8Ania8
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2018
- Postów
- 3 452
@porcelana a miałaś pobierany wymaz i robiony antybiogram ?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja jeszcze nikomu nie powiedzialam. To jest moja sprawa, ale tez mi troche doskwiera ta mysl, ze kazdy powie, ze dla kasy, bo u mnie tez trzecie. Rodzina to sie szybko oswoi, ale na sama mysl o znajomych... Juz sie zaczynam czuc jakbym kazdemu sie musiala tlumaczyc, ze dziecko nie jest dla kasy. Popracuje nad soba i to oleje, bo to nie jest innych sprawa, nie oni beda wychowywac i kochac.Cześć dziewczyny. Zaglądam na chwilę bo właśnie uspilam mojego małego diabła dzisiejszy dzień mnie wykończył...uwielbiam ciepło ale te upały...
Ja jak na razie jakichś objawów nie widzę. No może trochę mnie brzuch ciągnie ale to w zasadzie nic dziwnego jak ponoszę trochę mojego ponad 11 kg klocka ...
W ogóle jeszcze nie wierzę... I chyba dużo czasu zajmie mi przyzwyczajenie się do tej myśli.. Nie mam w ogóle ochoty o ciąży mówić komukolwiek i jak na razie nie zamierzam. Prócz męża wie tylko moja siostra . No i wy. Może to trochę źle zabrzmi ale czuję się trochę zewsząd zaszczuta. Z kim się nie spotkam i kiedy rozmowa jeździe na dzieci to zaraz teksty że 500 + działa i z
Się wszczyscy rozmnażają bo kasa będzie... A ja" już" 3 będę mieć... Gdzie wśród znajomych 2 dzieci to już burżujstwo..., także będą mieli o czym gadać... Masakra, żeby człowiek musiał się o takie głupoty martwić...
A gdzies w ogole to praktykuja? Bo ja ani moje dzieci, nikt z mojej rodziny, w ogole nikt ze znajomych nigdy w zyciu nie mial atybiogramu. Lekarze przepisuja antybiotyki na chybil trafil. Czesto musialam odstawiac dzieciom, bo zly i drugi kupic. Podczas jednej choroby 3 razy u lekarza, bo ciagle zle leki. W koncu zaczelam sie leczyc inaczej, po swojemu i jestem zadowolona.@porcelana a miałaś pobierany wymaz i robiony antybiogram ?
Ja się właśnie muszę w końcu nauczyć zamykać uszy na głupie komentarze... Strasznie na tym punkcie jestem wrażliwa, może trochę przez to z jakiej rodziny pochodzę i że zawsze komuś musiałam coś udowadniać ... Coś tłumaczyć lub pokazywać że ja to nie mój ojciec i prócz jakiegoś tam genu niewiele mamy wspólnego..Ja jeszcze nikomu nie powiedzialam. To jest moja sprawa, ale tez mi troche doskwiera ta mysl, ze kazdy powie, ze dla kasy, bo u mnie tez trzecie. Rodzina to sie szybko oswoi, ale na sama mysl o znajomych... Juz sie zaczynam czuc jakbym kazdemu sie musiala tlumaczyc, ze dziecko nie jest dla kasy. Popracuje nad soba i to oleje, bo to nie jest innych sprawa, nie oni beda wychowywac i kochac.
Też mam podobnie. Ludzie mnie oceniaja, właściwie to ludzka mentalność i oceniają wszystkich, tylko może ja nie umiałam się nie przejmować. Czułam, że się muszę tłumaczyć. Już mi to trochę przeszło, to zaraz się znowu zacznie, bo ciąża .Ja się właśnie muszę w końcu nauczyć zamykać uszy na głupie komentarze... Strasznie na tym punkcie jestem wrażliwa, może trochę przez to z jakiej rodziny pochodzę i że zawsze komuś musiałam coś udowadniać ... Coś tłumaczyć lub pokazywać że ja to nie mój ojciec i prócz jakiegoś tam genu niewiele mamy wspólnego..
Jakieś dwa lata temu zauwazylam u siebie podwyzszona temperature. 37,4 non stop. W pierwszej chwili myslalam, ze to owulacja chociaz o dziecku wtedy jeszcze nie myslalam. Wzieli mnie do szpitala na trzy dni na badania. Nie stwierdzili nic oprocz lekko powiekszonej sledziony. A mialam tomograf robiony i wszystkie inne badania jakie mozliwe w tym antybiogram.@porcelana a miałaś pobierany wymaz i robiony antybiogram ?
Bardzo rzadko, ale zdarza się. Też jestem ogromną przeciwniczką antybiotyków, rozwaliłam sobie kiedyś nimi organizm strasznie. I też leczę się naturalnie, na wszystko co się daA gdzies w ogole to praktykuja? Bo ja ani moje dzieci, nikt z mojej rodziny, w ogole nikt ze znajomych nigdy w zyciu nie mial atybiogramu. Lekarze przepisuja antybiotyki na chybil trafil. Czesto musialam odstawiac dzieciom, bo zly i drugi kupic. Podczas jednej choroby 3 razy u lekarza, bo ciagle zle leki. W koncu zaczelam sie leczyc inaczej, po swojemu i jestem zadowolona.