłam na IP ginekologicznej to wręcz zostałam wyśmiana i usłyszałam, że w bardziej cywilizowanych krajach niż Polska to w 6 tygodniu to nikt ciąża by tego nie nazwał i się nic nie robi. Na drugi dzień byłam u swojego doktora i wszystko było ok. Dostałam luteinę. Ale wiadomo, że wszystko może się stać.
Sama się przekonałam ze na IP zaczynaja Cię traktować w miarę poważnie dopiero jak masz założona kartę ciazy. Wcześniej jak raz byłam to też mnie wyśmiali, niestety ich pech ze nie mogą odmówić konsultacji
 
Macie sprawdzone sposoby na mdlosci?
w zasadzie nie moge normalnie zyc.. od rana do nocy tragedia a nawet w nocy mnie wybudza. jestem jak zombie a nie wiem czym sie ratowac. mleko i migdaly nie pomagaja. imbir mam w prenatalu bo normalnie nie nawidze go.
nie wiem czym sie poratowac.
Słyszałam że dziewczyny na innym forum chwalily loko mo tiv do ssania. On jest chyba na bazie imbiru. Ale nie widzialam ulotki, wiec nie wiem czy jest ok dla kobiet w ciąży, moze warto zapytać w aptece.
 
Dziewczyny nie pisałam po wizycie bo pojechałam prosto do syna A z nim do lekarza i wylądowaliśmy w szpitalu z zapaleniem oskrzeli :(
Po wizycie w sumie kiepsko jest tylko pecherzyk z cialkiem żółtym i to razy dwa :/ mam znowu przyjść 19 sprawdzić czy się rozwija
Moja Córka miała jak miała z 8 miesiący. Baba z ip chciała antybiotyk wcisnąć. I jeszcze, że albo antybiotyk, albo szpital. Jak im łatwo go wciskać, bez żadnych badań. A przecież zapalenie oskrzeli to zwykle wirusówka . Ale poszłam do mojej zaufanej i obyło się bez. Dużo zdrowka.

@Natuś_ka jutro chyba już genetyczne?
 
Mam pytanie...w sprawie kichania. Dwa razy przytrafilo mi sie tak ze leżałam i kichłam niespodziewanie, wczesniej jakby nie napiełam brzucha. W poprzek dolnej części brzucha przeszedl straszny taki rozdzierający ból, ktory dosc szybko minął. Miała któraś z Was coś takiego? Bo ja trochę schizuje że moze gdzieś sie coś naderwało.
 
Mam pytanie...w sprawie kichania. Dwa razy przytrafilo mi sie tak ze leżałam i kichłam niespodziewanie, wczesniej jakby nie napiełam brzucha. W poprzek dolnej części brzucha przeszedl straszny taki rozdzierający ból, ktory dosc szybko minął. Miała któraś z Was coś takiego? Bo ja trochę schizuje że moze gdzieś sie coś naderwało.

Ja mam czasem taki nagły ból jak siedzę z podkurczonymi nogami i nagle wstaje. Zazwyczaj on się tak jakby zaczyna w okolicy któregoś jajnika. Myśle ze to więzadła.
 
reklama
Do góry