reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2019

Ehhh u mnie chyba znów nawrót infekcji, obudziłam się poszłam siku i poczułam ból przy oddawaniu moczu teraz świąd i pieczenie. 27 października skończyłam kurację Nystatyną.
pisałam do swojego gina, ma oddzwonić do mnie po 15.

Powiem Wam, że już mam takie nerwy. poprzednią ciążę prawdopodobnie straciłam przez infekcje teraz też ciągle coś... mam tylko nadzieję że to infekcja grzybicza a nie bakteryjna.
Tak bardzo boję że że znów szyjka się zredukuje. Ehhh
Nie zakładali ci krążka ani szwu ?
 
reklama
Z dzidzia wszystko Ok. 250 gram kobitki. Gorzej ze mną. Szyjka skrócona do 2,5 cm. Skierowanie na patologie na obserwacje i nie wiem co dalej. Właśnie się pakuje. Trzymajcie za nas kciuki :(
Kochana mocne kciuki!! Dobrze ze lekarz zareagował szybko zawsze będziesz po kontrola specjalistów!
 
Ehhh u mnie chyba znów nawrót infekcji, obudziłam się poszłam siku i poczułam ból przy oddawaniu moczu teraz świąd i pieczenie. 27 października skończyłam kurację Nystatyną.
pisałam do swojego gina, ma oddzwonić do mnie po 15.

Powiem Wam, że już mam takie nerwy. poprzednią ciążę prawdopodobnie straciłam przez infekcje teraz też ciągle coś... mam tylko nadzieję że to infekcja grzybicza a nie bakteryjna.
Tak bardzo boję że że znów szyjka się zredukuje. Ehhh

A ta Nystatyna była zlecana przez ginekologa? Bo leki tego typu szkodzą dziecku. W szczególności mogą powodować wady słuchu. Ostatnio miałam na studiach zajęcia o tych lekach o końcówce „YNA”
 
A ta Nystatyna była zlecana przez ginekologa? Bo leki tego typu szkodzą dziecku. W szczególności mogą powodować wady słuchu. Ostatnio miałam na studiach zajęcia o tych lekach o końcówce „YNA”
Ja też biore teraz przez 10 dni na grzybice. Pytałam lekarza czy to konieczne i bezpieczne powiedzial, że tak. Z tego co czytałam i w ulotce i w internecie ma działanie miejscowe i takie też wchłanianie. Też się martwię, bo jak mam coś brać to chora jestem, no ale wyjścia nie było.
 
A ta Nystatyna była zlecana przez ginekologa? Bo leki tego typu szkodzą dziecku. W szczególności mogą powodować wady słuchu. Ostatnio miałam na studiach zajęcia o tych lekach o końcówce „YNA”
Tak przez lekarza, w życiu nie przyszłoby mi do głowy żeby brać samemu jakiekolwiek leki bez konsultacji z lekarzem... zresztą to lek na receptę. lekarz z 35 letnim doświadczeniem, ordynator ginekologii i położnictwa.
 
Z dzidzia wszystko Ok. 250 gram kobitki. Gorzej ze mną. Szyjka skrócona do 2,5 cm. Skierowanie na patologie na obserwacje i nie wiem co dalej. Właśnie się pakuje. Trzymajcie za nas kciuki :(
Ehhh u mnie chyba znów nawrót infekcji, obudziłam się poszłam siku i poczułam ból przy oddawaniu moczu teraz świąd i pieczenie. 27 października skończyłam kurację Nystatyną.
pisałam do swojego gina, ma oddzwonić do mnie po 15.

Powiem Wam, że już mam takie nerwy. poprzednią ciążę prawdopodobnie straciłam przez infekcje teraz też ciągle coś... mam tylko nadzieję że to infekcja grzybicza a nie bakteryjna.
Tak bardzo boję że że znów szyjka się zredukuje. Ehhh
Dziewczyny trzymam kciuki, oby sie poprawilo.
Tak przez lekarza, w życiu nie przyszłoby mi do głowy żeby brać samemu jakiekolwiek leki bez konsultacji z lekarzem... zresztą to lek na receptę. lekarz z 35 letnim doświadczeniem, ordynator ginekologii i położnictwa.
Tez mialam kuracje Nystatyna, ona podobno sie nie wchlania, dlatego.jest bezpieczna.
 
Tez mialam kuracje Nystatyna, ona podobno sie nie wchlania, dlatego.jest bezpieczna.
Dokładnie. Chociaż na niektórych spisach jest w kategorii B a na niektórych C. Także co źródło to inna informacja. Ja ogólnie mam schiza na punkcie leków jak brałam wcześniej zinna.t to przeczytałam chyba cały internet czy to jest bezpieczne. Przeplakalam każdą z 10 noc przez jakie go brałam. Mimo, że lekarz mi powiedział, że jest bezpieczny. Teraz zaś ten lek i to samo. Chociaż przepłakałam mniej, staram się wziąć w garść, to doszły pytania co chwilę do mojego męża czy wszystko będzie dobrze. On ma tej gadki już dość, bo przecież ile można odpowiadać.
Przedwczoraj wkładając tabletkę poczułam jakąś malutka narosl, odstającą kostkę. Zaś panika, zaś info w internecie. Wczoraj już jej nie było. Idzie się wykończyć. Chyba muszę odciąć się od internetu sama, albo mój mąż to zrobi. :p
 
reklama
A ta Nystatyna była zlecana przez ginekologa? Bo leki tego typu szkodzą dziecku. W szczególności mogą powodować wady słuchu. Ostatnio miałam na studiach zajęcia o tych lekach o końcówce „YNA”
Mnie w ogóle przeraża, że kobiety w ciąży łykają tabletki jak cukierki. Już nie mówię, że jak trzeba, ale mnóstwo od tak. W ogóle Polacy to lekomani. Prawie każdy ma tabletki przy sobie. Moja Teściowa łyka sobie ketanol, teraz ma "dobrze", bo jest jakiś bez recepty. A Męża kuzynka ma 15 lat i głowa ją zabolała i od razu do mamy "masz jakąś tabletkę przeciwbólową?". Matki już niemowlakom wciskają tabletki. Może jestem wyrodną matką, ale moje dzieci nie znają apapów czy innych badziewi. W domu nie mamy wcale tabletek przeciwbólowych. Jakoś dajemy radę, a wiem, że łatwo się uzależnić. I co jest najgorsze? Że wymawia się ciężarnym, że taki apap czy nospa są nieszkodliwe i można sobie łykać. Może jestem dziwna, ale mnie serio to przeraża. Ale napisałam wywód :D
 
Do góry