reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2019

reklama
@Olciakkk ja też może tak spałabym w kółko i chodzę, jak zombi, bo mam strasznie niskie ciśnienie w tej ciąży i poprzedniej.. 90/50 zwykle, a na ostatniej wizycie 80/40 mmHg - no to z czym do ludzi? wystarczy, że zjem dobre śniadanie i krew mi spłynie do jelit, a już mózg nie ma jak pracować.. jak się położę to przynajmniej z racji grawitacji coś tam prędzej dopłynie do tej głowy :D generalnie najgorzej funkcjonuję przez 2 h po śniadaniu i po obiedzie.. nie jestem w stanie nic zrobić szybko.. ruchy wolniejsze 3 x, jak mucha w smole, a jak się próbuję przemóc przez jakiś czas i coś zmobilizować to mam taki pisk w uszach i tak mnie głowa zaczyna napierdzielać, że cały dzień mam z głowy
więc odpuściłam i chodzę, jak mumia powoli, a jak już nie daję rady to się kładę, jeśli mogę..

może Tobie też teraz RR spadło? to dość popularne w ciąży
 
Nie ma co straszyć glukoza, bo u każdego to inaczej wyglada. Ja już miałam trzy razy w życiu, w tym raz w tej ciąży, zawsze miałam zwykła, nigdy nie dodawałam cytryny. Dla mnie najgorsze jest to siedzenie dwie godziny...
A jak ostatnio byłam u lekarki to dostałam ulotkę ze jest glukoza o smaku coli [emoji15] to musi być dopiero obrzydliwe...
Dla mnje tez najgorzej bylo. Wysiedziec. Tylek mnie bolał :O
 
@Biegi93 no narobiłaś :D

@Ewunia1981 faktycznie bardzo dużo przeszłas, jeszcze temat dzieci to jest taki najbardziej bolesny , stresujacy i wogole :sad:

@sandra1234 wszystko idzie w dobrym kierunku ! Jak Ty wypiłaś 6l wody to chyba nic nie robisz tylko kiblek odwiedzasz ;)
Jest dokładnie tak, jak mówisz, ale jakoś daję radę. W poniedziałek jadę do kontroli i mam nadzieję, że to coś dało. Tak poza tym, pisałam z lekarzem prowadzącym ciąże i napisał mi, że skoro dzidziuś dał radę na początku, kiedy było źle, to teraz też sobie poradzi i że nie mam się martwić, bo nie jest jeszcze źle.
 
Widzę, że temat glukozy wywołuje dużo emocji :-D. Szczerze mówiąc też całą noc nie mogłam spać przed wizytą w laboratorium. Co prawda miałam robioną krzywą cukrową i insulinową przed ciążą, ale dużo osób mówiło mi, że to jest inaczej, że w ciąży robi się słabo, niedobrze itd. I w końcu, gdy pojechałam na to badanie, to było mi tak słabo, że musiałam na chwilę odejść od recepcji i usiąść. Po chwili było lepiej, pobrali krew i znowu gorzej się czułam. Dopiero po glukozie czułam, że odżywam :D:D. Żeby nie było tak pięknie, to przez pierwsze 10 minut faktycznie lekko mnie mdliło, ale nie było to nic strasznego. Pewnie u mnie to tak wygląda, bo mam ogólnie niski cukier i szybko mi spada, a gdy dostałam dawkę glukozy, to od razu było mi lepiej :happy2:
 
Dla mnie największy problem z tą glukoza znaleźć na to czas... wypicie jej nie jest straszne a siedzenie 2 godziny w ciszy z książka....[emoji7][emoji847] super sprawa...[emoji23][emoji23] prawie jak relax w spa....
 
reklama
Do góry