@Heda ja w pierwszej ciąży miałam skoki ciśnienia pod sam koniec, podejrzewali u mnie zatrucie nawet ale na szczęście wszystko było okej wystarczył większy odpoczynek. Na tym etapie mam ciśnienie bardzo dobre więc nie pomogę.
Co do ruchów to u mnie też dzidzia tak wariuje że szok i dzisiaj rano podejrzewalam właśnie czkawke bo na dole rytmicznie podskakiwala mi jedna strona przez dłuższy czas.
Jeśli chodzi o samopoczucie to byloby wszystko super gdyby nie te nieszczęsne spojenie i pachwiny czasami nie mogę się ruszyć ani przekręcić na drugą stronę. Badala mnie moja dr pod tym kątem i na szczęście jest wszystko w porządku i po prostu taki mój urok bo z synkiem też mnie mocno bolało.
W ogóle u nas pogodowe szaleństwo wczoraj - 1 stopien a dzisiaj od rana +10 masakra.