reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2019

Apropo wina to ja podczas karmienia syna piersią miałem często mega ochotę na winko i kupowałam białe w rosmannie bez alko i na prawdę było smaczne. Ale ja z tych co wola polslodkie i słodkie winka a nie wytrawne :)
 
reklama
Ja w NO to komplet badań dla I trymestru robiłam zaraz po wieczornej wizycie u mojej lekarki (ok godz 19). Lekarka powiedzila, że to bez znaczenia czy zrobię rano przed śniadaniem czy wieczorem. Jedynie obciążenie glukozą (u mnie odpada) wykonuje się na czczo oraz badanie moczu po 12h - najlepiej próbka z nocy. Gdy przyjechałam do szpitala na badania bez śniadania to pielęgniarka kazała szybko zjeść kanapkę. Nawet jak w VIII byłam w PL i robiłam Beta-HCG to też pielęgniarka kazała przyjść następnego dnia po śniadaniu.
To zalecenia jeżeli chodzi o ciążę.
Wiem, że na czczo to robi się również testy alergiczne i badania „brzuszne”, bo i ja i córcia je robiłyśmy i było zalecenie od lekarza żeby być na czczo.
no widzisz, co przychodnia to inne zalecenia, widzę po komentarzach że zdania są podzielone, u mnie całe życie nie spotkałam się aby w przychodni lub lekarz pozwolił przyjść po śniadaniu :) utnijmy ten temat, może na tym że ja zawsze robię komplet mocz+morfologia a jak wiadomo mocz robi się z rana, jak test ciążowy hehe :) odhaczam 2 rzeczy na raz.
Rajo - no ale jednak te szampany - wina musujące mają trochę %, więc smakują inaczej na pewno ;)

mam połówkowe na 7 grudnia

u nas w laboratorium w tej chwili informują, że wszystkie badania wykonują na czczo.. i już, święty spokój ;)

ja jeszcze nic nie kupuję dla chłopca chociaż już mi się rzeczy zaczynają podobać ;)
dokładnie, nie ma co udowadniać swojej racji, ja słucham tego co mi zalecają lekarze, nie mam ochoty wracać i kłuć się niepotrzebnie drugi raz na czczo tylko dlatego że jakiś wynik może trochę odbiegać przez to że jestem po posiłku. nie znoszę klucia :D mam labo czynne 24/7 przyszpitalne a zawsze chodzę z rana,jak idę po wyniki popołudniu to nie ma żywej duszy w poczekalni.

Cześć kobitki, ja badania robię zawsze na czczo jakoś tak mi się w głowie zakodowalo [emoji14] zresztą mam przychodnie z labolatorium pod blokiem więc bez problemu idę i zaraz wracam zachaczajac o sklep ze świeżymi buleczkami :) gorzej będzie z krzywa cukrowa bo u mnie za krótko czynne jest i muszę jechać dalej.

Co do wyprawki narazie nic jeszcze nie kupiłam chyba do końca nie wierzę że teraz będzie dziewczynka, cały czas się nastawialam na drugiego chłopca. W przyszłym tygodniu mam polowkowe i wypada black friday więc jak się upewnię że to dziewczynka to zaszaleje i może coś kupię taniej, tym bardziej że niewiele potrzebujemy bo cała wyprawka czeka do starszaku.

Odprawiłam rano chłopaków i poszłam dalej spać, wstałam o 10 kurcze nie pamiętam już kiedy ostatnio tak długo spałam, teraz szybko ogarnę mieszkanko obiadek i zrobię sobie pazurki bo mam już mega odrost [emoji14] W ogóle u nas taka mgła że świata niewidac za oknem..

Ktora dzisiaj wizytuje? Kciuki [emoji110]
kochana, piąteczka, ja również po 2 stronie ulicy mam laboratorium :) w szpitalu w którym będę rodzić (jak mnie nie odprawia bo przepełnione :D i wracając wchodzę po chrupiące bułeczki z piekarni.

