reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2019

Może dziewczyny założymy osobny wątek z terminami kolejnych badań?

Ja w poprzedniej ciąży też miałam termin na koniec i dlatego będę też na majowkach chociaż teraz i tak mam bliżej bo 24.04 ale jakoś tak raźniej [emoji16][emoji6]
 
reklama
Sorry, źle doczytałam. Wiem, że łatwo nie dają, ale jak np. za wynajem jednego pokoju w Wawie trzeba dać z 1500zł tak minimum, a ja mam za 3 pokoje 1400zł raty. I to idzie dla nas, nie dla obcej osoby.

Haha, właśnie się zdziwiłam skąd te laski się wzięły :p

Dla mnie II III trymestr to był pikuś. Czułam się świetnie. I to tragedia i też czekam do końca.

Dla mnie żadne prochy nie są obojętne. Świeże powietrze, sen, okłady, woda z solą. Może niskie ciśnienie i kawa potrzebna? Ja zwykle przeczekuję, nawet bez ciąży.

Że podejrzewasz ciąże i tyle. Męża brałam tylko na 3 usg, zaczynając od tego pierwszego genetycznego. Na wizyty ze mną nie chodzi. Zresztą nigdy nie widziałam faceta.

Nie musisz mi tlumaczyc, wynajmuje mieszkanie 6 lat. Nie wiem ile czasu spedze jeszcze w tym miescie, kredyt uwiazuje i sam maz ma problem, zeby go dostac.
 
Może dziewczyny założymy osobny wątek z terminami kolejnych badań?

Ja w poprzedniej ciąży też miałam termin na koniec i dlatego będę też na majowkach chociaż teraz i tak mam bliżej bo 24.04 ale jakoś tak raźniej [emoji16][emoji6]

Ja mysle, zeby zalozyc watek w ktorym nie bedziemy dyskutowac tylko kazda napisze termin, zeby co chwile nie pytac kto jest w ktorym tygodniu. Taka 'sciaga' .
 
I tak mi się trafiło, że zaszłam w ciążę i termin mam na koniec kwietnia/początek maja i teraz mam dylemat... czy zostać tu na Kwietniowych i być ostatnia i na wszystko czekać (badania, ruchy,... ) czy zostać na Majówkach i być pierwsza ze wszystkim i być niczego nieświadoma (tymbardziej, że to moja druga ciąża, a w pierwszej zarodkowi nawet nie zabiło serduszko).
Wiecie co zrobię? Zostanę na dwóch[emoji23] Tylko nie wiem czy ogarnę.
OM 20 lipca, cykle długie i nieregularne. Wczoraj blady test, dzisiaj robiłam dwa, jeden w załączniku. Ciąża potwierdzona dzisiaj pozytywnym wynikiem bety.
Już tu byłam na Kwietniowych jakiś moment [emoji6]Zobacz załącznik 890703
Gratulacje!!!!!!!
Zostań zostań!!! Ale dlaczego się przejmujesz, że taka niby ostatnia? To źle? Kwietniówka to kwietniówka. Ciąża to nie wyścigi. Poza tym wiele rodzi 2 tygodnie przed terminem, a te z terminem na początek kwietnia mogą urodzić sporo później. Mi to jest obojętne, która jestem. Joannaa24 ma termin na początek kwietnia, a wizytę miała późno w 8 tygodniu czy jakoś.
Kochana nie ścigamy się! Ruchy dziecka to również sprawa indywidualna, można je czuć wcześniej, a można później, ponieważ w 18 tygodniu dzieci się już od siebie bardzo różnią wzrostem i wagą. Niby w drugiej ciąży czuć szybciej, a ja poczułam w pierwszej wcześniej, a w drugiej dłużej czekałam. Przecież rodzą się dzieci 4800, a także takie drobne 2500 i to w terminie.
Brakowało ciebie tutaj!
 
Nie musisz mi tlumaczyc, wynajmuje mieszkanie 6 lat. Nie wiem ile czasu spedze jeszcze w tym miescie, kredyt uwiazuje i sam maz ma problem, zeby go dostac.
Niby uwiązuje, ale spokojnie można sprzedać mieszkanie z kredytem. Sporo sąsiadów już tak robiło. I ja całe życie tu, więc raczej nigdzie się nie wybieramy ;)

Dzieci mi kwiatki nazbierały :) I sporo owoców przywieźli, w tym cała siata brzoskwiń i nie wiem co z nimi zrobić :p
 

Załączniki

  • 20180822_122838.jpg
    20180822_122838.jpg
    1,3 MB · Wyświetleń: 53
  • 20180822_123502.jpg
    20180822_123502.jpg
    1 013,5 KB · Wyświetleń: 59
Co do terminu to z synem miałam termin na 16 lutego, a wyszedł prawie jako pierwszy, bo 6. A z córką miałam na 27 czerwca i wyszła równiutko w terminie :p Ale mnie to jakoś nie robiło różnicy. Każde dziecko musi wyjść :p
 
Dziewczyny, mam wizytę za półtorej godziny i złapał mnie mega stres. Jak przyjdę to po prostu wchodzę do gabinetu i mówię, że robiłam test, wyszedł pozytywny, chciałabym potwierdzić ciążę? I wtedy ona mnie zbada i potwierdzi od ręki czy skieruje na badania? Pewnie dla Was to głupie pytanie, ale nie mam pojęcia jak to wszystko wygląda...
I czy któraś z Was na wizycie była z mężem? Bo mój się wybiera i nie wiem czy ma wchodzić do gabinetu czy nie.
Mój M przy pierwszej ciąży był prawie zawsze zemna na wizytach, kiedy tylko mogł. Teraz u położnika byłam sama ale na USG byli zemną obaj moi mężczyźni:) mały miał wielką radoche jak widział dzidziusia:)
Tak wiec jeśli nie będziesz sie czuć skrępowana ani on to czemu by nie, zwłaszcza przy pierwszej ciąży daje to poczucie bezpieczeństwa
 
reklama
Do góry