Zostałam wywołała w sprawie imion
No więc tak. Dla dziewczynki zawsze chciałam Lilianne, mało popularne tutaj w przeciwieństwie do Lily. Moja najlepsza koleżanka z Polski rodzi dwa miesiące wczesniej i będzie miała córeczkę i to też jest jej typ, wiec raczej odpada. Poza tym to imię za jakiś czas bedzie na liście top 3 w Polsce patrząc jak się pnie do góry a ja nie chciałabym aż takiego popularnego imienia.
Dla chłopca nie mieliśmy problemu. Ja chciałam Theo, mąż mówi ze to skrót od Theodor (wcale nie) i ze jemu się podoba, wiec przyklepane. Będzie Theodor a ja pewnie będę wołać Theo
Dla dziewczynki był większy problem. Bardzo podoba nam sie Sophie, ale jest w top 3, wiec odrzucilam. Troche szukalam, ale w końcu się udało i będzie Rosalie
oboje jesteśmy zgodni i w sumie nie mamy innych typów