Ja wizytuje dziś o 15 30, zwykła wizyta ale mam nadzieję z USG. :)
 
Hehe każdy chciałby takiego trzykilowego bobaska żeby szybko i bez szkód wyszedł:)

Nie ma reguły, ja pierwszy poród miałam 8 dni po terminie Josia ważył tylko 3,125 i mi utknął w kanale. Sił przeć już nie miałam. Masakra była. Ale nie pękam nigdzie a z olkiem przeniosła 9 dni urodził się z waga 3,530 a wyskoczył jak z procy. Mąż ledwo zdążył (na ostatnie 20 minut).

Mnie się wydaje ze dużo daje pozycja. Josie na leżąco na plecach a Olka na stojąco/ kuckach opierając się na łóżku.
 
słyszałam, że wszystkie wina musujące smakują jak kompoty :/ tak Was tylko strzegę zanim zainwestujecie miliony

Nawet nie gadaj :D kupię jedno na spróbowanie z tych czerwonych

Patuśka- w tym artykule są podane miejsca gdzie można kupić oraz strony internetowe, z których można zamówić wino [emoji846]

Widziałam że w Makro niektóre z nich dostanę, wybiorę się i zobaczę czy się uda ;)

Hehe każdy chciałby takiego trzykilowego bobaska żeby szybko i bez szkód wyszedł:)

3 kg spoko, ale moja ważyła 2650 g w 39 tygodniu i było straszenie ze strony lekarzy i położnych, że jest na granicy niskiej masy urodzeniowej i kazali mi najpierw dawać cycka, a potem butlę, żeby przybierała. Tragedia te cztery dni w szpitalu, tyle nerwów niepotrzebnych. Jak wyszłyśmy to już była tylko na moim mleku i po miesiącu-dwóch zrobił się z niej mały pulpet.

Ja tez mam już wszystko kupione dla chłopca :biggrin2: pościele, ciuszki, kocyki itp :biggrin2::biggrin2::biggrin2: mam nadzieję, że nasz synuś pozostanie synkiem do końca :-D Lekarz nawet powiedział, że ewentualna zmiana może nastąpić jeżeli na początku stwierdzi się córcię, ale nie odwrotnie :confused::confused: a tu jednak widać, że wszytko jest możliwe :-D

Korci mnie, żeby ładną pościel zamówić, ale mało co mi się podoba:(

Dziewczyny dziś wizytujące - kciuki :)
 
Mi raz się chyba małe wyprostowało bo w jednym momencie poczułam koło pępka i buidra.
A macie tak że jak się potlucze w brzuchu to czujecie taki lekki ból albo dyskomfort podobny do miesiączki ale leciutki i bez konkretnego umiejscowienia?
Dokładnie, właśnie chciałam pisać, że dziś ruchy delikatnie mnie bolą.
 
Ja byłam na wizycie w poniedziałek z USG niestety lekarz nie wiedział czy chłopiec czy dziewczynka będę musiała poczekać do połówkowych do grudnia ... A chciałam już zacząć jakieś małe zakupy [emoji16]
 
reklama
Nawet nie gadaj :D kupię jedno na spróbowanie z tych czerwonych



Widziałam że w Makro niektóre z nich dostanę, wybiorę się i zobaczę czy się uda ;)



3 kg spoko, ale moja ważyła 2650 g w 39 tygodniu i było straszenie ze strony lekarzy i położnych, że jest na granicy niskiej masy urodzeniowej i kazali mi najpierw dawać cycka, a potem butlę, żeby przybierała. Tragedia te cztery dni w szpitalu, tyle nerwów niepotrzebnych. Jak wyszłyśmy to już była tylko na moim mleku i po miesiącu-dwóch zrobił się z niej mały pulpet.



Korci mnie, żeby ładną pościel zamówić, ale mało co mi się podoba:(

Dziewczyny dziś wizytujące - kciuki :)
Pewnie zależy od lekarzy i położnych na jakie sie trafi, mój syn siedział do 41t i urodził się niewiele ciezszy od Twojej córeczki a jako chłopczyk tez był uwazany za malutkiego, jednak nie było paniki, karmiony był wyłącznie piersią, stracił 200g w pierwszych 2 dobach a później juz szedł tylko w gore. Ogólnie slyszalam w rodzinie ze często pediatrzy każą dokarmiac mm jesli dziecko co chwile głodne, nie wytrzymuje 3 godzin itp. Tez pewnie tutaj kwestia na kogo sie trafi ale zawsze mnie to dziwilo.
 
Do góry