reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2019

reklama
Cześć dziewczyny. Zaglądam na chwilę bo właśnie uspilam mojego małego diabła :) dzisiejszy dzień mnie wykończył...uwielbiam ciepło ale te upały...
Ja jak na razie jakichś objawów nie widzę. No może trochę mnie brzuch ciągnie ale to w zasadzie nic dziwnego jak ponoszę trochę mojego ponad 11 kg klocka ...
W ogóle jeszcze nie wierzę... I chyba dużo czasu zajmie mi przyzwyczajenie się do tej myśli.. Nie mam w ogóle ochoty o ciąży mówić komukolwiek i jak na razie nie zamierzam. Prócz męża wie tylko moja siostra . No i wy. Może to trochę źle zabrzmi ale czuję się trochę zewsząd zaszczuta. Z kim się nie spotkam i kiedy rozmowa jeździe na dzieci to zaraz teksty że 500 + działa i z
Się wszczyscy rozmnażają bo kasa będzie... A ja" już" 3 będę mieć... Gdzie wśród znajomych 2 dzieci to już burżujstwo..., :( także będą mieli o czym gadać... Masakra, żeby człowiek musiał się o takie głupoty martwić...
Ja jeszcze nikomu nie powiedzialam. To jest moja sprawa, ale tez mi troche doskwiera ta mysl, ze kazdy powie, ze dla kasy, bo u mnie tez trzecie. Rodzina to sie szybko oswoi, ale na sama mysl o znajomych... o_O Juz sie zaczynam czuc jakbym kazdemu sie musiala tlumaczyc, ze dziecko nie jest dla kasy. Popracuje nad soba i to oleje, bo to nie jest innych sprawa, nie oni beda wychowywac i kochac.
 
@porcelana a miałaś pobierany wymaz i robiony antybiogram ?
A gdzies w ogole to praktykuja? Bo ja ani moje dzieci, nikt z mojej rodziny, w ogole nikt ze znajomych nigdy w zyciu nie mial atybiogramu. Lekarze przepisuja antybiotyki na chybil trafil. Czesto musialam odstawiac dzieciom, bo zly i drugi kupic. Podczas jednej choroby 3 razy u lekarza, bo ciagle zle leki. W koncu zaczelam sie leczyc inaczej, po swojemu i jestem zadowolona.
 
Ja jeszcze nikomu nie powiedzialam. To jest moja sprawa, ale tez mi troche doskwiera ta mysl, ze kazdy powie, ze dla kasy, bo u mnie tez trzecie. Rodzina to sie szybko oswoi, ale na sama mysl o znajomych... o_O Juz sie zaczynam czuc jakbym kazdemu sie musiala tlumaczyc, ze dziecko nie jest dla kasy. Popracuje nad soba i to oleje, bo to nie jest innych sprawa, nie oni beda wychowywac i kochac.
Ja się właśnie muszę w końcu nauczyć zamykać uszy na głupie komentarze... Strasznie na tym punkcie jestem wrażliwa, może trochę przez to z jakiej rodziny pochodzę i że zawsze komuś musiałam coś udowadniać ... Coś tłumaczyć lub pokazywać że ja to nie mój ojciec i prócz jakiegoś tam genu niewiele mamy wspólnego..
 
Ja się właśnie muszę w końcu nauczyć zamykać uszy na głupie komentarze... Strasznie na tym punkcie jestem wrażliwa, może trochę przez to z jakiej rodziny pochodzę i że zawsze komuś musiałam coś udowadniać ... Coś tłumaczyć lub pokazywać że ja to nie mój ojciec i prócz jakiegoś tam genu niewiele mamy wspólnego..
Też mam podobnie. Ludzie mnie oceniaja, właściwie to ludzka mentalność i oceniają wszystkich, tylko może ja nie umiałam się nie przejmować. Czułam, że się muszę tłumaczyć. Już mi to trochę przeszło, to zaraz się znowu zacznie, bo ciąża ;).
 
Ludzie zawsze będą gadać. Jak nie tak to siak... Nie ma się co przejmować. Nie raz zdarza mi się słyszeć na ulicy że 1000+ jedzie.... najlepiej olać te pieniądze to i tak kropla w morzu. Na mleko wydawałam więcej a gdzie pieluchy czy ubranka...
 
@porcelana a miałaś pobierany wymaz i robiony antybiogram ?
Jakieś dwa lata temu zauwazylam u siebie podwyzszona temperature. 37,4 non stop. W pierwszej chwili myslalam, ze to owulacja chociaz o dziecku wtedy jeszcze nie myslalam. Wzieli mnie do szpitala na trzy dni na badania. Nie stwierdzili nic oprocz lekko powiekszonej sledziony. A mialam tomograf robiony i wszystkie inne badania jakie mozliwe w tym antybiogram.
Generalnie jestem zdrowa jak ryba, a lekko podwyzszona temperatura i niskie cisnienie (rano mam 80/50) to moja natura.
 
@Nika999 oj wkurzyłabym się! Faktycznie nie rób nic. Na szczęście mój mnie docenia i wie ile roboty jest w domu przy dzieciach.

@8Ania8 gdzie rodziłaś?

Oj co do gadania mam tak samo. Mieszkam na kameralnym osiedlu, każdy się zna, każdy wszystko o wszystkich wie. I wiem, że też będą gadać. Niby każdy wie, że zawsze chciałam trójkę, ale i tak głupie komentarze mnie nie ominą. Chociaż ja nigdy nic złego nie usłyszałam. Jedynie, że podziwiają, że chciałam tak rok po roku i że chcę z dziećmi siedzieć :D
Póki co wie tylko Mąż i przyjaciółka.
 
To prawda, lekarze przepisują antybiotyk jak popadnie. Kiedyś Córce na zapalenie oskrzeli chciała dać. Ale się zawzięłam i obyło się bez. Już nie pamiętam kiedy brałam coś z apteki. Czosnek, syrop z cebuli, bańki o tyle :)
 
reklama
A gdzies w ogole to praktykuja? Bo ja ani moje dzieci, nikt z mojej rodziny, w ogole nikt ze znajomych nigdy w zyciu nie mial atybiogramu. Lekarze przepisuja antybiotyki na chybil trafil. Czesto musialam odstawiac dzieciom, bo zly i drugi kupic. Podczas jednej choroby 3 razy u lekarza, bo ciagle zle leki. W koncu zaczelam sie leczyc inaczej, po swojemu i jestem zadowolona.
Bardzo rzadko, ale zdarza się. Też jestem ogromną przeciwniczką antybiotyków, rozwaliłam sobie kiedyś nimi organizm strasznie. I też leczę się naturalnie, na wszystko co się da :)
 
Do góry