reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2019

tak ale wizyta dopiero 20 wrzesnia bo lekarz ma urlop a do 20 mam zwolnienie bedzie to 9+4 ja tyle nie wytrzymam. ja musze wiedziec szybciej czy pecherzyk ma zarodek i serduszko.
planuje isc okolicach 7 wrzesnia do kogos innego.
 
reklama
A to nie jest tak, że wiek, wywiad i usg brane są pod uwagę? Czyli wiek tak jakby zwiększa ryzyko?
PAPPA jest z krwi. No właśnie nie zawsze im starsza kobieta tym ma gorsze wyniki. Czasem 20latka będzie miała gorsze niż 40latka.
Cytuję: "W przypadku podejrzenia zespołu Downa białko PAPP-A jest zwykle obniżone, a beta hCG podwyższone. W przypadku zespołu Edwardsa i Pataua zauważa się natomiast spadek poziomu obu badanych substancji."
Czemuś ma to służyć i coś tam to badanie też mimo złej sławy wykazuje. Też się zdziwiłam jak czytałam jakie dobre wyniki miały kobiety po 35 roku życia, bo skoro to taka statystyka to każda po 35 powinna mieć zły wynik ;).
Nie wiem jak u was, ale ja im jestem starsza tym się bardziej boję chorób itd. Jak byłam w pierwszej i drugiej ciąży również wiedziałam, że są takie choroby, ale nie przejmowałam się. A teraz... Zespół Downa mnie tak nie przeraża jak te dwa pozostałe. Z ZD da się żyć. W dwóch pozostałych przypadkach dziecko jeśli się urodzi to szybko umiera, w ciągu kilku miesięcy, to musi być straszne :o.
Chciałabym zrobić test dla spokojnej głowy. Wiem, że wyniki mogą namieszać, ale może wyjdzie dobrze i będę miała spokojne kilka miesięcy ciąży. Oczywiście nie ma metod 100%.

W poprzedniej ciąży miałam skierowanie nd NFZ że względu na wysoką przeziernosc, chyba w tej też dostanę bo jak już w jednej się pojawiło to kolejna jest pod obserwacją ale okaże się po wizycie :)
Miałaś skierowanie, ale PAPPA wyszedł dobrze?
 
tak ale wizyta dopiero 20 wrzesnia bo lekarz ma urlop a do 20 mam zwolnienie bedzie to 9+4 ja tyle nie wytrzymam. ja musze wiedziec szybciej czy pecherzyk ma zarodek i serduszko.
planuje isc okolicach 7 wrzesnia do kogos innego.
No pewnie ze idź, ja po wizycie w zeszły piątek kiedy nawet nie założył położony karty ciąży ani nie potwierdził ciąży jakimkolwiek badaniem pojechalam w poniedziałek na USG i jestem dużo bardziej spojniejsza, teraz mogę czekać na kolejne wizyty ile trzeba
 
PAPPA jest z krwi. No właśnie nie zawsze im starsza kobieta tym ma gorsze wyniki. Czasem 20latka będzie miała gorsze niż 40latka.
Cytuję: "W przypadku podejrzenia zespołu Downa białko PAPP-A jest zwykle obniżone, a beta hCG podwyższone. W przypadku zespołu Edwardsa i Pataua zauważa się natomiast spadek poziomu obu badanych substancji."
Czemuś ma to służyć i coś tam to badanie też mimo złej sławy wykazuje. Też się zdziwiłam jak czytałam jakie dobre wyniki miały kobiety po 35 roku życia, bo skoro to taka statystyka to każda po 35 powinna mieć zły wynik ;).
Nie wiem jak u was, ale ja im jestem starsza tym się bardziej boję chorób itd. Jak byłam w pierwszej i drugiej ciąży również wiedziałam, że są takie choroby, ale nie przejmowałam się. A teraz... Zespół Downa mnie tak nie przeraża jak te dwa pozostałe. Z ZD da się żyć. W dwóch pozostałych przypadkach dziecko jeśli się urodzi to szybko umiera, w ciągu kilku miesięcy, to musi być straszne :o.
Chciałabym zrobić test dla spokojnej głowy. Wiem, że wyniki mogą namieszać, ale może wyjdzie dobrze i będę miała spokojne kilka miesięcy ciąży. Oczywiście nie ma metod 100%.


Miałaś skierowanie, ale PAPPA wyszedł dobrze?
ja się zawsze bałam. Chociaż przyznam, że w pierwszej ciąży byłam najbardziej beztroska, nawet do porodu jechałam z uśmiechem. Ale jak jechałam na te genetyczne, które było w sumie u mnie pierwszym usg to byłam przerażona. Brzuch bolał strasznie, nogi z waty. Wyszłam z badania jak nowonarodzona. Teraz się boję, bo bliska osoba z rodziny rok temu miała niestety bardzo chore dziecko, zd i wiele innych wad. Młoda dziewczyna. Ciąża skończyła się w 18tc. Już chciałabym mieć za sobą te badanie...
 
