reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2019

reklama
Dziewczyny a wlasnie pytalam sie mojej gin i pozwolila mi pic jedna kawusie dziennie[emoji846]wiec wlasnie korzystam i pije. Milego dnia. Czy ktos dzisiaj wizytuje?
Ja ;)) Ale najwcześniejsza godzina, to 21:30, więc już się nie mogę doczekać, czy cokolwiek będzie widać. Ale muszę iść, bo mam hipoglikemię reaktywną i dziś myślałam, że mdleje, zbadałam poziom cukru i niestety po jedzeniu był bardzo niski. Jak się najadłam, to od razu było lepiej. Spytam się gina, czy dostanę jakieś leki, czy muszę po prostu bardzo regularnie jeść.
 
Dziewczyny a wlasnie pytalam sie mojej gin i pozwolila mi pic jedna kawusie dziennie
emoji846.png
wiec wlasnie korzystam i pije. Milego dnia. Czy ktos dzisiaj wizytuje?
Ja ;)) Ale najwcześniejsza godzina, to 21:30, więc już się nie mogę doczekać, czy cokolwiek będzie widać. Ale muszę iść, bo mam hipoglikemię reaktywną i dziś myślałam, że mdleje, zbadałam poziom cukru i niestety po jedzeniu był bardzo niski. Jak się najadłam, to od razu było lepiej. Spytam się gina, czy dostanę jakieś leki, czy muszę po prostu bardzo regularnie jeść.
Jest pęcherzyk i zarodek jak przecinek. I serduszko pikało :).
Gratulacje <3
 
@delicious dzisiaj miałam iść prywatnie, bo lekarz w enelmedzie do którego chcę chodzić miał najbliższy termin na 18 września. I tego prywatnego mi dzisiaj odwołali. Już się załamałam. A tu ktoś odwołał i na dziś był termin. Tak mi się poszczęściło :) Lekarz super! Tylko te terminy to jakaś masakra. Resztę napiszę w wątku z wizyt.
Mąż już chce się wszystkim chwalić, ale ja jeszcze nie chcę. Już coraz bardziej do mnie to dochodzi. Dzisiaj czułam się fatalnie, mega fatalnie. Ale to chyba był stres, bo już mi przeszło.
 
Ja też się dzisiaj czuje fatalnie. Pierwszy dzień taki mam. Słabo mi i zaczyna mnie mdlic. Wieczorem wyjeżdżamy więc próbuje ogarnąć pakowanie ale kiepsko mi to idzie. Zwyczajnie nie mam siły
 
Dziewczyny a wlasnie pytalam sie mojej gin i pozwolila mi pic jedna kawusie dziennie
emoji846.png
wiec wlasnie korzystam i pije. Milego dnia. Czy ktos dzisiaj wizytuje?
Ja ;)) Ale najwcześniejsza godzina, to 21:30, więc już się nie mogę doczekać, czy cokolwiek będzie widać. Ale muszę iść, bo mam hipoglikemię reaktywną i dziś myślałam, że mdleje, zbadałam poziom cukru i niestety po jedzeniu był bardzo niski. Jak się najadłam, to od razu było lepiej. Spytam się gina, czy dostanę jakieś leki, czy muszę po prostu bardzo regularnie jeść.
Jest pęcherzyk i zarodek jak przecinek. I serduszko pikało :).
Gratulacje <3
Ja też się dzisiaj czuje fatalnie. Pierwszy dzień taki mam. Słabo mi i zaczyna mnie mdlic. Wieczorem wyjeżdżamy więc próbuje ogarnąć pakowanie ale kiepsko mi to idzie. Zwyczajnie nie mam siły
Mi od wczoraj też słabo się robi i mdli mnie niestety. Doszedł także metaliczny posmak w buzi. Najgorzej jest z piersiami, które bolą mnie od 26 dnia cyklu baaardzo mocno.
 
Porcelana jak tam u ciebie sytuacja?
Dzięki! 2 dni z życia wyjęte [emoji23] W środę byliśmy na tym weselu i postanowiliśmy sobie wydłużyć pobyt w hotelu o jeden dzień jeszcze więc dzisiaj wróciliśmy. Dzisiaj rano myślałam, że płuca wypluje, ale już teraz lepiej trochę.
Naprawdę nie wiem jak to będzie... Po prostu mniej lub bardziej regularnie współżyjemy. Ja nie liczę dni, nie sprawdzam śluzu, szyjki, a mojego mikroskopu owulacyjnego ani razu nie użyłam. Nie jestem sobie w stanie przypomnieć kiedy wspolzylismy w tym cyklu - oprócz wczoraj, i to dwa razy [emoji16] Dzień cyklu też musiałam teraz policzyć, bo nie pamiętałam - dzisiaj 21.

Tak więc... Pożyjemy, zobaczymy [emoji5]
 
@delicious dzisiaj miałam iść prywatnie, bo lekarz w enelmedzie do którego chcę chodzić miał najbliższy termin na 18 września. I tego prywatnego mi dzisiaj odwołali. Już się załamałam. A tu ktoś odwołał i na dziś był termin. Tak mi się poszczęściło :) Lekarz super! Tylko te terminy to jakaś masakra. Resztę napiszę w wątku z wizyt.
Mąż już chce się wszystkim chwalić, ale ja jeszcze nie chcę. Już coraz bardziej do mnie to dochodzi. Dzisiaj czułam się fatalnie, mega fatalnie. Ale to chyba był stres, bo już mi przeszło.
Czytalam, ze stres wzmaga mdlosci.
 
reklama
Dzięki! 2 dni z życia wyjęte [emoji23] W środę byliśmy na tym weselu i postanowiliśmy sobie wydłużyć pobyt w hotelu o jeden dzień jeszcze więc dzisiaj wróciliśmy. Dzisiaj rano myślałam, że płuca wypluje, ale już teraz lepiej trochę.
Naprawdę nie wiem jak to będzie... Po prostu mniej lub bardziej regularnie współżyjemy. Ja nie liczę dni, nie sprawdzam śluzu, szyjki, a mojego mikroskopu owulacyjnego ani razu nie użyłam. Nie jestem sobie w stanie przypomnieć kiedy wspolzylismy w tym cyklu - oprócz wczoraj, i to dwa razy [emoji16] Dzień cyklu też musiałam teraz policzyć, bo nie pamiętałam - dzisiaj 21.

Tak więc... Pożyjemy, zobaczymy [emoji5]
Już 21??? Super!!!! :) Fajnie, ze nie liczysz, nie sprawdzasz owulacji itd.
 
Do góry