reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniowe mamy 2019

reklama
Mi ostatnio w badaniu moczu nieliczne bakterie. Dla pewności miałam zrobiony wymaz z pochwy. Okazało się, że jestem nosicielem paciorkowce grupy B Streptococcus agalactiae. Ginekolog dała mi skierowanie na posiew moczu, żeby zobaczyć czy bakterie są też obecne w moczu. Na szczęście mocz był czysty. Nie dostałam antybiotyku, bo niby w ciąży się tego nie leczy. Jak się dowiedziałam, że jestem nosicielem byłam strasznie załamana... Naczytalam się w internecie strasznych rzeczy. Ginekolog jednak mnie uspokoiła, że profilaktycznie podaję się mi i dziecku antybiotyk w trakcie porodu. A jest szansa, że do porodu się ich pozbęde. Na razie mam brać profilaktycznie probiotyki.
 
Mi ostatnio w badaniu moczu nieliczne bakterie. Dla pewności miałam zrobiony wymaz z pochwy. Okazało się, że jestem nosicielem paciorkowce grupy B Streptococcus agalactiae. Ginekolog dała mi skierowanie na posiew moczu, żeby zobaczyć czy bakterie są też obecne w moczu. Na szczęście mocz był czysty. Nie dostałam antybiotyku, bo niby w ciąży się tego nie leczy. Jak się dowiedziałam, że jestem nosicielem byłam strasznie załamana... Naczytalam się w internecie strasznych rzeczy. Ginekolog jednak mnie uspokoiła, że profilaktycznie podaję się mi i dziecku antybiotyk w trakcie porodu. A jest szansa, że do porodu się ich pozbęde. Na razie mam brać profilaktycznie probiotyki.
Ja przy pierwszym porodzie tez miałam podawany antybiotyk co 5 godzin zeby dziecko sie nie zarazilo przy wyjściu przez kanał, nie pamiętam na co to było, jakieś świnstwo w wymazie wyszło w 36t chyba. Mały sie niczym nie zarazil.
 
Ja przy pierwszym porodzie tez miałam podawany antybiotyk co 5 godzin zeby dziecko sie nie zarazilo przy wyjściu przez kanał, nie pamiętam na co to było, jakieś świnstwo w wymazie wyszło w 36t chyba. Mały sie niczym nie zarazil.
Na pewno na GBS. Ja tez mialam antybiotyk. Szkoda, ze dali ten, na ktory jestem uczulona...
 
Ja przy pierwszym porodzie tez miałam podawany antybiotyk co 5 godzin zeby dziecko sie nie zarazilo przy wyjściu przez kanał, nie pamiętam na co to było, jakieś świnstwo w wymazie wyszło w 36t chyba. Mały sie niczym nie zarazil.
Pewnie gbs. Też to mam i niestety to już jest w każdej ciąży. Z synem dostałam antybiotyk 5 godzin wcześniej, bo tyle trwał poród. I miał wysokie crp, infekcje. Z Córką nie zdążyli, tzn. wbijali mi się bezsensu na partych i córka zdrowa. Pytałam lekarza potem po co to robili, to mi powiedział, że takie procedury i żebym potem ich nie oskarżyła. Paranoja...
 
O! Dziękuję :) wypróbuję!

Jako dziecko miałam zszywany policzek i to znieczulenie pamiętam najbardziej. Okropność. Syn kiedyś rozciął sobie głowę, ale na szczęście tylko plaster ściągający miał. A bratanek rozciął sobie kiedyś mogę i za późno podobno było na znieczulenie i na żywca szyli. Chociaż tego nie zrozumiem.

Mnie coś bierze. Ehhhh... @Heda coś mi nie wyszła ta mikstura, nie wiem co zrobiłam źle :( Wyszło mi może z 2 łyżki soku i dałam dzieciom. Trzeba zaraz łyknąć mleko z czosnkiem, aby się nie rozwinęło.
Mujer a ile dałaś miodu, bo ja daje tyle żeby zakryć wszystkie owoce i syropu mam cały słoik. Jak ktoś lubi bardziej kwaśne smaki to polecam sama cytryne i imbir, za to z pomarańcza jest trochę slodsze i mi bardziej pasuje ;)
 
@Mujer może za mało miodu bo bez cukru owoce nie puszcza soku...
Albo owoce stres i nie soczyste... Nie mam pomysłu. Ja swój postawiłam na kaloryfer i po 2 godzinach sok zakrywal prawie wszystkie owoce.
 
reklama
Mujer a ile dałaś miodu, bo ja daje tyle żeby zakryć wszystkie owoce i syropu mam cały słoik. Jak ktoś lubi bardziej kwaśne smaki to polecam sama cytryne i imbir, za to z pomarańcza jest trochę slodsze i mi bardziej pasuje ;)
A próbowałaś syrop z mniszka? Dla mnie za słodki Ale maluchy przychodzą z otwartym dziobem jak tylko słoik otwieram. I póki co jeszcze są zdrowe. Bałam się że się zarazą... I tak mi kiepska śpią a jeszcze jakby doszedł katar to masakra by była.. .
 
Do góry