reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2019

Bywa i tak... ale zwykle jedna za druga biegnie. Trzymają się razem dziewczyny.
No to chociaż tyle dobrego:)
Co do wagi to niestety mam nadwagę bo przy 172 waże 78 kilo, o zgrozo aż ciężko to pisać
Niestety waga ta trzyma sie mnie od czasu dojrzewania, po pierwszym dziecu zeszlam do 71 ale wróciło i zaczynam identycznie jak w pierwszej ciazy
Nigdy nie wyglądałam na taką wagę bo jestem raczej dobrej budowy, nie ma na co narzekać ani z przodu ani z tyłu:p niestety nie usprawiedliwia to liczby na wadze a tym bardziej wciązy. Teraz bardziej sie pilnuje, ale marzę o tym żeby ta cała rutyna przedszkolno-domowo-pracowa wróciła, wtedy te dni były bardziej aktywniejsze
A o brzuszki pytałam bo jestem ciekawa czy któraś zacznie w naszej galerii sie chwalić piłeczką :) mi już wycisneło ale większość to raczej mój tłuszczyk wiec chyba jeszcze sie ppwstrzymam
 
reklama
Dziewczyny, a jak tam z Waszą startową waga? Ja ostatnio konkretnie przywalilam, poszłam na rekord [emoji23] Jestem dość niska i zawsze ważyłam koło 60 kg, ale dobrze się tak czułam, bo mam z natury taką "afrykańska" sylwetkę, duża pupe, mocniejsze nogi a gora szczupła. Kilka lat temu jak schudłam do 48 kg, to mi wszyscy mówili, że wyglądam fatalnie, jak dziecko, tylek płaski i zero kraglosci. Zmadrzalam i wróciłam do normalnej wagi. Jednak od kiedy zaczęliśmy budowę to przytyłam strasznie. Wiecznie coś na głowie, nieregularne i szybkie posiłki, fast foody, późne powroty do domu, czyszczenie lodówki o godz 22, zero sportu- wiecie o co chodzi. Teraz 70 kg ważę jak nic [emoji43]
Dzisiaj jeszcze sobie pofolguje, ale od jutra muszę coś ze sobą zrobić. Absolutnie nie chce się głodzić, bo fasolka jest najważniejsza, ale dla niej też chcę się zdrowo odżywiać, pić dużo wody, regularnie jeść i pewnie kilogramy same trochę poleca, co na pewno nikomu nie zaszkodzi. Z jakimiś ćwiczeniami delikatnymi poczekam do 2 trymestru, bo przed ciąża nic nie cwiczylam i lepiej nie ryzykować.
Teraz już mam dużo mniej na głowie w związku z domem i przeprowadzka, więc będzie mi dużo łatwiej. A nie chce w kwietniu 2019 ważyć 90 kg przy wzroście 160 cm...
Jeszcze łatwiej pewnie by mi było gdyby ktoś do mnie dołączył... [emoji6] Moznaby nawet osobny wątek założyć z jakimiś przepisami i postepami.
Jest ktoś chętny???
Ja jestem chętna :)
 
Dobra, to ja od jutra zacznę wątek z tym odżywianiem. Kto będzie chciał, to dołączy. A dla mnie to będzie motywacja i mobilizacja jeszcze większa, co mi akurat bardzo pasuje [emoji6]
 
No to chociaż tyle dobrego:)
Co do wagi to niestety mam nadwagę bo przy 172 waże 78 kilo, o zgrozo aż ciężko to pisać
Niestety waga ta trzyma sie mnie od czasu dojrzewania, po pierwszym dziecu zeszlam do 71 ale wróciło i zaczynam identycznie jak w pierwszej ciazy
Nigdy nie wyglądałam na taką wagę bo jestem raczej dobrej budowy, nie ma na co narzekać ani z przodu ani z tyłu:p niestety nie usprawiedliwia to liczby na wadze a tym bardziej wciązy. Teraz bardziej sie pilnuje, ale marzę o tym żeby ta cała rutyna przedszkolno-domowo-pracowa wróciła, wtedy te dni były bardziej aktywniejsze
A o brzuszki pytałam bo jestem ciekawa czy któraś zacznie w naszej galerii sie chwalić piłeczką :) mi już wycisneło ale większość to raczej mój tłuszczyk wiec chyba jeszcze sie ppwstrzymam
To masz wagę podobną do mojej u mnie przy bliźniakach to dopiero koło 17tc zaczęło być widać że to ciążowe krągłości [emoji12] ja w ostatniej ciąży przytyłam tylko 5 kg i od razu po porodzie wagą sprzed ciąży ale nic więcej nie spadło przy tak.absorbujacych maluchach nie ma czasu jeść normalnie i głodny człowiek sięga po.coastka i czekolady bo wystarczy wyjąć je z paczki [emoji12]
 
Moja waga jest masakryczna :( szczerze powiedziawszy chciałabym się na tyle pilnowac w ciąży, żeby trochę schudnąć. Ale nie wiem jak to będzie, bo apetyt mi dopisuje :)
 
reklama
No to ten wątek o odżywianiu na pewno niektórym z nas sie przyda:) dużo razy zaczynałam zdrowe odżywianie bardziej niż jakąś dietę ale zawsze kończy sie któregoś dnia hasłem ' czemu sobie tego odmawiam skoro mi smakuje' no i na tym się kończy, głupia wymowka, wręcz bezpodstawna bo przy zdrowym odrzywianiu można sobie pozwolić na małe co nie co od czasu do czasu ale mi zawsze przy tym małym co nie co odwracalo sie wszystko spowrotem o 360 stopni, mam nadzieje ze czas ciąży będzie teraz jakaś większą motywacja bo przecież chodzi o zdrowie maluszka a kilogramy z ciastek i chipsów w niczym mu nie pomogą
 
Do góry