reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2019

Ja wybaczam. Wiem jak to jest :) Najchętniej tez juz bym testowala ale tak samo jak chce zrobić ten test tak samo się boje że wyjdzie negatywny i się rozczaruje. Jestem od pół roku na L4 i jak teraz nie zajde w ciążę to w sierpniu wracam do pracy. A bardzo się tego boje bo jak odchodziłam na zwolnienie to jeszcze.kilka dziewczyn zaszlo w ciążę i już albo urodzily albo zaraz się to stanie. A ja straciłam swoją córeczkę i nie radzę sobie z tym :(
Ehhh...bardzo chce być w ciąży bo bardzo chce mieć dziecko. Mamy dom, dobrze zarabiamy, nie mam psa ani kota ale za to mam dwa szczurki :) i jedyne czego mi do szczęścia brakuje to właśnie dziecko. Od zawsze wiedziałam że chce być mamą. Od zawsze dzieci do mnie lgnęły, a tu los tak ze mnie zadrwił...
Przepraszam że takie smutki z rana...:(
Nie przejmuj się. Dzielimy się radosnymi chwilami, ale i smutkami. W dodatku pogoda nie sprzyja nastrojowi, przynajmniej u mnie. Pada i pada, i też jestem humorzasta i boli mnie głowa.
Trzymam mocno kciuki, żeby się teraz udało.
 
reklama
Ja wybaczam. Wiem jak to jest :) Najchętniej tez juz bym testowala ale tak samo jak chce zrobić ten test tak samo się boje że wyjdzie negatywny i się rozczaruje. Jestem od pół roku na L4 i jak teraz nie zajde w ciążę to w sierpniu wracam do pracy. A bardzo się tego boje bo jak odchodziłam na zwolnienie to jeszcze.kilka dziewczyn zaszlo w ciążę i już albo urodzily albo zaraz się to stanie. A ja straciłam swoją córeczkę i nie radzę sobie z tym :(
Ehhh...bardzo chce być w ciąży bo bardzo chce mieć dziecko. Mamy dom, dobrze zarabiamy, nie mam psa ani kota ale za to mam dwa szczurki :) i jedyne czego mi do szczęścia brakuje to właśnie dziecko. Od zawsze wiedziałam że chce być mamą. Od zawsze dzieci do mnie lgnęły, a tu los tak ze mnie zadrwił...
Przepraszam że takie smutki z rana...:(
Po to tu jesteśmy żeby się wygadać i wspierać, więc za nic nie przepraszaj. Ja już mam synka, ale przed pierwszą ciąża też się bałam, że nie będę mogła mieć dzieci. I chociaż u mnie zaczęło się od końca, bo najpierw była ciąża, ślub i budowa to niczego nie żałuję. [emoji4]
 
Ja wybaczam. Wiem jak to jest :) Najchętniej tez juz bym testowala ale tak samo jak chce zrobić ten test tak samo się boje że wyjdzie negatywny i się rozczaruje. Jestem od pół roku na L4 i jak teraz nie zajde w ciążę to w sierpniu wracam do pracy. A bardzo się tego boje bo jak odchodziłam na zwolnienie to jeszcze.kilka dziewczyn zaszlo w ciążę i już albo urodzily albo zaraz się to stanie. A ja straciłam swoją córeczkę i nie radzę sobie z tym :(
Ehhh...bardzo chce być w ciąży bo bardzo chce mieć dziecko. Mamy dom, dobrze zarabiamy, nie mam psa ani kota ale za to mam dwa szczurki :) i jedyne czego mi do szczęścia brakuje to właśnie dziecko. Od zawsze wiedziałam że chce być mamą. Od zawsze dzieci do mnie lgnęły, a tu los tak ze mnie zadrwił...
Przepraszam że takie smutki z rana...:(
Oj jak ja Cię dobrze rozumiem. Ja pierwsza ciążę też straciłam to był synek ale tak jak pisałam wcześniej na genetycznym usg wyszło że miał wadę serduszka itd. I też myślałam że już nigdy nie uda się zajść w ciążę i tą panika jak już zaszłam przed każdym usg żeby znowu nie usłyszeć tej ciszy...braku serduszka. Ale powiedziałam sobie że na głowie stanę żeby się w końcu udało i mam teraz rocznego synka moje oczko w głowie [emoji4] więc uwierz że u Ciebie tez tak właśnie będzie, będziesz miała swoje maleństwo tylko musisz się uzbroić w cierpliwość.
My przeszliśmy badania wszystko było ok aż się okazało (na co sama wpadlam) że właśnie tej owu nie ma i stąd te niepowodzenie w zajsciu. Pierwszy cykl z clo i jest Jasiek.

Forum jest też od takich właśnie rozmów a nie tylko od głaskania się po plecach i wchodzeniu sobie w d**ke [emoji6][emoji4]
 
Możliwe, wiele dziewczyn tak miało. Mnie też to trochę dziwi, ale pewnie owulacja była później niż zazwyczaj i dzień @, który one wyliczyły dla typowego ich cyklu tak naprawdę byłby później niż się spodziewały. Było więc mało hormonu w moczu. Niektórym wcale testy nie wychodzą. Tylko beta. Ile kobiet tyle przypadków. Mi wyszła bardzo blada dzień lub dwa po okresie, więc może w dzień @ nic bym nie zobaczyła. A przed @ to już w ogóle.
No właśnie zawsze mnie to zastanawiało i jaka to musi być dopiero niespodzianka [emoji4] wszystkie testy przed negatyw a później po terminie nagle kreska [emoji7]
 
Też nie robię, ale na 60% w piątek pójdę na betę. A może rano zrobię też test.
Tylko że nie mam żadnych objawów i już od dawna wątpię, że się mogło udać. A chciałabym cokolwiek odczuwać, żeby mieć punkt zaczepienia ;)
Jakby Cię brzuch bolał i cycki tak jak mnie, to byś myślała, że zaraz dostaniesz okres i też nic z tego [emoji23]
Ale ja już akurat w te objawy nie wierzę. W ciąży tak mnie podbrzusze i biust bolał, że już czekałam na okres tylko.
 
reklama
A właśnie to możliwe żeby test wyszedł dopiero po okresie pozytywny tzn po terminie okresu? Pytam z czystej ciekawości [emoji4] bo jak czytałam takie info na internetach to jakoś nie mogłam w to nigdy uwierzyć.
Ja wczoraj sobie przekalkulowałam na szybko kiedy mi wyszedł pozytyw jak byłam w ciąży. W 32 dc był biały, w 34 dc już wyraźna kreska a właśnie wtedy miał przyjść okres. Więc się wstrzeliłam idealnie [emoji23]
 
Do góry