reklama
Jeśli objawy znikają od tak w I trymestrze to warto to sprawdzić. I tu nie chodzi o Twoje zdanie, tylko mdłości i wymioty to mniejsza szansa na stratę ciąży.Dziewczyny spokojnie z tymi objawami. Jedna ich nie będzie miała wogole i będzie wszystko książkowo druga będzie miała cały pakiet i też będzie wszystko dobrze. Wymioty i mdłości chociaż tak się przyjęło to żaden wyznacznik zdrowo rozwijającej się ciąży (Tu chce podkreślić że to moje zdanie) jedne ich nie mają a druga rzygaja aż do porodu. Mam swoją historię ciąż i takie same objawy miałam w tej która skończyła się wcześniej jak i w tej z której mam zdrowego synka więc nie nakrecajcie się. Aneta Ciebie też się to tyczy [emoji6] nic sobie nie wmawiaj bo może być tak że nie masz chwilowo objawów i jest wszystko dobrze i zobaczysz że tak będzie po dzisiejszej wizycie [emoji11].
Mnie np cały czas bolą plecy odcinek ledźwiowy nie jedna by się za glowe złapała że o matko to coś jest nie tak bo tego nie ma w objawach a u mnie to standard bo mam macice w tylozgieciu i dopóki dzidziuś jej nie naprostuje do przodu to plecy mnie będą boleć.
gosia1991
Fanka BB :)
No ja już 5t5d chociaz aby cos bylo widac.Trzymam kciuki zeby było już coś widać u mnie zarodek od razu z serduchem pojawił się w 5t6d, dzień wcześniej nie było go jeszcze widać
Natalia91
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2016
- Postów
- 6 269
Ja właśnie według usg będę za tydzień na wizycie w takim tygodniu i dniu i też liczę że już zobaczę zarodek i upragnione serduszko [emoji7][emoji7][emoji7][emoji7]Trzymam kciuki zeby było już coś widać u mnie zarodek od razu z serduchem pojawił się w 5t6d, dzień wcześniej nie było go jeszcze widać
Dziewczyny spokojnie z tymi objawami. Jedna ich nie będzie miała wogole i będzie wszystko książkowo druga będzie miała cały pakiet i też będzie wszystko dobrze. Wymioty i mdłości chociaż tak się przyjęło to żaden wyznacznik zdrowo rozwijającej się ciąży (Tu chce podkreślić że to moje zdanie) jedne ich nie mają a druga rzygaja aż do porodu. Mam swoją historię ciąż i takie same objawy miałam w tej która skończyła się wcześniej jak i w tej z której mam zdrowego synka więc nie nakrecajcie się. Aneta Ciebie też się to tyczy [emoji6] nic sobie nie wmawiaj bo może być tak że nie masz chwilowo objawów i jest wszystko dobrze i zobaczysz że tak będzie po dzisiejszej wizycie [emoji11].
Mnie np cały czas bolą plecy odcinek ledźwiowy nie jedna by się za glowe złapała że o matko to coś jest nie tak bo tego nie ma w objawach a u mnie to standard bo mam macice w tylozgieciu i dopóki dzidziuś jej nie naprostuje do przodu to plecy mnie będą boleć.
Ja mialam zlamany kregoslup i tylozgiecie. Tez mnie bola plecy. Niestety jak cos boli, to chyba trzeba miec nerwy ze stali, zeby ani chwili sie nie zastanawiac nad tym...
Biegi93
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Sierpień 2018
- Postów
- 641
Mnie nie boli kompletnie nic i tez się zastanawiam czy to normalne bo przecież wszystko rośnie a ja nie czuje tego w żaden sposób fizycznie i tak złe i tak niedobrzeJa mialam zlamany kregoslup i tylozgiecie. Tez mnie bola plecy. Niestety jak cos boli, to chyba trzeba miec nerwy ze stali, zeby ani chwili sie nie zastanawiac nad tym...
Mnie nie boli kompletnie nic i tez się zastanawiam czy to normalne bo przecież wszystko rośnie a ja nie czuje tego w żaden sposób fizycznie i tak złe i tak niedobrze
U mnie w rodzinie ani mama, babcie itp nie mialy objawow i patrza na mnie jak na dziwologa
Natalia91
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2016
- Postów
- 6 269
No jeżeli znikają od tak z dnia na dzień i już nie wracają to oczywiście że należy to sprawdzić .Jeśli objawy znikają od tak w I trymestrze to warto to sprawdzić. I tu nie chodzi o Twoje zdanie, tylko mdłości i wymioty to mniejsza szansa na stratę ciąży.
Ja pisze ze swojego doświadczenia, parę lat do tyłu straciłam ciążę a objawy między innymi takie jak mega mdłości minęły mi dopiero po lyzeczkowaniu gdzie tydzień chodziłam z obumarła ciąża. Wiec nikt MI nie powe że jak ma się młodości to jest wszystko super na 100% i jest to pewnik ciazy a jak się ich nie ma to trzeba siedzieć jak na szpilkach.
Bo każda przechodzi to inaczej, każda inaczej reaguje na beta hcg i nie każda tak jak pisałam wcześniej ma mdłości w ciąży.
No jeżeli znikają od tak z dnia na dzień i już nie wracają to oczywiście że należy to sprawdzić .
Ja pisze ze swojego doświadczenia, parę lat do tyłu straciłam ciążę a objawy między innymi takie jak mega mdłości minęły mi dopiero po lyzeczkowaniu gdzie tydzień chodziłam z obumarła ciąża. Wiec nikt MI nie powe że jak ma się młodości to jest wszystko super na 100% i jest to pewnik ciazy a jak się ich nie ma to trzeba siedzieć jak na szpilkach.
Bo każda przechodzi to inaczej, każda inaczej reaguje na beta hcg i nie każda tak jak pisałam wcześniej ma mdłości w ciąży.
Ja wymiotuje od 6tyg. Teraz jest 10, wiec jednak mnie to troche uspokaja. Co do obumarcia, poronien itp (wspanialy czas, aby o tym czytac i pisac...) To objawy ustaja dopiero po jakims czasie.
reklama
porcelana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2018
- Postów
- 788
Ojjj, coś mi się nie wydaje... Chciałam tego nie komentować, ale tu chodzi o to żeby żadna z nas się takim stwierdzeniem nie wystraszyła i nie stresowała tym, że nagle jej mdłości przeszły. Ja aż do zabiegu łyżeczkowania zasypiałam na stojąco. Mojej koleżance z pracy mdłości zniknęły z dnia na dzień i lada dzień rodzi. Takie gadanie lekarzy, że "niech się Pani cieszy, że ma Pani mdłości, bo to oznacza, że ciąża się dobrze rozwija" jest, moim zdaniem, skrajnie niepoważne i mało profesjonalne.Jeśli objawy znikają od tak w I trymestrze to warto to sprawdzić. I tu nie chodzi o Twoje zdanie, tylko mdłości i wymioty to mniejsza szansa na stratę ciąży.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 27 tys
- Wyświetleń
- 1M
1
- Odpowiedzi
- 21 tys
- Wyświetleń
- 815 tys
Podziel się: