reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2019

@Heda u mnie Syn na 2 lata był tatusiowy. Tylko tata, tata. Tata tylko mógł usypiać, wstawać w nocy. Córka teraz na 2 lata znowu mamusiowa. Jak Mąż mnie przytula to ona leci, że to jej mama. Ale to wszystko przejściowe ;)
A tak mi dają do wiwatu, zwłaszcza syn, że już wysiadam. Jakiś ma kiepski okres. Ale zauważyłam, że on chyba przedszkole odreagowuje. W przedszkolu podobno idealne dziecko, w domu jest masakra. Od kilku dni jest w domu i jest coraz lepiej. Teraz dopiero do przedszkola pójdzie po Nowym Roku.
 
reklama
@Heda u mnie Syn na 2 lata był tatusiowy. Tylko tata, tata. Tata tylko mógł usypiać, wstawać w nocy. Córka teraz na 2 lata znowu mamusiowa. Jak Mąż mnie przytula to ona leci, że to jej mama. Ale to wszystko przejściowe ;)
A tak mi dają do wiwatu, zwłaszcza syn, że już wysiadam. Jakiś ma kiepski okres. Ale zauważyłam, że on chyba przedszkole odreagowuje. W przedszkolu podobno idealne dziecko, w domu jest masakra. Od kilku dni jest w domu i jest coraz lepiej. Teraz dopiero do przedszkola pójdzie po Nowym Roku.
Moja córka też się zrobiła psotna. Nigdy nie było z nią problemów, właściwie nadal jest w miarę ok, ale ma takie reakcje, że czasami jak czegoś zabronimy stanie i tak się rozpłacze bardzo głośno, że jestem w szoku :cool2:. Podejrzewam, że skopiowała tego typu zachowania od dzieci z przedszkola, bo niektóre jeszcze płaczą, często jestem świadkiem. Możliwe również, że musi odreagować, bo w przedszkolu jest najgrzeczniejsza z grupy i wciąż chwalona przez panie, może za bardzo :biggrin2:.
 
@delicious z moimi lekko nigdy nie było i nie jest. Są mega charakterne, uparte, zawzięte. A syn jeszcze musi wszystko robić po swojemu i zawsze musi być pierwszy i najlepszy. W przedszkolu rysowali wiewiórki i wszystkie dzieci robiły tak jak pani kazała, a on inaczej, uszy do dołu :p. Jak pani mówi, że wiewiórki mają do góry, to on, że chce tak i już. Ale panie go też zawsze chwalą, nie mają z nim problemów, mówią że jest bardzo samodzielny i mądry 8-) Ale ja się z nim mam. Jak się zaweźmie to koniec. Chciał trafić piłką do kosza i zły był, płakał, bo mu nie wychodziło. I awantury i awantury, Ale nie poddaje się i będzie jęczał, męczył aż mu wyjdzie. Ledwo skończył 3 lata i do mnie, że on chce bez bocznych kółek jeździć. Złapałam się za głowę i myślałam, że się zacznie. Ale cały dzień próbował i pojechał na dwóch.
I rozrabiają strasznie i wszystko jest na zasadzie ty se mów a ja zdrów ;) No, ale cóż, trzeba to przetrwać. Najgorsze są ich kłótnie i bijatyki, że czasem chce się to wszystko rzucić :rofl2:
Ale pocieszam się, że ja mam hardcore, ale mam nadzieję, że wyrosną na asertywne osoby, które będę potrafiły postawić na swoim. Jeszcze z kilkanaście lat :yes:
 
Ojj ja tez w tym roku mam z moim synkiem wieczne spory. Uparty jak osioł, o wszystko sie wykłóca bo musi mieć racje, a jak jej nie ma to i tak powie 'a widzisz, przecież Ci mowilem ze to tak'. A ostatnie dni tak mi daje w kość ze wieczorem juz tylko marzę by wreszcie zasnął. Co niedziele go popołudniu roznosi, wystarczy jeden dzień przerwy od przedszkola, a teraz wolne aż do 7 stycznia... Skończe w wariatkowie:laugh2:
 
reklama
Do góry