reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniowe mamy 2019

Może i coś mu się przestawilo, ale dosyć, że ciąża to dla mnie ogromna zmiana, to jeszcze jego zachowanie i nie wiem co myśleć o tym. Mam nadzieję, że po porodzie wszystko wróci do normy, bo teraz żyjemy jakoś bardziej osobno.. On też powtarza, że ja szybko wrócę do formy, bo zawsze gdy coś przytyłam, to od razu cwiczylam, ale jednak teraz mówi do mnie grubasku, że brzuch coraz większy itd, mnie to absolutnie nie obraża, bo taka jest prawda, ale myślę że może po prostu sam fakt rosnącego brzucha go przeraża i nie chce się kochać

Mój też do mnie mówi grubasku, takim pieszczotliwym tonem:) Ja to odbieram jako coś miłego i czasem sama powiem jakiś żart na temat mojego brzuszka, ale prawda jest taka, że w ciąży się czuje bardzo kobieco,a gdybym się czuła jak wieloryb, to może byłabym przewrazliwiona na tym punkcie i drazniloby mnie to.

Na Twoim miejscu sprobowalabym porozmawiać, delikatnie i bez niepotrzebnych nerwów. I powiedzieć mu bez ogródek, że Ci brakuje bliskości, że potrzebujesz jej tak samo jak kiedyś.
 
reklama
Mój też do mnie mówi grubasku, takim pieszczotliwym tonem:) Ja to odbieram jako coś miłego i czasem sama powiem jakiś żart na temat mojego brzuszka, ale prawda jest taka, że w ciąży się czuje bardzo kobieco,a gdybym się czuła jak wieloryb, to może byłabym przewrazliwiona na tym punkcie i drazniloby mnie to.

Na Twoim miejscu sprobowalabym porozmawiać, delikatnie i bez niepotrzebnych nerwów. I powiedzieć mu bez ogródek, że Ci brakuje bliskości, że potrzebujesz jej tak samo jak kiedyś.
Muszę, może dziś mi się uda. Pozdrawiam wszystkie grubaski hihi
 
Ja kobieco się czułam tak do ubiegłego tygodnia :p teraz to już tryb wieloryba mi się włącza.. Odnośnie sexu ale i nie tylko to ja bym od razu powiedziała co myśle, niestety ale do facetów tak trzeba. Nie wiem jak u Was ale z mojego doświadczenia liczyć ze oni zrozumieją jakieś delikatne insynuacje to naprawdę naiwność [emoji6] a w związku najważniejsza jest szczerość.
Mój P do mnie żartobliwie mówił „moja laseczko” jak się już zaokrągliłem na co poprawiałam go „chyba kuleczko” i tak zostało [emoji16] ale mnie to nie przeszkadza, taki teraz nasz urok.
 
Ciężki temat. U nas z tymi sprawami raczej kiepsko, rzadko i ja i mąż mamy ochotę. Jeśli Twojemu chodzi o to, że ma problem z zaakceptowaniem tego, jak zmienia się Twoje ciało, to pamiętaj, że to minie. W pierwszej ciąży w 3 trymestrze pamiętam, że ja miałam ochotę, mąż się na seks nie godzil, szukal wszelkich wymowek, a po porodzie to nie wyczekalismy tych 6 tygodni tylko po 5 już nas rozpieralo. I wszystko wróciło do normy. Tylko potem jak jest niemowlę w sypialni...to często trzeba to robić na raty jeśli się dzidzi przebudzi [emoji23][emoji23] trzeba przywyknąć
Hehe w pierwszej ciąży też na początku dziwnie się czuł i pytał co 5 min czy nic mnie nie boli :) ale kazała mu się zamknąć i wzięłam w obroty a teraz??? Do 12 Tc celibat bo zagrożona potem parę razy a dopiero teraz jak moje piersi wystrzelił na maksa nie moge się od niego opedzic :) w sylwestra w nocy zgarnął mnie do łazienki na szybki numerek mimo 12 dorosłych i 7 małych dzieci w domu :) i dziś rano to samo :) ale fakt że staram się nie chodzić w powyciaganym dresie. Kupuje czerwone staniki po prostu w większym numerze (a mam przyrost o dwa). I chodzę raczej w rzeczach podkreślających brzuszek :) mówi cały czas ze super wyglądam. W pierwszej ciąży mniej o siebie dbalam i nie kupowałam ciuchów stricte ciążowych podkreślających brzuch. Teraz jak chodzę cały czas do pracy to w sumie muszę dbać. Bardzo mnie to mobilizuje.
 
Dziewczyny jak tam sylwester? U mnie sasiedzi za sciana spiewali do 4.30, wiec zasnelam dopiero kolo 5... Czuje sie dzis jakbym sama pila 3 dni :( okropnie zmeczona jestem
 
Ja kobieco się czułam tak do ubiegłego tygodnia :p teraz to już tryb wieloryba mi się włącza.. Odnośnie sexu ale i nie tylko to ja bym od razu powiedziała co myśle, niestety ale do facetów tak trzeba. Nie wiem jak u Was ale z mojego doświadczenia liczyć ze oni zrozumieją jakieś delikatne insynuacje to naprawdę naiwność [emoji6] a w związku najważniejsza jest szczerość.
Mój P do mnie żartobliwie mówił „moja laseczko” jak się już zaokrągliłem na co poprawiałam go „chyba kuleczko” i tak zostało [emoji16] ale mnie to nie przeszkadza, taki teraz nasz urok.
Chyba będę musiała wskoczyć na niego haha to zczai o co chodzi
 
reklama
Hehe w pierwszej ciąży też na początku dziwnie się czuł i pytał co 5 min czy nic mnie nie boli :) ale kazała mu się zamknąć i wzięłam w obroty a teraz??? Do 12 Tc celibat bo zagrożona potem parę razy a dopiero teraz jak moje piersi wystrzelił na maksa nie moge się od niego opedzic :) w sylwestra w nocy zgarnął mnie do łazienki na szybki numerek mimo 12 dorosłych i 7 małych dzieci w domu :) i dziś rano to samo :) ale fakt że staram się nie chodzić w powyciaganym dresie. Kupuje czerwone staniki po prostu w większym numerze (a mam przyrost o dwa). I chodzę raczej w rzeczach podkreślających brzuszek :) mówi cały czas ze super wyglądam. W pierwszej ciąży mniej o siebie dbalam i nie kupowałam ciuchów stricte ciążowych podkreślających brzuch. Teraz jak chodzę cały czas do pracy to w sumie muszę dbać. Bardzo mnie to mobilizuje.
Wow, no to super masz :D ja już nie pamiętam, co to jest hahhah. Ja też chodzę w ubraniach dopasowanych, nawet nigdy nie lubiłam luźnych dresow itd. Na różne okazje noszę sukienki, no ale niestety u nas to nie działa. Biust mam też większy ale tak o rozmiar, z początku mega go to kręciło, podczas sexu chciał patrzeć na nie cały czas a teraz nic go nie rusza.
 
Do góry