reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2019

Powiem Wam że ja w pierwszej ciąży nie miałam większego problemu z wypicie glukozy, wiadomo nic przyjemnego czy smacznego a najgorsze było to siedzenie. Mam nadzieję że teraz też tak będzie chociaż w tej ciąży mam dużo większy problem z wymiotami, ale myślałac o 2 godzinach relaksu z książką to nie będzie tak źle :)

U nas dzisiaj znowu 11 stopni i mokro, ciekawe czy przyjdzie zima na święta.
 
reklama
Powiem Wam że ja w pierwszej ciąży nie miałam większego problemu z wypicie glukozy, wiadomo nic przyjemnego czy smacznego a najgorsze było to siedzenie. Mam nadzieję że teraz też tak będzie chociaż w tej ciąży mam dużo większy problem z wymiotami, ale myślałac o 2 godzinach relaksu z książką to nie będzie tak źle :)

U nas dzisiaj znowu 11 stopni i mokro, ciekawe czy przyjdzie zima na święta.
To mam tak samo... 2 godziny bez dzieci[emoji6][emoji6] Ale wredna matka ze mnie[emoji16][emoji28]
U nas też dziś ciepło. I słonko wychodzi mimo że całą noc padało. Zbieramy się właśnie na plac zabaw. Trzeba korzystać z tej wiosny w środku zimy...
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny poratujecie sprawdzonym przepisem na sernik? Taki co się go piecze, nie na zimno.
Mogę podać przepis na sernik z rosą :D Zawsze mi wychodzi i jest bardzo smaczny Oczywiście jeśli nie chcesz rosy możesz zrobić bez tej warstwy i np polać czekoladą czy poprostu zostawić wierzch bez niczego :) Serniczek jest puszysty i nie zakleja mordki jak po niektóre :p Tylko to tak po 15 bo akurat jestem teraz u fryzjera :p
 
Mogę podać przepis na sernik z rosą :D Zawsze mi wychodzi i jest bardzo smaczny Oczywiście jeśli nie chcesz rosy możesz zrobić bez tej warstwy i np polać czekoladą czy poprostu zostawić wierzch bez niczego :) Serniczek jest puszysty i nie zakleja mordki jak po niektóre :p Tylko to tak po 15 bo akurat jestem teraz u fryzjera :p

Ooo to i ja chętnie poznam przepis. Także czekamy [emoji6]
 
W pierwszej ciąży bez problemu wypiłam glukoze chociaż później mnie trochę mdliło i już myślałam że zwymiotuje Jednak udało mi się i wynik był prawidłowy. Później mój cukier ogólnie oscylował w granicach normy. Wszyscy straszyli mnie, że grozi mi cukrzyca. Zwłaszcza że jestem obciążona po dwóch stronach genetycznie, ponieważ od strony mamy i taty dziadkowie mieli bardzo zaawansowaną cukrzycę. Po tym jak schudłam na szczęście cukier bardzo spadł i już aż tak się nie obawiam. Chociaż zawsze jest to gdzieś z tyłu mojej głowy... W tej ciąży nie mogę zrobić krzywej cukrowej. Muszę iść po skierowanie do poradni diabetologicznej, dostanę glukometr i czeka mnie miesiąc kłucia się i sprawdzania na bieżąco poziomu cukru przed i po posiłku... Cóż .. Dla dzidziusia wszystko :)
 
Aaa jeszcze był temat ciśnienia :p Na początku ciąży okropnie bolała mnie głowa... Nigdy wcześniej nie doświadczyłam takiego bólu głowy :p No masakra. Oczywiście dopiero ginekolog uświadomiła mi, że to może przez ciśnienie. I faktycznie jak zmierzyłam to szok bo 80/58 ... Kazała mi pić kawę, której nie mogłam bo mnie po niej mdliło :p No to paracetamol... Nawet 3 tabletki jak nie będzie przechodzić to polopiryna Myślę nie... Ja w życiu żadnych tabletek nie brałam a teraz dzidziuś no więc jak? Koleżanki w pracy się ze mnie śmiały, że będą mnie denerwować żeby ciśnienie wzrosło :p Jak wracałam to jedynie łóżko przynosiło ulgę. To tak trwało do ok 15 tyg Później jak ręką odjał... Ciśnienie normalne, głowa nie boli. Czuję się całkiem dobrze i bardzo się z tego powodu cieszę :D Noooo i oby tak już zostało :)
 
reklama
Witajcie dziewczyny,

Właśnie skończyłam nadrabiać zaległości w czytaniu forum po 9 dniach pobytu w szpitalu. Dziewczyny w środę trafiłam z mega bólem lewej strony kręgosłupa i wymiotami na IP i co się okazało kolka nerkowa. Rzekomo częsta przypadłość w ciąży. Ból nie do opisania, płakałam tak ściskało... Na szczęście z malutką wszystko w porządku. Jednak piszę dziewczyny, aby was ostrzec, żebyście nie bagatelizowały żadnych bóli w nerkach i pęcherzu, bo mogą one być objawem zbliżającej się kolki. Podczas pobytu poznałam chyba z 3 ciężarne z tym samym objawem. Najważniejsze to mega dużo pić ok 2-3 litrów dziennie. Powiem Wam, że cieszę się, że już w domu bo leżenie w szpitalu wykańcza nerwowo i psychicznie...
 
Do góry