Patuśka gratulacje !!! :-)
W mojej okolicy trójka dzieci nie robi już wrażenia, jest małżeństwo które ma... 8 sztuk! Jak dla mnie to już jednak za duży hard core, tym bardziej że ich mama ma.teraz z 35 lat, pewnie coś tam ludzie gadają, ale nie jest to żadna patologia, ojciec jest właścicielem dość znanej lokalnie firmy, ale mimo wszystko ja bym nie ogarnęła aż takiego stadka. Jest też trochę rodzin, które mają po pięcioro dzieci. Wśród moich znajomych dwie koleżanki mają już po dwójce i mówią że jak może maluchy odchowają, to może jeszcze jedno. Ja z resztą też chcę trójkę, bo sama jestem jedynaczką i wiem jak to niefajnie :-)