PAPPA jest z krwi. No właśnie nie zawsze im starsza kobieta tym ma gorsze wyniki. Czasem 20latka będzie miała gorsze niż 40latka.
Cytuję: "W przypadku podejrzenia zespołu Downa białko PAPP-A jest zwykle obniżone, a beta hCG podwyższone. W przypadku zespołu Edwardsa i Pataua zauważa się natomiast spadek poziomu obu badanych substancji."
Czemuś ma to służyć i coś tam to badanie też mimo złej sławy wykazuje. Też się zdziwiłam jak czytałam jakie dobre wyniki miały kobiety po 35 roku życia, bo skoro to taka statystyka to każda po 35 powinna mieć zły wynik ;).
Nie wiem jak u was, ale ja im jestem starsza tym się bardziej boję chorób itd. Jak byłam w pierwszej i drugiej ciąży również wiedziałam, że są takie choroby, ale nie przejmowałam się. A teraz... Zespół Downa mnie tak nie przeraża jak te dwa pozostałe. Z ZD da się żyć. W dwóch pozostałych przypadkach dziecko jeśli się urodzi to szybko umiera, w ciągu kilku miesięcy, to musi być straszne :o.
Chciałabym zrobić test dla spokojnej głowy. Wiem, że wyniki mogą namieszać, ale może wyjdzie dobrze i będę miała spokojne kilka miesięcy ciąży. Oczywiście nie ma metod 100%.


Miałaś skierowanie, ale PAPPA wyszedł dobrze?
Tak wszystko wyszło ok , porostu przeziernosc była większa i na tych badaniach też wyszła ponad normę, a mały jest zdrowy. Trochę stresu się tylko najedlismy:) położna wtedy mi nawet mówiła, że było już troche przypadków kiedy PAPPA i usg wychodziło kiepsko, a dzieci się zdrowe rodzily. Fajnie jak jest możliwość zrobić takie badania, przynajmniej u mnie robiła to całkiem inna 9soba i na wykfalifikowanym sprzęcie, więc też więcej się dowiedzieliśmy, np że to synek , i też dodatkowe spojrzenie innego lekarza.
 
ja się zawsze bałam. Chociaż przyznam, że w pierwszej ciąży byłam najbardziej beztroska, nawet do porodu jechałam z uśmiechem. Ale jak jechałam na te genetyczne, które było w sumie u mnie pierwszym usg to byłam przerażona. Brzuch bolał strasznie, nogi z waty. Wyszłam z badania jak nowonarodzona. Teraz się boję, bo bliska osoba z rodziny rok temu miała niestety bardzo chore dziecko, zd i wiele innych wad. Młoda dziewczyna. Ciąża skończyła się w 18tc. Już chciałabym mieć za sobą te badanie...
Zawsze jest strach... szczerze ja marzę, żeby mnie to badanie uspokoiło. Pokładam w tym nadzieję. Zobaczę co mi lekarz powie, bo rozmawialiśmy o nifty, ale o pappa nie. Mój lekarz daje skierowanie na usg w 11-14 tygodniu, ale teraz mam plan zrobić w dobrej klinice.
 
PAPPA jest z krwi. No właśnie nie zawsze im starsza kobieta tym ma gorsze wyniki. Czasem 20latka będzie miała gorsze niż 40latka.
Cytuję: "W przypadku podejrzenia zespołu Downa białko PAPP-A jest zwykle obniżone, a beta hCG podwyższone. W przypadku zespołu Edwardsa i Pataua zauważa się natomiast spadek poziomu obu badanych substancji."
Czemuś ma to służyć i coś tam to badanie też mimo złej sławy wykazuje. Też się zdziwiłam jak czytałam jakie dobre wyniki miały kobiety po 35 roku życia, bo skoro to taka statystyka to każda po 35 powinna mieć zły wynik ;).
Nie wiem jak u was, ale ja im jestem starsza tym się bardziej boję chorób itd. Jak byłam w pierwszej i drugiej ciąży również wiedziałam, że są takie choroby, ale nie przejmowałam się. A teraz... Zespół Downa mnie tak nie przeraża jak te dwa pozostałe. Z ZD da się żyć. W dwóch pozostałych przypadkach dziecko jeśli się urodzi to szybko umiera, w ciągu kilku miesięcy, to musi być straszne :o.
Chciałabym zrobić test dla spokojnej głowy. Wiem, że wyniki mogą namieszać, ale może wyjdzie dobrze i będę miała spokojne kilka miesięcy ciąży. Oczywiście nie ma metod 100%.


Miałaś skierowanie, ale PAPPA wyszedł dobrze?
Najpewniejsze jest badanie wolnego płodowego dna. Mamaginekolog o tym napisała na swoim blogu możesz poczytać jeśli jesteś zainteresowana [emoji4] pobierają Ci tylko krew, bo w krwi kobiety w ciąży już od pierwszych dni jest DNA dziecka które w sobie nosi. Ta próbka leci do stanów i tam jest przeprowadzone badanie w Polsce jeszcze tego nie ma dlatego koszt to około 2000 zł ale jest to jedyne badanie które daje 100% pewna odpowiedź co do tego czy dziecko jest zdrowe jaka ma płeć, a jeżeli nie jest zdrowe to da odpowiedź jaka jest wada.
 
reklama
A tak w ogóle to Teściowa i Szwagierka bardzo dobrze przyjęły wieści o ciąży. Śmiali się, że musi kupić większy samochód, bo w ten nie wejdą 4 foteliki :D Szwagierka rodzi w lutym.
Najgorzej będzie z moją babcią. Ona jest przewraźliwiona na moim punkcie, traktuje mnie jak małą wnusie. Będzie lamentować jak ja dam radę ;) w sobotę Męża urodziny to się dowie i moja rodzina.
 
Do góry